Słuchajcie, co polecacie do smarowania dużej guli-odczynu po zastrzyku? Smarowałam końskim eclipsem, trochę już zmiękła i zmalała ale jednak mija 3 tydzień a gula nadal jest. Może coś sprawdzonego macie? Wet kazał rozgrzewać to miejsce.
Wystarczy masowac. Takie kulki dlugo sie trzymają 😉
dzięki, wszystko co się dało zawiadomić, zawiadomiłam już wczoraj, łacznie z wioską, a resztę rano. W nocy poszły ogłoszenia wszędzie, gdzie sama sprawdzam takie rzeczy.
Dziś pojechałam z ogłoszeniami, z 2 kumpelami. Jedna z labkiem chodziła ze mną, druga trzepała wioskowiczów w 3 okolicznych wsiach. Przeszłyśmy pół kompleksu leśnego, labek łapał różne tropy, ale żaden trafny, szłyśmy szpalerem czesząc okolice.
W kilku miejscach mocniej sie fiksując, że słychać pisk i strach, ze wisi na wnyku i jej nie znajdując, zapewnimy jej straszną śmierć.
Wtedy przyszły pierwsze info ze wsi, że chodziła ulicami nocą, a podsklepowi panowie opowiadali, że widzieli ją przed południem nad stawami. Wtedy wiedziałam, że raczej nie dała się zabić np. dzikom.
Zawijałyśmy ostatni szpaler od drogi (4 h, naście km w nogach), gdy usłyszałyśmy dźwięk za plecami i ujrzałyśmy ją toczącą się łamanym truchtem za nami, całą szczęśliwą o tyle o ile dawała radę, ledwo lazła, trochę otarć, poważnych ran brak, cała w kleszczach.
Cała zaryczana szłyśmy jeszcze stamtąd z godzinę do samochodu. Do domu dowiozłam ją właśnie, mega sprawgniona i głodna, jadła jak inny pies, jak dziki zwierz, warcząc na wszystkie psy w kuchni. To samo w salonie, chciały sie witać, wszystkie zrugała i odleciała. Cała adrenalina z niej zeszła, będzie spać 2 dni, opiera się o ściany. Pewnie jeszcze babeszję załapie, ale damy leki jak się nieco poprawi.
My wykorzystaliśmy pobyt na wsi i wyruszyliśmy z małą na stawy. Oczywiście nie obyło się bez kąpieli w bagnie.. Teraz wykąpana, oskubana z rzepów już śpi.
My dzisiaj w Chudowie byliśmy z psami na wycieczce, polatały i oczywiście bagno też zaliczyły 😀 Mój autofocus nie nadąża za młodą, ale jakieś fotki mam.
Złota ma niedługo sterylizację, to oby w końcu udało się ją odchudzić, bo zawirowania hormonów ma okropne! 🙂
Znalezione na FB, ja znajomych w Trójmieście zbytnio nie mam ale może tu ktoś coś pomoże, przekaże:
PILNE Sześć szczeniaków Labradorków potrzebuje karmienia Trójmiasto i okolice Dziś rano zmarła Labradorka -osierociła 6 maluszków. Szczeniaki są w stanie ogólnym dobrym. Zdążyły dostać od swojej mamy najcenniejszy dar-siarę, czyli pierwsze po porodzie mleko najbogatsze w cenne dla ich zdrowia i życia składniki. Teraz maluchy będą musiały być karmione mlekiem zastępczym. Jeśli jednak Wasza sunia, która urodziła niedawno ma dużo mleka i mogłaby wykarmić (chociaż przez kilka dni) 1 lub kilka małych labradorków to ten apel jest właśnie do WAS. Innym wyjściem awaryjnym są suki, które mają laktację pomimo ze nie urodziły młodych (ciąża urojona). Bardzo proszę pomóżcie!!! Udostępnijcie ten post jak największej liczbie znajomych. Dokładne informacje pod nr tel 509 249 603
Jeśli macie znajomych we wsiach w pobliżu Strzyżawy k. Bydgoszczy, poproście o rozejrzenie się po okolicy w poszukiwaniu pieska w typie ONka. Jutro od 9 ruszają kolejne poszukiwania. Mam nadzieję, że pies się znajdzie...
"UWAGA!!!!!
02.03.2014 o godzinie 14:30 w okolicy baru przydrożnego "Karczek u Janka" ul. Strzyżawa 86-070 Strzyżawa (przy trasie 80 pomiędzy Strzyżawą, a Czarnowem, z Bydgoszczy na Toruń) wyrwał się z szelek młody piesek Gustav (GUCIO), piesek jest bardzo nieufny i bojaźliwy, gdyż był adoptowany ze schroniska i dopiero się oswajał. Jeśli ktoś go zobaczy, bardzo proszę o kontakt lub próbę złapania go. Piesek jest zaczipowany, średniej wielkości, raczej szczuplutki, mieszaniec owczarka niemieckiego lecz mniejszy i drobniejszy, czarny z podpalanymi łapkami, na piersi biała sierść w kształcie krzyża. Na szyi miał czerwoną chustkę"
nie, mojej bliskiej znajomej. psiaka poznałam, właścicieli i drugiego psa znam bardzo dobrze i wiem, jaka to dla nich tragedia, więc staram się pomóc jak mogę 🙂
Jakbyś chciała i miała możliwość pomóc (albo znała kogoś z tamtych okolic chętnych do pomocy) to dam namiary na PW
Po przygodach z obrożą dogstyle z allegro powiedziałam sobie że nastepna Buła dostanie porządną. Ale nawet sie nie spodziewałam ze będzie taka super. Partner mojej koleżanki jest zdolnym facetem i uszył mi na zamówienie cudną obrożę. Chciałam ręczna robotę, z porządnych materiałów i mam! Polecam innym i służę namiarem! Jest taka jak wymarzyłam!
O, to wtrącę przy okazji, że jak ktoś ceni porządną, ręczną robotę i nie ma psa miniaturki to polecam wspominane tu już kilka razy El Perro. Obrożę ciuram rok, bałam się, że szybko wyblaknie od częstego wodowania i słońca, a tu nic. A smycz-linka to w ogóle wygląda jak nowa.
Słuchajcie, mam prosbe. W skrócie: potrzebne mi nagranie stukotu kopyt na asfalcie, step i kłus, najlepiej nagrane z konia. Czy ktos mógłby mi cos takiego nagrać? Może byc nagranie z komórki. Mam znajoma z psem przewodnikiem, który na dźwiek kopyt na rynku krakowskim dostaje pierdolca, trzeba go odwrażliwic. Pani przez to nie może chcodzic do ksiegarni muzycznej, bo ta mieści sie w samym rynku. Łatwiej pracować wiele godzin w domu niz dojeżdżac na rynek. Ja niestety ani konia juz nie mam, ani kogo poprosić. Nagrania z ulicy niestety nie nadaja sie bo szum miasta zagłusza.