cóż, w tym rok szkolnym będę miała 3 klasę gimnazjum, a chcę dostać się do dobrego liecum, więc będę musiała w końcu zacząć się choć trochę uczyć. poza tym na pewno 3 razy w tygodniu szkoła muzyczna i jeszcze chcę się zapisać na jakieś SKSy, ale nie wiem dokladnie, jak to będzie. tak czy siak, raczej będę jeździć tylko w weekendy, choć stajnię mam 30 metrów od domu. na szczęście konie, które teraz mam, nie będą mnie zabierać na podniebne przejażdżki, jeśli trochę postoją. zawodów w najbliższym czasie zwyczajnie w mojej okolicy nie ma, trenera brak, motywacja średnia. ale coś dłubiemy z gniadymi. fajnie jest 😎.
Mam bardzo podobną sytuację. 😀 3 klasa, chcę do dobrego liceum się dostać, więc nauka, nauka, nauka. Na SKSy w tym roku już koniecznie muszę chodzić (w drugiej klasie się wymigiwałam), bo na koniec roku się zaklinałam na wszystkie świętości, że będę i żeby mi 5 z WF postawiła. 😵 Jak mus to mus. 🙄 Dobra, że nie mam żadnej szkoły muzycznej, że jestem pod tym względem taki antytalent 😁, za to muszę codziennie się zajmować 2 końmi, które muszą coś jeść. 😉 ; I dokładnie tak samo, trenera nie mam, na zawody nie mam, jak nawet dojechać (najbliższe 45km w Kielcach), brakuje mi perspektyw. 🙄 Ale coś tam sobie zawsze z końmi robię, lonżuję je, jakieś skoki, szeregi, ujeżdżenie na miarę naszych możliwości. 😉 Sztuka dla sztuki. 😀 A poza tym to w tym roku jeszcze mnie czeka bierzmowanie, do czego się tak palę, że... szkoda gadać. 🙄 Powiedziałam mamię, że przejdę na hinduizm, albo buddyzm, ale nie chciała o tym słuchać nawet. 😁 Do szkoły mam już prawie wszystkie książki (oprócz 2), wszystkie zeszyty (większość z końmi :kocham🙂 i trochę tych różniastych, innych bibelotów. Miałam sobie kupić nową torbę, ale kupiłam buty, bo były takie boskie, że się nie mogłam oprzeć. 😀 Pocieszam się myślą, że stara torba jest jeszcze w całkiem dobrym stanie. 😎 I jak mowa o dojazdach, to bym się chciała później dostać do Kielc do liceum, więc musiałabym dojeżdżać 45km, czyli godzina w jedną stronę. 😵 Dlatego pomyślę jeszcze nad Końskimi, bo tam tylko 11km. 🙄
ankers, ja teraz idę do II klasy II st. Przeskok z Ist do II był dla mnie ogromny. Po pierwsze, szkoła 2 razy dalej niż poprzednia, a po drugie powstała tylko jedna klasa teoretyczny, która nie pasowała mi ani jednym dniem. Jedyne co mi się zgrało to orkiestra z poniedziałkowym fletem. A i tak wychodziłam z domu rano, a wracałam koło 20, 21 A żeby było ciekawiej to w tym roku chce zrobić sobie kurs n animatora muzycznego, ale nie wiem na ile mi się to uda. 😀
Pandora, myślę, że tak. 😀 Mama mnie dzisiaj chciała wyrzucić z domu razem z moimi butami, bo mam kilkanaście par w przedpokoju i się nie da tam przejść, a co dopiero podłogę umyć. 😁
A propos butów moja mama stwierdziła że muszę mieć jakieś buty wyrzucić bo nie ma miejsca na jej w garderobie 😁
Na szczęście do bierzmowania nie idę, ale trzeba się zacząć. A nie chce mi się tak że szkoda gadać... Jeszcze teraz te zawody na Partynicach... Miałam jechać luzakować ale dzielnie powiedziałam nie i jadę do Atutowej na łikend 😀 i nie mówcie mi nic o książkach bo się niepotrzebnie denerwuję! Cieszmy się ostatnimi chwilami wakacji!
Jett ja o tej Pszczelej słyszałam, że lipa, nic konkretnego się człowiek nie nauczy 😉 Ale to tylko tak ze słuchu, mój znajomy poszedł ale po krótkim czasie się stamtąd wyniósł, o szczegóły mnie nie pytaj, bo nie wiem 🙂 No ale może warto spróbować 😉
Ja teraz idę do 2 liceum 🏇 W tamtym roku w miarę sobie z końmi radziłam, miałam busa na stajnię o 16 więc po szkole się na niego wyrabiałam, potem się jakoś wracało i martwiło o następny dzień 😁
Onlyright, tak dojeżdżałabym codziennie 😉 A jak się ciocia nazywa? Może znam 😉 Wyślij pw żeby nie robić off topu
Vana, no ja znam dziewczynę która w tym roku chodziła do 1 klasy liceum, a w tamte wakacje miała pierwszą prawdziwą lekcję z instruktorem. Pod koniec tego roku szkolnego wystartowała w szkolnych zawodach 🏇
Bo oni jeżdżą na zawody, i to dużo 😉 Tylko podobno wartościowych rzeczy się człowiek nie nauczy, takie podstawy o tyle o ile. Ale być może to nie prawda, bo ja to wszystko wiem ze słuchu 🙂
A ja mam koleżankę która od roku chodzi właśnie do tego liceum w Pszczelej i bardzo sobie chwali 🙂 Sama namawiałam rodziców żeby mnie tam wysłali.. ale musiałabym mieszkać w internacie co im sie nie podoba 🤔
To ja się przywitam, jestem Aida i mam 14lat a aby wszystko urozmaicić to mieszkam w Irl. Konno jeździłam gdy byłam mała, lonża podczas jazdy mojej mamy a potem koleżanka zaprosiła mnie abym poszła z nią na lekcje. Tak jeździłam przez rok, gdy doszłam do tego że stajnia jest beznadziejna przeniosłam się do stajni prywatnej i tam jestem od lutego, najlepsza decyzja! Tam jeżdżę za prace oraz mam lekcję za które płace. Idę do 2gim, żeńskiego gimnazjum 40km od mojego miasta, w domu nie jestem aż do 5 a czasami 7(jestem w drużynie hokeja i mamy treningi) więc jazda konna zazwyczaj tylko raz w tyg. więc czekam na następne wakacje 🏇
Hej! Małolaty! Może Wasz kącik zabierze się za akcję zbiórki dla Fundacji Nasza Szkapa? http://nasza-szkapa.idl.pl/ Popatrzcie na zdjęcia. Tyle tam zwierzaków do kochania, adoptowania. Tyle oczu wypatruje pomocy. Podyskutujcie! Może coś wymyślicie? Jakaś akcja w szkole? Jakaś aukcja Waszych prac ? Kawałeczek kieszonkowego? Jakaś zarobkowa praca? - wyczyszczę konia za 5 zł dla Fundacji? Ja wiem,że Wam jest trudniej pomagać-nie macie swojej kasy, kont, nie wolno Wam samym pojechać do Met i popracować przy zwierzakach, nie możecie oddać 1% podatku. Ale wierzę,że coś wymyślicie. :kwiatek:
yyy... jak za Ciebie odpowiadają, to niech z Tobą chodzą do szkoły.. Bo jak to można zaufać doświadczonym nauczycielom..? A internaty to co ? Dla dorosłych ? Przecież tam masz opiekę nauczycieli, opiekunów. A skąd jesteś ? 👀
To tylko ja mam takiego pecha, że mama mi już przyszłość zaplanowała [oczywiście bez koni...], w liceum klasa z językiem wykładowym niemieckim, następnie jakieś studia w Niemczech 🙄
Lychee, moim zdaniem to dobrze, w sumie to mało jest osób, które dorobiły się czegoś konkretnego tylko z koni. Ja wybierałam szkołę pod kątem tego jaki mi może dać start na studia, choć wiadomo, że wszystko jest właściwie w moich rękach.
Lychee, gratulacje 🏇 A nie wiesz czy nie ma jakiś jazd indywidualnych w Fideliusie czy Pikerze pod kątem ujeżdżenia ? 👀 Albo konia do dzierżawy/współdzierżawy ?
Dzięki 🙂 W fideliusie się nie orientuję za bardzo, ale prof. poprowadzi jazdę i skokową i ujeżdżeniową 😁 A w pikerze teraz koni za bardzo nie ma, bo posprzedawana większość 😉
Ok, spoko.. Chyba skończy się na Bonanzie bo mam jednak sentyment do konia... 🙄 ale rozważam LKJ, tylko tam mam dalej a do Bon autobusikiem za 2 zł 😉 😁 Się zobaczy..