Nawet nie. Ale naprawdę. Ja jestem przeciwna kupowaniu koni dzieciom.. W ogóle obiło mi się nawet, że 12-latka ma roczniaka.. Bez trenera, niczego.. Eh.
Wyjątki są, ale bardzo bardzo rzadkie. Przecież to jakaś porażka, że rodzice się na to godzą.. 🤔 W ogóle hodowcy też nie powinni sprzedawać, ale niestety, to dla nich zysk, więc.. Wkurzyłam się, no. 😫
O ludzie.. Ciągle gdzieś widzę, że 12-latki mają zamiar kupować sobie koniki. Już to widzę.. 😵
Srsly... Kupiłam sobie [na prawdę trudnego] konia jak miałam 11 lat za własne pieniądze, mam go do dzisiaj i nie czuję się bardzo bardzo rzadkim wyjątkiem :/
tak, trafiłyście w mój bardzo czuły punkt i wcale wam teraz nie zazdroszczę.
To nie kwestia wieku tylko oleju w glowie... 🙄 I nie ukrywajmy warto miec przy sobie kogos 'duzego' chociazby ze wzgledow fizycznych.
btw. znalazlam nowa durna historyjke. Hermiona poznala jakiegos kolesia z Ravencostam i chce ja zgwalcic. Zaraz pewnie przylezie Malfoy jako ten dobry i ja uratuje. 😁
edit: tak to on, ''tylko nie mow jej, ze to ja''. Pff, tajemniczy sie znalazl.
SremoGirl nie uraziłaś tylko nie lubię szufladkowania. Nie wiem może żyje w magicznym świecie, Nibylandii/Narnii/tej planecie z Avatara ale moi małoletni znajomi posiadający konia są super, często bardziej odpowiedzialni i dojrzali od dorosłego. A bardzo bardzo rzadkim wyjątkiem jest qniarka. Albo może one mnie wyczuwają i po prostu zachowują dystans żeby nie zginąć 😁
niemilek, ale ten stereotyp o slit qniarkach w wieku 10-15 lat [sama mam 15 😁] nie wzial sie znikad. Ja sama widze zachowanie moich 'kolezanek'. U mnie tego masa. 🙄
niemiłek, bo część tych uroczych dziefffcynek chcących mieć konika albo jest stopowane przez rodziców albo mają dzianych rodziców i stoją w innych stajniach niż ja jeżdżę (na szczęście) 🤣 Te które mają trochę oleju w głowie to a) wyjątki które sobie radzą z końmi b. dobrze i zwykle mają wsparcie (np. trenera) b) Wyjątki które realnie oceniają swoje szanse i mimo że chciałyby konia to wiedzą że "jeszcze nie teraz"
no, tylko koni szkoda 🙁. jestem głupia, bo oglądam sobie "Bękartów wojny", coś tam kombinowałam przy pasku zadań i nagle cały jeden rozdział był w zwolnionym tempie... po jakimś czasie zaczęłam rzucać klątwy na Tarantino i po prostu czytałam dokument z napisami, bo nie dałam rady tego oglądać. byłam przekonana, że ten jeden rozdział jest taki, a dalsze też zamulały... no i tak... sama zwolniłam film o połowę. niechcący gdzieś kliknęłam 🙁. uhm, zaczynam w siebie wątpić 🙁.
Mi się wydaje, że teraz jest tak głośno o 11-letnich qniarkach, przez photoblogi, forum itp., bo one się pokazują. Ile musi być dziewczyn w ich wieku, które mają konie, dobrze sobie radzą, ale po prostu tego nie rozgłaszają, a qniarki wsiadają raz na tydzień na swojego kunisia, chwalą się swoją 'wiedzą'...
robakt dokładnie! Nie znam takich dziewczyn osobiście (hm, no może poza moją koleżanką z klasy, która wielce taka dżokejka, a do tego niby 'jej' konia jeździ raz na miesiąc. Ale to nie jest jej koń, żeby nie było. 😉 ) Wystarczy wejść na photobloga i już pełno 'słit zdjęć z koniczkami'. To aż razi. A sama mam 15 lat i po prostu nie umiem zrozumieć jak można być tak tępym i ograniczonym. 😵
btw. niemiłek ja żyję w Narnii 😀 Tobie zostaje Nibylandia albo Pandora. 😁
Ok, Nibylandię poproszę! Polska to Narnia, u nas nigdy nic nie jest dostępne...
S: Jared, you sure that Unplugged will be available in Poland? Cause sometimes I think I live in Narnia... J: of course, all over the world! No i nie było :/
Rany boskie, ze stajni wróciłam. Mam niesamowicie dobry humor, wróciłam, ognisko mi zrobili, wszystko fajnie, kocham tych ludzi. 😁 Tylko mój koń jest rozpuszczony jak...nie wiem do czego porównać. Robota cała od nowa. Przy bramce od wejścia za każdym razem dęby, barany, wszystko. Poświęciłam robote w galopie ceną ładnego, rozluźnionego przechodzenia obok bramki. No i w drodze powrotnej Wicia pozwoliła konikowi nadepnąć na ogłowie i muszę kupić nowe. 🏇 Amen. 😜
Harry Potter - 0 książek, 0 filmów. Postanowienie na rok szkolny: Przeczytać wszystkie części.(ile ich jest 👀 ? )
a ja jestem w sumie zła. Ale mój koń uruchomił dziś chyba plecy i zad. 👀 Mimo to jazda beznadziejna, nie radzę sobie z tym koniem 🙁, chce zmienić/znaleźć porządnego trenera, a nie mam pieniędzy.. Jestem w czarnej dupie.