No własnie łagodny jak baranek 🙂 misiek taki , ale czasem pokazuje pazurki ost w terenie głowa miedzy nogi i heja :P
I przychodzi do mnie 🙂 ogólem strasznie przyjazny . Jego nawykiem po jeździe jak go na pastwisko wpuszczam to od razu sie tarza biegnie i juz sie kładzie - uwielbia 🙂
Fajnie 🤣 Jeśli możesz to powklejaj jeszcze jakieś jego fotki 😀 Nie wiem jak Tobie, ale mnie już zaczynają kończyć się zapasy zdjęć....trzeba czekać do wakacji... 😀
A tu z trochę...większymi koleżankami z pastwiska 🤣
A tamte konie na zdjęciu to nie moje. Tu gdzie mieszkam są takie dwa pastwiska obok siebie i na jednym pasie się około 60 koni, a na drugim chyba około 30 (jest w czym wybierać 😀) no a ja mam tylko tego jednego konisia... Chciałabym większego, ale też mi na to szkoła nie pozwala 🙁
Ja tam nawet gdyby była okazja, że ktoś np. chce zamienić pięknego małopolaka na konika polskiego to i tak bym się nie zamieniła, bo nie jeden konik polski jest 100 razy lepszy niż inna rasa 😀
Manta na pewno porownywalne, jak nawet i nie wieksze.
Ja mam straszny sentyment do konikow polskich przez takiego jednego zlosliwca. Mialam wteyd moze 13 lat... jako najmniejsza i najmlodsza w stajni dostalam pod opieke m.in. konika polskiego. Był tak cholernie zlosliwy i silny, ze kazda jazda konczyla sie przeklinaniem, wrzaskiem i wsciekloscią. Mial na placu upatrzone jedno miejsce, gdzie potrafil kazdego ( nawet jak prowadzily go dwie osoby i jedna na nim jeszcze siedziala) zaciagnac w krzaki. Przezylam z nim straasznie duzo. Byl okres, przez ktory musialam jezdzic do stajni na kazde karmienie, zeby wsypac mu owies ( byly stanowiska), bo nie wpuscil nikogo. Stajenny wyladowal przez niego dwa razy w szpitalu... ale mnial za swoje. Jak atakowal go lopata, to mu sie dostalo.
Po 2 latach strasznie sie z nim zzylam, byl moim kochanym, malutkim, gruniutkim ulubiencem. Odeszlam z tamtej stajni, ale czesto go odwiedzałam. Pozniej , razem z innymi konmi, zostal sprzedany, nie wiedzialam gdzie. No i rok temu znalazlam go. Stoi w fajniutkiej stajni, ma b. dobra opieke i stal sie potulny jak baranek.
Zdjecie wkleje jak bede w domu, bo mam na drugim komputerze zeskanowane jego fotki.