Szukam dobrego rymarza, który zająłby się dopasowaniem siodła i jego "przebudową" - nowe wypełnienie i zmiana rozmiaru łęku. Kto jest godny polecenia? Najlepiej z Wielkopolski 😉
Frans, a możesz podesłać jeszcze zdjęcie z boku i z góry? Na oko (jessu, nie widziałam tych kulbak dobre 20 lat) to wygląda na rosyjską. Ale rosyjskie miały trochę inne przednie łęki niż polskie. Aż mnie tyłek rozbolał jak tę kulbakę zobaczyłam ...
Ekspertem nie jestem, ale kiedyś w tym czymś jeździłam.
Frans, a możesz podesłać jeszcze zdjęcie z boku i z góry? Na oko (jessu, nie widziałam tych kulbak dobre 20 lat) to wygląda na rosyjską. Ale rosyjskie miały trochę inne przednie łęki niż polskie. Aż mnie tyłek rozbolał jak tę kulbakę zobaczyłam ...
Ekspertem nie jestem, ale kiedyś w tym czymś jeździłam.
EDIT: widzę zdjęcie z boku - jako nie-specowi wygląda mi na rosyjską. Polskie widziałam tylko z żółtym filcem i zakładkami i z przodu i z tyłu ławki. Miała również uchwyty do napierśnika na przednim łęku. Delikatnie mówiąc była trochę staranniej zrobiona. Poszukam w domu starych zdjęć - może znajdę. Podkreślam - jestem laikiem. 🤣
daję Ci link to takiej jaką ja znam jako polską i powyżej opisałam:
Ja sie uczyłam jeździć w polskich kulbakach kawaleryjskich tzw WZ36 i dawały radę. Natomiast kiedyś w kryzysie przyplątały się skądś rosyjskie. Było to wyjątkowe g...no. Nie dało się na tym siedzieć po prostu. 😵
Jest to rosyjskie siodło szeregowych kawalerii wz.1888 (Ob 1888). Używane było zarówno w Rosji carskiej jak i później po drobnych modyfikacjach w ZSRR. Siodła z czasów ZSRR są uproszczone w stosunku do pierwotnego wzoru, generalnie gorzej wykonane i z gorszych materiałów (cieńsza skóra gorszego gatunku lub materiał skóropodobny - kierza, węższe troki, itp). Ten konkretny egzemplarz moim zdaniem jest już radziecki.
A na moim zdjeciu dla porównania oryginalne siodło carskie ze zbiorów muzeum wojskowego w Wiedniu.
Przymierzam się do zakupu ujeżdżeniówki z troszkę niższej półki i zastanawiam się nad Passierem Grand Gilbert i Kiefferem Lech. Czy zna ktoś może oba te siodełka i mógłby mi powiedzieć, w którym się mu lepiej jeździ? Wiem, że co tyłek to opinia, ale właśnie chciałabym jakąś opinię poznać 🙂
Ja swego czasu posiadałam oba. Dla mnie zdecydowanie Lech. Bardzo żałuję, że musiałam je sprzedać, bo nie pasowało na nasze konie ;< Bardzo wygodne, fajnie trzymało, ale nie zakleszczało. Passier miał dla mnie za długą tybinę, a w Kiefferze była w sam raz.
Ale co osoba to pewnie odmienna opinia. Najlepiej samemu sprawdzić, w którym najlepiej się siedzi 😉
Czy ma ktoś z was siodło skokowe HBC Winner? Myślę nad zmianą siodła, bo przestało leżeć na koniu.. 🙁 Obecnie mam equipe expression. Jak w porównaniu do niego wypadają HBC?
Sonkowa, każde HBC jest inne. Totalnie. Winner jest monoflapem jako kojarzę? Czyli będzie zdecydowanie bliżej konia niż Equipe Expression no i w sumie to tyle co można porównać :P Klocki w HBC są różne (miejsce, wielkość) a to bardzo wpływa na odczucia. Jeśli chodzi o wygodę 4 liter, to w sumie do Expression porównywalne. Do tych wyższych Modeli Equipa wypadają raczej twardsze.
Wie ktoś może, co Daw-Mag rozumie przez "dzielone poduszki"? Widzę, że tylko oni używają tego określenia, a próbuję rozkminić, czym się różni Max od Max-Pro.
Różnią się kształtem i długością paneli. U mnie jak przedstawiciel Daw Maga próbował dopasować siodło na krótki grzbiet to też posługiwał się określenie "dzielone poduszki", w kontekście tego, że najwyżej takie zrobią, żeby panele były krótsze niż w standardowym Hubercie. Tłumaczył mi coś odnośnie tych poduszek, ale za Chiny nie pamiętam co dokładnie powiedział 😀
Różnią się kształtem i długością paneli. U mnie jak przedstawiciel Daw Maga próbował dopasować siodło na krótki grzbiet to też posługiwał się określenie "dzielone poduszki", w kontekście tego, że najwyżej takie zrobią, żeby panele były krótsze niż w standardowym Hubercie. Tłumaczył mi coś odnośnie tych poduszek, ale za Chiny nie pamiętam co dokładnie powiedział 😀
To nadal szukam, co to za cudo. 😀 Szczególnie, że znalazłam też zwykłe MAX z takimi poduszkami, więc już znów nie wiem, jaka jest między nimi różnica. :P
Po nieudanych poszukiwaniach skórzanego siodła przymierzam się do kupna nowego winteca. Tylko nie mam pojęcia w który model celować, bo kupować i odsyłać po kolei już nie mam siły.Potrzebuję do jazdy rekreacyjnej, trochę popracować na placu i jazda w teren (więc koniecznie żeby można było zrobić w miarę stabilny półsiad-ujeżdżeniowe odpadają ).Pomóżcie proszę 🙁