zapomniałam jeszcze - nie lubię jak ktos obcy sie przy mnie rozbiera, cudza nagosc mnie krępuje - a teraz najlepsze- marzy mi się mała kopara na gąsienicach a jak widzę gruchę MAN klaszczę w ręce
mała ma takie małe gąsienice i super kabine strasznie bym chciala "smiga" i jakis doł pokopac ale nie mam kogo poprosic... a grucha man ktora mi sie podoba to taka z okrągłą linią kabiny, są 3 w miescie, dwie zielone i jedna zółta!
O, ja jeszcze dodam, że po zmierzchu jak gdzieś po domu się przemieszczam to zapalam wszystkie możliwe światła 😁 i żadne drzwi nie mogą być otwarte, bo jak koło nich przechodzę to już mam wizję, że coś tam jets i zaraz na mnie skoczy 😁
- jeżdżę konno albo jeżdżę na koniu (i tu prawie wszyscy rechoczą :hihi🙂 - zanim zasnę rozglądam się po pokoju - jak idę w nocy do toalety to wracam w ekspresowym tempie (co pogarsza moja nieograniczona wyobraźnia) - nie lubię chodzić po klatkach schodowych - korzystać z publicznych toalet i tych w szkole (zawsze chodzę na młodszy segment bo tam są nowe, zadbane i mniej mnie obrzydzają 🙂😉 - jak czyszczę konia albo robię coś w stajni to gadam/śpiewam do siebie/ koni - jak się potknę albo coś upuszczę itp ta odpalam coś w stylu "tak jasne helka zabij się/ potłucz wszystko do okoła"itp. - nie lubię patrzeć w lustra np. w łazience bo boje się że coś będzie za mną stać 👀 - jem to co chce i o której porze chce, nigdy nie miałam ustalone teraz zjem to, a o którejś tam zjem to, bo tych rzeczy nie można łączyć, czyli czasami jem dziwne mieszanki. - jeśli już jem kabanosa to z czekoladą 🤔 - mam odruchy bezwarunkowe 😁 np.ostatnio coś tam ostro się kłóciłam z chłopakiem z klasy i on mnie przezwał jak już byłam odwrócona i jak mu odwinęłam pełnym rozmachem z pięści... 😁, po prostu tak mam i już 🤣 - uwielbiam masło czosnkowe i sos czosnkowy ale samego czosnku nie zjem 😀. - nie lubię dawać łyka/gryza i dziewczyny z klasy mówią że jestem samolubna, ale to ich zdanie 😉 - nie dobieram ubrań i nie przejmuje się kto co o mnie powie/pomyśli. - gadam/podobno nawet podśpiewuje przez sen/ macham rękami/nogami 😜 - czasami zapominam że mam jeszcze toczek po jeździe i tak chodzę 🤣 - jak widać dużo gadam 😀 jak sobie coś przypomnę to napiszę
Najlepiej mi się śpi w takiej oto pozycji Leżę na boku (najczęściej prawym) Mam poduszkę, na poduszce mniejszą, na mniejszej leży moja ręka na ręce jasiek, na jaśku głowa, na głowie drugi jasiek i na jaśku druga ręka 😁
W takiej oto pozycji śpię ... od zawsze 😉 Bardzo ciężko mi zasnąć bez czegoś "na głowie" dlatego wyjazdy, wizyty, z nocowaniem, u kogoś kto nie ma zapasu poduszek i jaśków sa dla mnie prawdziwym dramatem. W ostateczności korzystam ze zwiniętej bluzy/swetra 👀
Lecim dalej Potrafię "wypuszczać" część wody z wanny i dolewać nowej kilkakrotnie w ciągu jednej kąpieli. Np na początku myję się we wrzątku a pod koniec mam ochotę poleżeć w chłodnej wodzie, lub odwrotnie.
Jak mnie coś najdzie na majsterkowanie lub gotowanie to potrafię wstać o 2-3 w nocy i iść do kuchni albo wyciągnąć różne dziwne rzeczy i tworzyć.
Jak już sporo osób pisało. Te potwory w ciemnościach 😁 Nienawidzę przechodzić w nocy z mojego pokoju do toalety oO Zawsze robię to pędem. Tak samo nie potrafię stać obok łóżka, zawsze wydaje mi się że mnie coś wciągnie pod nie itp. Jak schodzę po schodach w bloku i jestem przy drzwiach wejściowych do klatki do przyspieszam żeby nie stać tyłem do ciemnego zejścia do piwnicy.
Wkurzają mnie wszelkie "elektroniczne odgłosy" a najbardziej to nienawidzę dźwięku bramek w metrze i kasowników kiedy np bilet jest nieważny i dźwięku włączającego się windowsa 😤
Dodatkowo Dziwactwo nie moje a mojego ciała Nie dostaję, jak normalny człowiek, zakwasów dzień po wysiłku tylko dwa ... teraz mnie męczą brzuszki robione we wtorek 🤔wirek:
Jak już sporo osób pisało. Te potwory w ciemnościach 😁 Nienawidzę przechodzić w nocy z mojego pokoju do toalety oO Zawsze robię to pędem. Tak samo nie potrafię stać obok łóżka, zawsze wydaje mi się że mnie coś wciągnie pod nie itp. Jak schodzę po schodach w bloku i jestem przy drzwiach wejściowych do klatki do przyspieszam żeby nie stać tyłem do ciemnego zejścia do piwnicy.
😅 ciesze sie, ze wiekszosc nas ma takie strachy. Juz myslalam, ze jestem jedyna 👀
Haaaa 😀 Czuję się pocieszona, nie jestem jedyna w swoich dziwactwach ^^ Przypomniało mi się Jak umyję ręce i np oprę się o brzeg wanny czy w ogóle dotknę się do czegoś zanim wyschną to od razu mi się wydaje że są one brudne (ręce), albo jak mam lekko wilgotne, mam wrażenie że są paskudnie lepkie, brudne i od razu muszę myć...
To zacznę wyliczać 😁 * Jak jestem w łazience, to patrzę raz na okno, raz na prysznic, a za chwilę z lękiem w lustro ( boję się że kogoś zobaczę) * Między nogami (jak dziewczyny) muszę mieć kołdrę, gdy zasypiam * Ciągle czuję jakbym miała suche ręce, i wtedy takie dziwne uczucie mam.. * ABSOLUTNIE najgorsze to to, jak ktos rwie kartkę albo coś kartkopodobnego.. Wtedy aż cała drżę, jakieś takie dziwne cuś się we mnie tworzy i w jakiś sposób sprawia mi to ogromny dyskomfort.. *Gdy wracam z łazienki, gaszę światło i pędzę na oślep do pokoju, bo ciągle czuję że coś mnie goni * Boję się iść w ciemność * Nienawidzę mlaskania, chrapania , ale tylko wydawanych przez ludzi, mlaskanie kota czy konia gdy pije, chrapanie psa - wogóle mi nie przeszkadza, jest nawet fajnym odgłosem . Jak sobie przypomnę to napiszę 😀iabeł:
[quote author=mery link=topic=3219.msg185193#msg185193 date=1235552635] a ja nie potrafie zasnac bez koldry MIEDZY nogami 😡
ja tez nie bo mnie kolana uwierają!
[/quote]
witam w klubie 🙂 niestety nie mogę brać już między nogi kołdry, bo jest za wąska i mój facet się wkurza. więc sprawiłam sobie poduszkę - międzynóżkę 😉 polecam!
moja kumpela nienawidzi... kulek. jadalnych kulek. a więc groszku, czereśni, oliwek, kukurydzy, czekoladowych groszków, gorczycy itp itd... wszystko co jest małe i ma kształt kulki bądź zbliżony jest dla niej niejadalne. brzydzi się tym. pozatym ma schizę jak ktoś dotyka jej... żył. potrafi kogoś uderzyć jak złapie ją za rękę na wysokości łokcia. podczas pobierania krwi kiedyś dostała zapaści. po tym zdarzeniu jak mają jej pobrać to musi być naszprycowana prochami. pozatym jest ponadprzeciętnie inteligentna - należy do Mensy.
ChessDodatkowo Dziwactwo nie moje a mojego ciała Nie dostaję, jak normalny człowiek, zakwasów dzień po wysiłku tylko dwa ... teraz mnie męczą brzuszki robione we wtorek 🤔wirek:
A to akurat normalne, sporo osób tak ma, najnormalniejsza reakcja na świecie - jesteś zdrowa Chess :-) Ja też tak mam 😎
Girkę też lubię owinąć wokół kogoś podczas zasypiania, ale rano to niedotykalska jestem, dotkniesz = nie żyjesz! 😤
Skąd tak dużo lęku przed ciemnością ❓ ❓ ❓ Też o tym pisałam, z piwnicy wybiegam sprintem, gasząc światło idąc spać, to też najlepiej pod kołdrę cała, a na pewno mega sus do wyrka.
Nie znoszę jak ktoś do mnie mówi jak Ja jem, mam wtedy wrażenie, że ta osoba mówiąc pluje i wszystko leci na moje papu, potrafię wywalić najlepsze danie, jak ktoś tylko zwróci się w moim kierunku z aparatem gębowym. 😵
Nie potrafię się kąpać jak mi kot wejdzie do łazienki, mam wtedy wrażenie, że on jest jakiś taki zdegustowany wtedy. 😲 🤔
W skrzynce z końskimi szczotkami obsesyjnie dbam o porządek, zarówno w swojej, jak i u osoby, która poprosiła mnie np. o opiekę nad koniem. Nienawidzę zakurzonych poprzednim czyszczeniem szczotek, syfu na dnie skrzynki i niepoukładanych szczotki, tylko wrzuconych luzem. 👿 🤬
Whisper do piwnicy to ja w ogóle rzadko wchodzę, a jak już to wszystkie światła i potem pędzę do góry 😀 Jeszcze nie zasnę przy tykającym zegarze. Nie ma opcji, nawet jak tylko cichutko tyka. Rozprasza mnie strasznie 😀
Whisper do piwnicy to ja w ogóle rzadko wchodzę, a jak już to wszystkie światła i potem pędzę do góry 😀 Jeszcze nie zasnę przy tykającym zegarze. Nie ma opcji, nawet jak tylko cichutko tyka. Rozprasza mnie strasznie 😀
Lov, ja też niechętnie, już musi być... przy tykającym ustrojstwie też nie zasnę. Jak woda kapie w łazience i w kuchni, to też mnie to irytuje, chyba jakąś nadwrażliwość mam. uh uh!
ale fajnie czyta się ten wątek 😁 -również kołdra miedzy nogami - obowiązkowo od zawsze 😎 Problem z walką o kołdrę z TŻ- tem rozwiązałam prosto - on ma swoją, wielka i grubą , ja mam swoją ulubioną cieniutką, a jak jest zimno, to jeszcze drugą , również cieniutką , każda ubrana oddzielnie, w nieprzypadkową poszwę 👀 🤣 , pod grubą jest mi za gorąco, nie zasnę.. No i moja Kota musi przyjść do mnie i się przytulić, bez TŻ-ta zasnę, bez Savany - nie 🤔 😁 -kawa i herbata tylko w ulubionym kubeczku (jednym z kilkunastu :wysmiewa🙂 w szklance przestaje mi smakować, nie ruszę.. (chyba , że jest to latta w specjalnej, wysokiej szklanicy 😜 ) -też vampir na tylnym siedzeniu samochodu podczas jazdy w nocy.. 👀 -jak zdarzy mi się jeść szprotki, preparuję je cierpliwie i dokładnie.. tylko grzbiecik i boczki, żadnych flaków i tym podobnych.. z innym mięsem nie mam problemu, bo na jego widok najchętniej uciekam.. (mięso dla kotów - jeśli już to ja muszę je przygotować - na bezdechu, na odległość..
Nie zasnę dopóki kapcie nie stoją równo przy łóżku, że jak rano opuszczę nogi, to w nie trafię od razu. No chyba, że je zrzucam niechlujnie uciekając przed wspomnianym już wielokrotnie potworem spod łóżka, to przecież jestem usprawiedliwiona, prawda?
Jak jem jajko na miękko - bo tylko takie jadam - to najpierw idzie sól, potem majonez koniecznie, gryz bułki i do ryjka zestawik 🙂
ojej, nigdy nie zrobilabym mojemu jajku takiej krzywdy jak posolenie i jeszcze dodanie majonezu 😉 pomidorkom i ogorkom tez tak nie robie zarelko solo rzadzi!
do tego stopnia, ze zdarzalo mi sie plukac pod kranem posolone plasterki 😜
a dzisiaj na imieninach dziadka bylo smiechowo, bo zamiast podziwiac przybranie półmiskow z salaty lodowej po kolei wszyscy szli do kuchni na plotki i pozerali ja jak banda wyglodzonych krolikow z podawanej sobie z rak do rak glowki 😜
Whisper do piwnicy to ja w ogóle rzadko wchodzę, a jak już to wszystkie światła i potem pędzę do góry 😀 Jeszcze nie zasnę przy tykającym zegarze. Nie ma opcji, nawet jak tylko cichutko tyka. Rozprasza mnie strasznie 😀
Mam dokładnie to samo, jak już wychodzę to pędzę, czasami nawet drzwi nie zamykam ze strachu, że nie zdąrzę przed tym potworem;D A tykający zegar to makabra, jak nie wyciągnę baterii to nie zasnę;D Oczywiście jak większośc bez kołdry między nogami nie zasnę. NIenawidzę pomidorów, ale uwielbiam keczup 😁 Moja współlokatorka musi mieć nawet osobną deskę do krojenia pomidorów bo już bym na niej nic nie pokroiła. Mam taką manię, że co chwile sprawdzam, czy mam portfel i telefon w torebce... AA i pierwsze co robię po wyprowadzenia mojego rudego z boksu przed jazdą to wkręcam hacele. Jak się uczę to nigdy żadnej książki nie chowam do szafek, wszystko kładę na ziemi i czasami już po nich chodzę, ale wtedy lepiej mi się uczy. 😁 Nie zasnę bez husteczki higienicznej z ręce. Takie przyzwyczajenie, bo cały czas mam zatkany nos. Mojej koleżance się kiedyś zdarzyło, że po wyjściu z ubikacji to zamiast drzwi zamknąć to poklepała je, tak jak klepie się konia żeby go pochwalić.
ja tez mam zawsze katar i mam taka duza bawelniana szmatke w ktora smarkam ( na zmiane z innymi) kiedys jej nie mialam to po omacku cos wymacalam i co sie okazalo? wysmarkalam sie w przescieradlo 😜
Ja kiedyś myśląc ze mam jeszcze łóżko za sobą przeturlałam się i wylądowałam na podłodze. Później miałam wielkiego guza 😁
Z dziwactw to tak jeszcze sobie przypomniałam, ze mogę mieć burdel w pokoju nieziemski [jak teraz] i mi on zupełnie nie przeszkadza... A jak mnie weźmie faza na sprzątanie to potrafię wziąć się za nie nawet po 12 nocy... 🤔wirek:
mogę mieć burdel w pokoju nieziemski [jak teraz] i mi on zupełnie nie przeszkadza... A jak mnie weźmie faza na sprzątanie to potrafię wziąć się za nie nawet po 12 nocy... 🤔wirek:
też się pod to podpisuje... 😁 ostatnio włączyłam film, usiadłam wygodnie i się zastanawiam jaki film włączyłam bo nie pamiętam 🙄 🤔wirek:
Z dziwactw to tak jeszcze sobie przypomniałam, ze mogę mieć burdel w pokoju nieziemski [jak teraz] i mi on zupełnie nie przeszkadza... A jak mnie weźmie faza na sprzątanie to potrafię wziąć się za nie nawet po 12 nocy... 🤔wirek:
ja tak samo! ubrania na podlodze zmieszane z ksiazkami, czytse konskie pranie itp itd
my kiedys odpchalismy szczeniaki ( normalnie rutynowo) w stajni i ja oczyswiscie przyszlam dodomu i sobie ubzduralam, ze te pchly tam byly i sie na mnie przensiosly i zyja w tym syfie co u mnie jestm w pokoju i tak jak pisze notarialna zaczelam sprzatac caly pokoj o 12 w nocy wlacznie z odkurzaniem, wszystkie ciuchy do pralki, glowe to chyba 3 razy mylam 😜
Jak jem jajko na miękko - bo tylko takie jadam - to najpierw idzie sól, potem majonez koniecznie, gryz bułki i do ryjka zestawik 🙂 [/quote]
ojej, nigdy nie zrobilabym mojemu jajku takiej krzywdy jak posolenie i jeszcze dodanie majonezu 😉 pomidorkom i ogorkom tez tak nie robie zarelko solo rzadzi!
u mnie też żarełko solo rządzi,ale do tego stopnia,że jedząc jajko na miękko (bo też TYLKO takie jadam ) jem tylko jajko na miękko 😁 Bez żadnych soli,majonezów,chlebów itp... Upajam się smakiem pysznego,wiejskiego,niestemplowanego jajca! 😀iabeł: Potrafie zjeśc na raz sztuk 3 bądz nawet 4... 😎 Taka ze mnie jajcowa baba! 🏇