Ja umieram 😵 Chociaż u mnie w klasie to ten plus, że tylko 4 dziewczyny 😁 A chłopaki nie kłócą się o głupoty i nie drą nad uszami, więc przynajmniej wytrzymać idzie 🏇
A ja straciłam moją ukochaną klasę i teraz w klasie będę miała parę osób z mojej byłej klasy, ale to raczej niezbyt przeze mnie lubiane <kłótliwe, nielogiczne i głośne przede wszystkim osoby> i osoby ze wsi których nie znam. Pięknie 😵
A do mnie jeszcze nie do końca dociera fakt, że jutro jest ostatni dzień wakacji. Trwam w błogiej nieświadomości. 😁 Prawdziwy dramat to będzie, jak w środę wstanę rano, nakarmię konie i będę musiała założyć białą bluzkę i tam iść... 😵
Dopisuję się, idę teraz do drugiej liceum, oczywiście niezmiernie się cieszę z powrotu do szkoły...
Też się strasznie martwię, jak mi się uda w tym roku pogodzić jazdy z nauką. W pierwszej klasie nie jeździłam... praktycznie w ogóle i nie chcę tego znowu powtarzać. Ale rodzice strasznie mnie cisną, jeśli chodzi o szkołę, więc nie będę mogła jej ani na jotę olać, ech. A do stajni 1,5 godziny drogi w jedną stronę, żyć, nie umierać! 🏇
Ha ha proponuje wielkie odliczanie mi zostało już tylko 23h 35min i jakieś 40 sek. do rozpoczęcia roku szkolnego... A wracając jeszcze do tych plakatów ... może rzeczywiście to jest dobry pomysł ... praktycznie każda z nas jest z innego końca polski a jakby powywieszać je nie tylko w stajniach ale i w miastach??? co wy na to ???
edit : a w ogóle to zaraz będzie 🚫 bo się kandyjski nie przedstawiła i nie powiedzieła ile ma lat i jak wielką jest małolatą!!! 😂 😂 😂
neśka, owszem, jest wiele stajni bliżej. Mieszkam w Warszawie, więc na brak stajni narzekać nie mogę. Ale z drugiej strony jeśli oczekuje się czegoś sensownego i w ludzkiej cenie, to niestety trzeba szukać dużo, dużo dalej. 😉 Rozważam zmianę stajni, bo mimo, że w obecnej jestem już ponad dwa lata, to jednak chciałabym wrócić do pracy za jazdy - po prostu lubię spędzać czas w stajni i tego mi brakuje. 😀 No ale zobaczymy, na co pozwoli mi szkoła...
Do rozpoczęcia roku zostało mi 21 godzin, 7 minut... 😵
kucyk, aaa . ja miałam jedno w czerwcu na którym nas było około 20 z 32 osób, jedno było później na którym były 4 osoby 😵 ale i tak bylo super, mialam miec dzisiaj ostatnie, ale nie wiem, czy wypali, bo pogoda jest straszna . 😀 cieszę się, że nie idę do klasy sama, tylko z najlepszą kumpelą i że znam już sporo osób, bo zawsze to mniejszy stres . a ludzie wydają się super, naprawdę . wszyscy mówią, że szkoła średnia to najlepszy czas, więc mam nadzieję, że i u mnie tak będzie . 🙂
Ja się jeszcze nie przedstawiłam. Mam 16 lat 6 miesięcy i tydzień. Jutro idę do liceum, w którym znała będę aż 2 osoby, na dodatek żadna nie będzie z mojej klasy. Stresik jest, ale nic na to chyba nie można poradzić. Na żadnym spotkaniu klasowym nie byłam, a zresztą przychodziło na nie 4 lub 7 osób na 36 z całej klasy. Rozpoczęcie mam o 9.30.
Powiem Wam szczerze, że ja tam się towarzystwem w liceum mocno rozczarowałam... 🤣 Ale jeszcze gorzej było z przestawieniem się na licealny tryb uczenia się. Ciężko było samemu sobie wytłumaczyć, że 2 czy 3 to rzeczywiście POZYTYWNE oceny i jest się z czego cieszyć, jeśli się takową dostanie. 😉
O, racja. Ja się nie mogłem przestawić na tryb licealny 2 miesiące, na początku dostawałem bardzo złe oceny, a potem już zrozumiałem czego muszę się uczyć, czego trochę mniej a co mogę sobie odpuścić 😉 Więc nie martwcie się złymi ocenami na początku 😉
A u mnie w tym roku było tak, że postraszyli, postraszyli, ale ogólnie jest jakby jeden stopień w dół 😉 Jak w gim 5 była fajna, tak teraz 4 jest fajne... może nawet ciut fajniejsze 🏇 Ale ogólnie nie ma stracha, da się żyć 😁
u mnie dzisiaj cały dzień padało i dalej pada... też chciałam jutro iść w spódnicy ale zimno troche 🤔 no ale żyje nadzieją, że jutro będzie chociaż trochę cieplej i będę mogła w niej iść 😀
Ja już wróciłam z rozpoczęcia ;D. Calutka mokra. Glany się przydają ;D. I po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że mam głupią wych., na szczęście to już ostatni rok.
Taa ja miałam o 10 ;00 a do domu wróciłam po pół godziny . A jutro na 9;30 i nie mamy żadnych lekcji tylko jak to wychowawczyni powiedziała będziemy wypełniać dzienniczki 😀 Hmm II klasa gimnazjum a my i tak mamy z nią je wypełnić 🤔wirek: 🤔wirek:
Ja też już po rozpoczęciu. Ble, przytłacza mnie ta szkoła, nie cierpię swojej klasy (choć jest lepiej - mamy 2 nowych kolegów 😁 zawsze to 5 chłopaków, a nie 3 :hihi🙂. Wgl nie czuję się jak maturzystka, to do mnie nie dociera jeszcze... I dobił mnie fakt przymusowych fakultetów z chemii 😵.