Forum towarzyskie »

Nasze dziwactwa ;)

Powinno być , że od największego do najmniejszego , a jest od największego do największego i chyba o to chodziło Wiorce 😉
nie doczytałam hyh

cierpie jeszcze na lustrzyce.Gapie sie we wszystko w czym sie odbijam.To nie przez jakiś narcyzm, to przez chęć kontroli na jakim stadium nieładu jestem 🤣

Jak sie do czegoś przygotowuje to sporządzam całe plany, czy jest to wyjazd na wakacje czy szczegółowa lista rzeczy które muszę kupić dla konia.Wszystko musi być na papierze, z wyjaśnieniem, ceną, dowodem wpłaty.Oczywiście odpowiednio wcześniej by nie zapomnieć o niczym
Ojej faktycznie, mój błąd 😁
[quote author=vill_18 link=topic=3219.msg189520#msg189520 date=1235924818]
cierpie jeszcze na lustrzyce.Gapie sie we wszystko w czym sie odbijam.To nie przez jakiś narcyzm, to przez chęć kontroli na jakim stadium nieładu jestem 🤣[/quote]

ja tez 😁
nie cierpie gosci u mnie w domu, moze nie tyle znajomych co np rodzinnych obiadkow, spotkan np mojej mamy czy rodziny przyjezdzajacej np na wakacje itp, wpadam doslowie w furie i jestem bardzo niemila 😡
nie potrafie sie odnalezc jak mam zaburzony rytm dnia, np jak najpierw musze wyjsc z psem a pozniej ogarnac sie w calosci, odchorowuje to czasem bolem glowy/brzucha itp
nie zadaje sie z osobami, kore nie uzywaja poprawnie sztuccow
nie zadaje sie z facetami, ktorzy nie przepuszczaja kobiet w drzwiach albo nie podaja reki na przywitanie
ogolnie chyba najwiekszym moim dziwactwem jest moja aspolecznosc 😉
NIENAWIDZE jak ktos do mnie mowi: powinnas, moglabys, wypada 😀iabeł:
wpadam rowniez w furie, kiedy ktos mi naklada jedzenie na talerz albo probuje dociec dlaczego nie pije herbat/nie jem miesa/nie jem ciast z kremem i stara mi sie wcisnac ktoras z tych rzeczy
[quote author=vill_18 link=topic=3219.msg189520#msg189520 date=1235924818]
cierpie jeszcze na lustrzyce.Gapie sie we wszystko w czym sie odbijam.
[/quote]

hehe a ja znam inne znaczenie słowa "lustrzyca". dotyczy nie zwyczaju a raczej stanu do jakiego można się doprowadzić  😎. i w zasadzie wyłącznie w odniesieniu do osobników płci męskiej.
tu stosowna ilustracja tego znaczenia 🙂
Powinno być , że od największego do najmniejszego , a jest od największego do największego i chyba o to chodziło Wiorce 😉


tak, o to mi chodziło 🙂
Vill ja tez zawsze musze miec totalnie wszystko na papierze, a jak nie mam kartki pod ręką zapisuje w telefonie  🤔wirek:
Dodatkowo cierpię na całkowite uzależnienie od telefonu. niedawno jeden pprzestał mi juz wystarczac, ale stwierdzam, ze przydałby mi się już trzeci  🤔wirek:
Widzę że nie jestem sama🙂Ufffff
Ja dostaję FURII jak ktoś powie do mnie:
-Spokojnie- tak protekcjonalnie jak do złoszczącego się dziecka
Zaraz jestem niespokojna. 😁
Matko , jak mnie wkurza jak ktoś zadaje pytanie czy mówi i jest "Tak?" . Furii dostaję  🤔
W ogóle co do śmiechu, mam taka głupią przypadłość- śmieję się kiedy powinnam być poważna lub płakać, np gdy ktoś mówi mi o śmierci bliskiej osoby  🤔wirek: ja wiem, ze tak naprawdę wcale mnie to nie bawi, ale druga osoba może to odebrać niezbyt pozytywnie.


ja też... ostatnio byłam u ortopedy bo mam problemy z kręgosłupem i biodrami, dotykał moich bioder a ja się zaczełam śmiać a on pyta 'boli'' a ja wybuchłam smiechem odpowiadając - ''tak, bardzo'' np. w szkole przy odpowiedzi, u lekarza,na święta jak łamiemy się opłatkiem etc..  🤔wirek:
nie cierpie gosci u mnie w domu, moze nie tyle znajomych co np rodzinnych obiadkow, spotkan NIENAWIDZE jak ktos do mnie mowi: powinnas, moglabys, wypada 😀iabeł:
wpadam rowniez w furie, kiedy ktos mi naklada jedzenie na talerz albo probuje dociec dlaczego nie pije herbat/nie jem miesa/nie jem ciast z kremem i stara mi sie wcisnac ktoras z tych rzeczy


aaa ja też  😀iabeł: 😀iabeł:
[quote author=ciri link=topic=3219.msg189635#msg189635 date=1235930937]
nie cierpie gosci u mnie w domu, moze nie tyle znajomych co np rodzinnych obiadkow, spotkan NIENAWIDZE jak ktos do mnie mowi: powinnas, moglabys, wypada 😀iabeł:
wpadam rowniez w furie, kiedy ktos mi naklada jedzenie na talerz albo probuje dociec dlaczego nie pije herbat/nie jem miesa/nie jem ciast z kremem i stara mi sie wcisnac ktoras z tych rzeczy


aaa ja też  😀iabeł: 😀iabeł:
[/quote]

i ja, i ja!!  👀
jestem zaawansowanym zakupoholikiem... mam mnóstwo ciuchów,butów etc. etc. ale i tak twierdze że nie ma w co się ubrac i musze coś sobie kupić, i w taki oto sposób zapełnia się coraz bardziej moja szafa  🤔wirek:
Może założymy wątek : co mnie wkurza, co mnie smieszy ?  🤣
Może założymy wątek : co mnie wkurza, co mnie smieszy ?  🤣

a w jakim celu?  🤣 🤣
To chyba o mnie  👀 Dziwi to wielu moich znajomych , że mnie wkurza jak ktoś ciągle mówi "Tak?"  😉
nie zadaje sie z facetami, ktorzy nie przepuszczaja kobiet w drzwiach albo nie podaja reki na przywitanie


To z przepuszczaniem OK, tylko, jak idziecie do stołu w restauracji, to właśnie facet powinien Tobie torować drogę do stolika, poza tym, to kobieta pierwsza wyciąga rękę na przywitanie do mężczyzny, chyba, że różnica wieku jest tak duża, że nie wypada, żeby kobieta pchała się pierwsza z rąsią. 😎

I żeby nie było offtopu to: nie jadam rosołu, bo od tych kółek w nim pływających od tłuszczu głowa mnie boli, już na sam widok  🤦
Pozdrawiam
boli mnie brzuch od gulaszu  😁
Vill ja tez sie ciesze 😀
Jun, Ilovemosiek-to dobrze wiedziec, ze jest ktos tak samo hmm nieuprzejmy jak ja 😉
Whisper-za duzy skrot myslowy zrobilam 😉 moze tak-nie zadaje sie z niewychowanymi facetami, ale do szalu doprowadza mnie wlasnie nie przepuszczanie w drzwiach (restauracja to co innego 😉 ) albo np sytuacja z wczoraj, impreza, kilkoro znajomych, przychodzi znajomy kolezanki, ktorego nikt inny oprocz niej nie zna a facet wchodzi i wita sie z innymi facetami, do zadnej dziewczyny nawet czesc nie powiedzial 🤬 trudno, zeby wszystkie rzucily sie z rekami do niego 😉

o, ja jeszcze wacham wszystko, tzn do jedzenia 😡 czasem jak psychopatka, np w restauracji zanim wezme cos do ust to zaciagam sie zapachem z talerza, ale rodzina juz sie przyzwyczaila 😉
no i O WIELE za czesto uzywam skrotow myslowych, do tego stopnia, ze np interpretujac tekst/wiersz dobrze mysle, ale tak to powiem, ze nikt nie wie o co chodzi, w rozmowach tez baaardzo czesto mi sie to zdarza 🙄
ciri, pewnie, też nie znoszę takich niewychowanych. Za to nie lubię całowania po rękach...

[quote author=Whisper_777 link=topic=3219.msg190091#msg190091 date=1235943883]
ciri, pewnie, też nie znoszę takich niewychowanych. Za to nie lubię całowania po rękach...


[/quote]


ja tam sam gest baardzo lubię, gorzej, kiedy mi jakiś pan tę dłoń nieszczęsną obślinia... 🤦


EDIT: spacje😉
Mnie całowanie po rękach może nie tyle wkurza , co zawstydza 😡
nie lubie całowania w policzek, jakieś okazje-imieniny,urodziny,święta
jak byłam mała zawsze wycierałam policzek jak ktoś mnie pocałował  😁
A mnie strasznie wkurza ten "gimnazjalno licealny" sposób witania się
To pseudo cmokanie w policzek z wszystkimi ludźmi na korytarzu, na ulicy czy gdziekolwiek  🙄
Uwielbiam duże samochody, zaczynając od terenowych np. Toyotka Land Cruiser moja miłość 😍
kończąc na wielkich tirach:  :ukłon🤔caniach, Man'ach, Iveco. ahhhhh  😍

Kiedyś będę jeździć tirem😀
Ja jem jabłka tylko w stajni w innych miejscach mi nie smakują i nigdy ich do końca nie zjem 🤔wirek:
kawy i płatków na mleku nigdy nie tknę w domu, tylko w obcym miejscu...
chociażbym marzła w ręce, miała czerwone od zimna nie nałożę rękawiczek w stajni...
a i już przez kilka osób wspomniana maskotka, mam nawet dwie w domowym łóżku  💃
Poniuś, mój ojciec pracuje w tej branży właśnie 😁
[quote author=Whisper_777 link=topic=3219.msg190091#msg190091 date=1235943883]
ciri, pewnie, też nie znoszę takich niewychowanych. Za to nie lubię całowania po rękach...





ja tam sam gest baardzo lubię, gorzej, kiedy mi jakiś pan tę dłoń nieszczęsną obślinia... 🤦


EDIT: spacje😉
[/quote]

No ok może wchodzę tu już na ogólne zasady zachowania, bo np. w pracy nie powinno się tego robić, ale dobra. Ja jakoś nie lubię, szczególnie jak coś robię, przerzucam tonę papierów i ktoś mi rękę nagle bierze i tą zakurzoną, czy no brudną od czegoś próbuje obślinić. Czasem jestem wredna i podaje ją normalnie, a jak chcą mi ją wykrzywić do pocałowania, to wzmacniam uścisk i potrząsam nią normalnie. Nie pozwalam. 🤬

W policzek też nie lubię z nowo poznanymi osobami. Zresztą mało ludzi dopuszczam do siebie, odsuwam się jak tylko ktoś moją niewidzialną granicę przekroczy.
Mam agresję na głośnych ludzi i durny śmiech, taki odbijający się echem w uszach. 😤
Nie lubię jak ktoś mówi i się śmieje jednocześnie, tak że zrozumieć nie można, irytuje mnie to, szczególnie jak rozmawiam z tym kimś przez telefon.  🤬
Mam manię przycinania serka przy robieniu tosta, nie może wystawać poza tosta ani trochę!
Pomidor musi być sparzony i bez skórki, nie zjem inaczej. :kwiatek:
Mam obsesję na punkcie czystej wanny, ilość CIF-a jaka idzie na jej czyszczenie jest zatrważająca. 🤔wirek:
W obcych miejscach, np. na wakacjach, wchodzę pod prysznic w klapkach, brzydzę się dotknąć gołą syrką.
[quote author=Poniuś link=topic=3219.msg190159#msg190159 date=1235945619]
kończąc na wielkich tirach:  :ukłon🤔caniach, Man'ach, Iveco. ahhhhh  😍

Kiedyś będę jeździć tirem😀
[/quote]

zawsze lubiłam słuchac, jak tiry tak fajnie robią "puffffff"  😜
przejazd takim kolosem to dla mnie coś pięknego, kocham siedziec w kabinie i patrzec na wszystko z góry
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się