bumbum ja też się strasznie z koniem dziś pokłóciłam... nie pamiętam już nawet tak beznadziejnej jazdy, jak dziś... poza tym od wczoraj wszystko wkoło mnie wkurza, dosłownie wszystko i wszyscy... niech to już minie 😕
a mnie dzisiaj kierowca wystawił i nie przywiozłam konia! ;< umówiłam się z innym na wtorek poopłudniu. mam nadzieję, że w tym tygodniu ktoś nas przewiezie... 👀
breakawayy ciężko mi to samej mówić : ale będzie dobrze 😉 pociesza mnie tylko myśl, że jutro trening 🍴
olciiik pamiętam jak mojego konia przewoziliśmy, to nie dosyć, że późnym wieczorem i nie chciał wejść.. to jakieś 50 m za wyjazdem ze stajni urwał nam się hak 😡 😁
Ja nie jeździłam 3 tygodnie, bo byłam chora, ale jutro przynajmniej nie piszę testu z historii 😅 Dopiero w sobotę jadę do stajni i tym samym zaczynam współdzierżawę Epizoda 😀
Cicho cicho 😁 Ja mam jutro 9 godzin, od 8.00 do 16.00 (czasem nas wcześniej puszczają) z czego 1/3 to matma... 🤔wirek:
Ale nie ma jak optymizm! 💃
Aaaaa DOKŁADNIE tak jak ja! Najgorszy dzień, nie dość, że poniedziałek, to jeszcze matmy nie szczędzą... Babka od matmy się śmieje, że w pon. jest dzień klasy trzeciej (ma z nami jeszcze fizykę). No bardzo do jasnej ciasnej śmieszne 🍴
[quote author=Arroch link=topic=30353.msg745757#msg745757 date=1287869206] zdemotywowałam się na zajęciach z rysunku i chyba właśnie odmienia mi się plan życiowy, który miałam mniej więcej od 2 klasy gimnazjum... świetnie, żyć nie umierać :/
Zuza, nie będziesz projektować mostów!? [/quote]
Zaczynam mieć ku temu wątpliwości... 😵 chociaż z 2 strony, nie mogę sprawić satysfakcji Andrzejkowi, który ma mieszkać pod jednym z "moich" mostów... 😁 No i obiecałam Wam skrót do stajni :P
Haha, ja w ogóle teraz matmy nie znoszę, nasza pani profesor (btw moja wychowawczyni - klasy HUMANISTYCZNEJ -__-) jest z innej planety zupełnie. Białe kozaczki to norma a na drugi dzień glany 😲 Pół biedy strój, u niej nie ma czegoś takiego jak linijka czy zadanie, jest linijeCZQA lub zadanQo. Słit, na prawdę.
Korsik a w której klasie jesteś? 😉 My mamy z zasady od 8.00-14.20 codziennie (2 LO) i to jest strasznie fajne 🙂 Tyle że moja klasa ma nieobowiązkowe 2godz matmy w pon, i 2 fizy we wtorki (więc też mam 9 godzin) no i chodzę...
Mnie w sumie to śmieszy tylko pani od francuskiego. Jest mega chaotyczna i ma straszną sklerozę. 😀 Gorzej jest jak ktoś choc jeden raz źle przeczyta jakieś słowo, to całą godzinę mu mówi, że powinien "wypisać się z tej filologicznej klasy!". Moją koleżankę z ławki męczy tak od września ;/
a ja mam sprawdzian z geografii w piątek z 13 tematów- tak powiedziała nam nasza facetka [ szanowna pani dyrektor ] no i oczywiście nam go nie przełoży chociaż zrobiliśmy dopiero 8 tematów [ + w środę kolejny czyli będzie 9... ] a co z pozostałymi ? co rok to wymyśla coś nowego... w pierwszej klasie gim robiła nam [ i chyba nadal robi ] sprawdziany z książki od liceum... 🤔wirek: i potem się dziwi, że nie ma dobrych ocen 👿