Jestesmy drugi dzień po stosowaniu Inflamexu i Biosolu i musze powiedziec ze widac pierwsze efekty. Pies rozluźnił się , biegac zaczyna, dzis nawet na mnie z łapami wskoczył....JAk na razie jestm mile zaskoczona 🙂
W tym sezonie to były ostatnie zawody dla nas, bo wsumie mielismy jechac do Łącka na halówki w ten weekend, ale zrezygnawałam żeby zbytnio nie przeciążyć psa i siebie. Przez zime będziemy ciężko trenować u nas na placu, może wybierzemy sie na jakieś zgrupowanie, tak żeby na wiosne wystartować w jedynkach.
Lena
Wyła przez sen ! Nigdy czegoś takiego nie słyszałam, mam nadzieję, że to nic nie znaczy.
to tylko znaczy, że miała sen. Moim psom bardzo często się to zdaża. Tacyt kopuluje yyyyy tzn. galopuje hihi, czasem wydaje mu sie że cos je i mlaska na całego. A Bloom podczas snu skacze przez przeszkody haha i wydaje z siebi dziwne dzwięki, naprawde dziwne
amnestria - sznurka z tego co wiem kiedys chodziła na treningi agility ze swoim psem, teraz to chyba ze swinka agilituje tak z moich obserwacji wynika hihi ale zapewnie odwiedzi ten wątek i sama podzieli sie info.
Hej babeczki!
Sznurka się teraz z zoo w domu w hopki bawi, niestety życie wymusiło na mnie rezygnację z treningów bo niestety brak czasu, brak prawka i mieszkanie na zadupiu.
To trochę tak było ze jak było agility to brakło czasu na konie i życie. A przy swojej stajence nie można sobie na to pozwolić. Ja traktowałam to bardzo rekreacyjnie - nie myślałam o zawodach bo żeby myśleć o sporcie tak samo jak w jeździectwie trzeba mieć najpierw "sportowy materiał"
moja szefowa (weterynarz) ma najlepsze wyniki sa po Hyonate, to jest hialuronian sodu dawany dozylnie. niestety cena powala na nogi, szczegolnie ze nie daje sie tego tylko jeden raz, a conajmniej 3.
Lena-moja tez czasem wyje, gada, biegnie itp rzeczy😉
jak miala ze 3 miesiace i jeszcze w ogole nie potrafila wyc kiedys w nocy zaczela jak syrena doslownie, myslalam,ze na zawal zejde, a ona z zamknietymi oczami glowa wyciagnieta i wyje w najlepsze jak prawdziwy wilk xD zew natury sie w niej obudzil😉 nie ma sie czym martwic, znak, ze ma emocjonujacy sen😉)
my dzisiaj bylysmy na szczepieniu i kontroli, wszystko ok, Nika dzielna byla, wylizala pania doktor...i za cholere nie chciala ustac na wadze przez co wachala sie jej w granicach 14,5-19.9 kg😀
Moja psica ma niesamowicie wybujałą wyobraźnię senną, bo raczej wyjątkowo zdarza jej się spać spokojnie. Piski, mlaski, poszczekiwanie, ssanie, lizanie (tak, że cały język ląduje na poduszce ), bieganie, machanie ogonem - słowem pełny repertuar. I to jest standart.
A tutaj jamNika w trybie "jestem bieeeednym mały pieseczkiem, który nie jadł nic od tygodnia..."
"Ojej, ojej, co tam macie smacznego... ojej, ojej nie zjadajcie wszystkiego..."
I mogłam wybrać imię 😀 Z resztą wejdźcie na stronę i zgadnijcie po imieniu, który z maluchów będzie psem koniarza 😉 http://briebannireamour.pl.tl/News.htm
Wow, ale ci cudo urośnie!! I jakie wybrałaś imię?
Coraz bardziej mi się marzy pies, bo zawsze miałam, ale wiem że przy moim obecnym trybie życia nie wyjdzie mu to na dobre... Szkoda, może kiedyś...
Aurelia-bedziesz miala pieska czy suczke? Nie mam pojecia, jakie imie wybralas😉 powiedz prosze😀
Ascaia-moja Nikita, mowimy na nia Nika😉 ale do jamnika jej daleko😀
musze zaczac chodzic w raczkach na spacery z nia, bo dzisiaj rano malo sie nie zabilam, jak pies ucieszyl sie ze sniegu...to byl maraton nie spacer🙂😉
a nam podrzucono dzis rano sunie posokowca bawarskiego- w domu wojna, bo 3 bardzo rozne psy- debordog, posokowiec i fox to ciezka sprawa...ojciec dostal szalu, mama beczy, a ja kombinuje co zrobic z sunia...pies jest chudy niemilosiernie , caly czas dygocze z zimna i strachu
Aurelia gratulacje!!