Forum towarzyskie »

Kącik Małolata...:D

Hermes wal 🏇 w sensie PW oczywiście. 😁
Hermes, co się dzieje?
co się stało???
Hermes jak coś pisz na PW, odpiszę najszybciej jak tylko będę mogła..  :kwiatek:
tymczasem idę spać, jutro "wielki" dzień...
savoir co jutro jest, co? 😀
Ech, jestem zdemotywowana. Dante jest takim kochanym koniem... Najpierw brutalnie ściągnął mnie na ziemię i zapewnił, że nie jest nawet troszeczkę lepiej niż było i że bez kogokolwiek na ziemi to mogę sobie wsiąść na stępa na luźnej wodzy. Wiedziałam, że jestem laikiem jeśli chodzi o pracę z koniem, ale nie wiedziała, że jest ze mną aż tak źle. 😵 Na szczęście, to nie był koniec okazywania cudownego "ja" Dantego... Poszłam zrobić mu wcierkę i posmarować pysk pod skośnikiem, bo się obtarł, a ten co? Kiedy tylko skończyłam smarować nie pozwolił się dotknąć nawet w szyję i uciekał cały czas. Najbardziej kochany i anty-społeczny koń jakiego znam.
A ja właśnie wróciłam z najgorszego wesela jakie może być 😎.
Ale miałam fajny sen (choć pamiętam tylko urywki) 😍 Tylko szkoda, że to nie może być rzeczywistością 😕
Chociaż nadziei nie tracę bo wyglądałam trochę starzej 😁
mils a czekam na reakcję na zdjęcia z JMPA '11  🙂
Poza tym może chce ktoś kupić Nikona :P ?
Nikona? 🙂
Ja z wielką chęcią, tylko daj jakiś dokładny opis 🙂
demollka poleciało PW 😉
savoir ja też chcę opis!
Moja mama jak mnie zobaczyła dzisiaj po nieprzespanej i przepłakanej caaałej nocy powiedziała, że wyglądam jak trup. Okey 😁 ale kochamją za to, że kupiła mi duuużo słodyczy jakby wyczuła, że jestem w takim stanie 🙂
Czy tylko mnie nie bawia te wszystkie nastoletnie milostki? Te latanie za raczke, oh, ah.  😵
Przepraszam, musialam.
Krupnik, ja nic do nich nie mam dopóki nie obściskują się publicznie. Ale serio, mogą człowieka zdołować czasem 😁
A latanie za rączkę mi za bardzo nie przeszkadza dopóki trzymają się za rączki a nie za coś innego 😉

edit:
Hermes, fajną masz mamuśkę 🙂 Ciekawe co moja by zrobiła... Ale pewnie nic... 🙄
Krupnik. wiesz, ja wychodzę z założenia, że to i tak nie ma sensu, bo zanim znajdziemy odpowiednią osobę, z którą będziemy chcieli spędzić resztę życia to łooo ho ho. 😉
Krupnik., mnie też to nie bawi, ale na ogól jestem twardą osobą, którą nie ponoszą emocje, ale niestety dzisiejszej nocy poległam doszczętnie. 😉
mils, zdarzaja sie powazne zwiazki w tym wieku, ale to naprawde rzadko. Raczej podchodze do takich par z dystansem.

mitery, mnie denerwuje publiczne jakiekolwiek obsciskiwanie sie, tak samo [chyba nawet tutaj] narzekalam, na wszedobylne calowanie sie w teatrze. Jako czesc spektaklu oczywiscie.
mils, wiesz, nie powiedziałabym tego, że musi dużo czasu minąć póki znajdziemy odpowiednią osobę 😉 Moja siostra cioteczna poznała swojego obecnego partnera w wieku 16 lat. W tym roku będą obchodzić 2 rocznicę ślubu. A teraz aktualnie budują razem swój dom 😉

edit:
Krupnik, no właśnie też nie lubię tego typu rzeczy 🤔 Jak idę do kina czy teatru płacę za spektakl a nie za słuchanie ssąco-mlaszczących odgłosów 🤔
mietry ok, zdarzają się takie osoby. 😉
Krupnik niech sobie latają, ale wszystko ma swoje granice. Poza tym, jak nie teraz będzie się korzystało i przeżywało te miłosne wzloty i upadki to później nie będzie można sobie zbytnio dobrze poradzić i na swoim doświadczeniu wiedzieć czego się chce w związku, znając to z praktyki 😉 Ale z drugiej strony to aż mnie w żołądku ściska kiedy widzę wszędzie nastolatków, którzy są razem bo po prostu z wyglądu zaczęli się sobie podobać i obnoszą się tym na lewo i prawo.
Hermes to jakbym ja kiedyś była w związku i by mnie dopadł jakiś dół to daj namiary na swoją mamę ok? Bo moja tylko mi będzie wykłady robić  😁
Choć raczej to rzadkie przypadki 😉 Druga siostra cioteczna również poznała chłopaka w wieku 16 lat. Rozeszli się półtora roku temu po ok. 5 latach razem. A ja nie wiem czemu z nim zerwała. Lepszego chłopaka nie mogłabym sobie wymarzyć 🙄
mitery może ilekroć go widziałaś i miałaś z nim styczność to wszystko fajnie pięknie, a potem na osobności u nich nie było za ciekawie  😉
I musiał być skoro tak się stało.
Starsi śpią to napiszę tu bo się nudzę  🙁 Gra ktoś w golfa czy coś?
Alabamka ja nie gram w golfa, nie gram w nic ;p kiedyś pływałam i robiłam jeszcze kilka innych rzeczy ale w golfa nigdy 😀
Dziewczyny rozumiem że mogą was wk***** związki w takim wieku ale bez przesady, siostra mojego chłopaka jest ze swoim narzeczonym (17.09 mężem) od 14 roku życia i mają się dobrze. oczywiście co innego jak dziewczyny 13-16lat uganiają sie za szkolnymi "ciachami" a co innego jak ktoś kogoś kocha, a to jest możliwe w niewielu przypadkach . ja z Kamilem jesteśmy razem 16 miesięcy i mimo wielu kłótni i sprzeczek i tego że czasem nie mam ochoty na niego patrzeć to nie wyobrażam sobie dnia w którym nie mogłabym się do niego wtulić i porozmawiać.. więc nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka
Nie_powiem;D  Jedyna odpowiedź jaka mi się nasunęła " spoko  🤣 "
Kijka w ręku osobiście też nigdy nie miałam
Nie_powiem;D a czy my wrzucamy wszystkich do jednego worka? 🙄
oj to nie było do wszystkich ale niektórzy piszą tak jakby każdy związek w naszym wieku to pic na wodę fotomontaż i macanie sie nie w miejscach publicznych...
Nie_powiem;D każdy wyraził swoje zdanie, nikt nikogo nie wrzucił do jednego worka (hmm lepsza byłaby ogromna klatka, byłoby pewnie i wygodniej  😁 ). Także nie trzeba się unosić. To fajnie, że Twój związek ma się dobrze i życzę Wam powodzenia, w końcu każdy ma prawo do szczęścia w miłości bez względu na wiek. 😉
nie unoszę się... rany dlaczego tu wszyscy się czepiają pierdół, ja też wyraziłam swoje zdanie i zwróciłam wam delikatnie uwagę że nie każdy małoletni związek jest taki nie taki... a z tego co tu czytałam to połowa z was uważa tak właśnie...
koniec dyskusji bo sie rozkręcę i w ogóle...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się