witajcie dostalam wiadomosc o czlowieku w lipnicy dolnej(okolice bochni) ktory prowadzi gosporadstwo gdzie niemilosiernie tlucze sie konie. Klientka podczas pobytu w domu obok widziala jak dwoch chlopow znecalo sie nad zwierzeciem tlukac je sztacheta w glowe. Innym razem na podworku u chlopa w upale zdychal w mekach kon. Kobieta jest w posiadaniu zdjecia umierajacego zwierzecia. Weterynarz odmowil przyjazdu, zwierze umieralo w meczarniach. Cala wies zastraszona, nawet ksiadz odmowil pomocy. Po cichu mowi sie ze chlop skupuje prawdopodobnie na uboj konie z urazami, cala historia toczy sie od lat ,nikt nie chce wspolpracowac. Czy moze ktos jest z okolic i moglby sprawdzic jak to wyglada teraz? Pisze raport do TOZ, warto jednak byloby sprawdzic co tam dzieje sie obecnie. Szkoda byloby zmascic interwencji-obawiam sie ze gdyby nic nie zastali-sprawa moze ucichnac. Moze ktos mieszka w poblizu... Miejscowosc: lipnica dolna- dom nie ma numeru, ale trafic latwo-to 2 dom za stacja benzynowa z oczkiem wodnym i krasnalami, obok domu numer 274, wlasciciel: józef michałek, jest dwoje swiadkow ktorzy moga zeznawac. Czy ktos wie o tej sprawie?
JEzu aż mnie trzęslie jak czytam, słucham o takich ludziach !! ja ejstem z północy i niestety nie potrafie pomóc, ale dziwi mnie obojętność ludzi na krzywde niewinnych zwierząt...🙁 tego debila sama bym napieprzała sztachetą po głowie!!! i neich zdycha ..
Ja wrzuciłam nazwę miejscowości i nazwisko w Google i na stronie Oficjalnego Serwisu Gminy Lipnica Murowana znalazłam informację o następującej treści: "Okręgowy Związek Hodowców Koni w Krakowie zawiadamia, że odbędzie się jesienny przegląd: klaczy, źrebiąt, ogierów wszystkich ras, oraz opis słowny i graficzny koni, a także wydawanie paszportów dla posiadanych koni. Przegląd odbędzie się w dniu 4.10.2010r. o godz. 13.30 na posesji Pana A. K. w Lipnicy Górnej, a o godzinie 15.00 na posesji Pana Józefa Michałka w Lipnicy Dolnej." (pierwsze nazwisko zastąpiłam inicjałami) Wynika z tego, że ten człowiek angażuje się w "sprawy końskie"i jest znany ZHK w Krakowie. Tym bardziej szokujące jest to, o czym napisała Blanka siwa. Oby się nie okazało, że są jakieś "układy" ważniejsze od dobra zwierząt.
Dostalam wlasnie zdjecie umierajacego konia ktory lezal w meczarniach w upale caly dzien az w koncu odszedl a w nocy zniknal... Rozmawialam juz z TOZ , wyslalam jeszcze raz wszystko mailem wraz ze zdjeciem, danymi swiadkow i ich numerami kontaktowymi. Czekam na odzew.
Niezaleznie od postępowania prawnego, nieetyczne postępowanie z końmi lezy w gestii Sądu Koleżeńskiego PZHK i tam tez należałoby to zgłosić, szczególnie jeśli delikwent jest działaczem tego związku 🤬
Niezaleznie od postępowania prawnego, nieetyczne postępowanie z końmi lezy w gestii Sądu Koleżeńskiego PZHK i tam tez należałoby to zgłosić, szczególnie jeśli delikwent jest działaczem tego związku 🤬
Szczerze mówiąc jakoś nie wierzę z sondy koleżeńskie tego typu po swoich doświadczeniach sprzed chyba dwóch lat... jeśli ktoś jest znany lub był znany w środowisku, w jakiś sposób zasłyną w nim kiedyś, jest bardzo ciężko wyegzekwować konsekwencje złego postepowania. 🤬
nawet znany 'ten ktos' nie musi byc. ja tez mialam mase nieprzyjemnosci, kiedy zwracalam uwage inspekcji weterynaryjnej lub pzhk na postepowanie ich 'czlonkow'