Forum konie »

Kącik Rekreanta

moniska, nie poddawaj sie i nie zalamuj. nie ma co gdybac- trudno- stalo sie, podejmujesz racjonalne decyzje. wiem, ze na pewno jest tobie ciezko, ale trzymaj sie dzielnie :kwiatek:
ja z kolei nie badalam skarego przed kupnem. spodobal mi sie, to podpisalam umowe i kon byl moj. wylazlo kilka miesiecy pozniej kostnienie stawu, odprysk i tak sie bujamy juz 7 rok- raz w lepszej raz w gorszej kondycji. i nie zaluje decyzji, ze go kupilam. zapewne, gdybym zrobila badania, to by nie byl moj i moje zycie potoczyloby sie zupelnie inaczej, bo skary naprawde przyczynil sie do tego, ze poznalam cudownego czlowieka i mam wspanialego synka- mowie calkowicie powaznie. rok temu postanowilam kupic drugiego konia- i szukalam- badalam kazdego i kazdemu cos dolegalo! az w koncu nastal dzien, kiedy wterynarz z wlkp powiedzial, ze klacz ktora ogladalam jest czysta, nogi czyste, wszystko gra. skakalam pod niebo z radosci, kiedy tak nagle stweirdzilam, a kurcze, dla pewnosci pokaze zdjecia jeszcze wetowi ktoremu ufam w 100%. i co? na rtg wyszly trzeszczki, ktore wedle opinii 'mojego' zaufanego lekarza musza dawac juz kulawizny przy probach, bo zmiana jest na tyle silna. moglam podjac ryzyko- maz mnie zahamowal. a klaczucha czesto do mnie 'wraca' w myslach i chyba zaluje, ze jednak jej nie kupilam. takze reasumujac moje historie- ciesz sie z tego, ze masz wspanialego przyjaciela, tak, jak ja sie ciesze ze mam skarencjusza. wiesz ile razy ja sie nasluchalam, ze po co ci ten kon, tylko klopoty, masz rodzine juz, daj sobie spokoj, i tak nie masz czasu, to jest 20 000 pln rocznie wywalone w bloto, to mozna wyjechac dwa razy do roku na dobre wakacje, to to, to tamto, to siamto. jedynie moj maz nigdy jakos nie psioczyl na niego, tylko po moim wypadku powiedzial, zebym nie jezdzila juz na nim, ze kupi mi konia jakiego wybiore, tylko zebym nie wsiadala na ta 'skara licencje na okaleczanie' (tak cieplutko o nim sie wyraza 😉 ).

glowa do gory, zaraz wakacje, zobaczysz, ze sie wszystko ulozy! a moze skonsultuj z blanka wysocka te wydzieliny?
wątek zamknięty
m0niska dużo osób przechodzi to  co Ty  😉
Megi : niespodziewana ciaża , 18 szwów na nodze , zapalenie płuc , gruda
Iwan: przeziebienie , sarkoid , niedożywienie , nowotwór ( iwan tez w czasie dzierzawy miewał srednio co 2 miesiace rope w kopycie)

i to wszystko w miesiac-dwa po kupnie konia , głowa do góry  🙂
wątek zamknięty
ciska, darolga, lov, dzieki dziewczyny.

caro, dzieki. To bedzie nasze juz trzecie podnoszenie sie do normalnosci. :/

sznurka, to przeurocza klaczka szetlandzka.

moniska, wiem jak musi Ci byc teraz ciezko. Trzymaj sie, jakos dasz sobie rade. To pasmo nieszczesc musi sie w koncu zakonczyc!
Moge Ci w skrocie napisac co my przeszlismy a to jak widac jeszcze nie koniec: odprysk kostny (operacja, miesiac w klinice), nederwanie sciegna, pekniecie kosci rysikowej, urwanie "polowy" kopyta, rozwalenie calej pietki, plyn w stawie, przewlekly stan zapalny stawu skokowego, (tu jeszcze nie wiemy).


wątek zamknięty
domyślam się Klami, że do Was też dr dziś nie dojechał? nie ma co pytać, co wyszło?
wątek zamknięty
Nosz..... ch...... mnie wezmie chyba. Wlasnie sie dowiedzialam od trener, ze owo grono zyczliwych dzis komisyjnie stwierdzilo, ze moj kon to przeciez byl kulawy odkad go mam.
wątek zamknięty
Twój kulawy, mój się do jazdy nie nadaje.
Nie przejmuj się, zawsze komuś g..wno się krzywo w dupie ułoży  🙄 i będzie uwierało.
wątek zamknięty
🤔zczeka:

aż słów brakuje na takich ludzi! 👿
wątek zamknięty
Taaaa.... tylko, ze poniekad cos w tym jest (kon mial chipa niewykrytego przez cudownego i wszem i wobec polecanego weta wedle obu "pan"; moi weterynarze to wedlug nich naciagacze i inne tam epitety --> a juz tu pisalam kto jest jednym z owych naszych weterynarzy). Zreszta nasz doktor powiedzial, ze z tak umiejscowionym odpryskiem to kon nie mial prawa byc czysty. Juz pomijam, ze jedna z nich tydzien przed zawiezieniem konia do kliniki (kon byl na prawde w kiepskim stanie) twierdzila uparcie, ze sie nad nim znecam, ze niepotrzebnie woze na jakies straszne operacje a jemu nic nie jest przeciez......
Noz po prostu.....
wątek zamknięty
Tak też się z tym zgadzam, ledwo ciągnoł nogę za sobą...
Weź nie przejmuj się debilami u mnie w stajni też tak jest.
Jak młody dostał kontuzaji to słyszałam gadki typu, "przecież on i tak nie jest dużo wart" albo  "wybitny to on nie jest więc co za różnica czy kuleje czy nie".
Zawsze znajdzie się ktoś życzliwy a w 90% takie osoby po prostu zazdroszczą że ktoś ma takiego konia.
Pamiętam do tej pory jak jedna laska nie mogła przeżyć że je jej super sportowa, doświadczona, hanowerska kobyła skakała gorzej niż mój młody w korytarzy, a on był ledwo po zajeżdzeniu.
Chodziła tylko i powtarzała że ona nie lubi skakać w korytarzy i że się stersuje i młody może dużo uskoczy ale nie ma techniki więc i tak do rekreacji trzeba go oddać.

Niestety niektórych ambicje zabijają.
Ja jakoś się tym nie ekscytuje czy młody jest super dobrym koniem czy rekreacyjnym tuptusiem. Dla mnie i tak jest najlepszy na świecie  😍 (mimo iż znów stoi w boksie z powodu nogi  :marze🙂
wątek zamknięty
zalozmy Klub Koni Nie Nadających sie Do Niczego!
moj kon tez jest brzydki, krzywy i nie ma ruchu!  🏇

a przede wszystkim za tani na dobrego konia  😂
wątek zamknięty
Mogę się dołączyć do tego klubu? Emeryt chyba się kwalifikuje z racji wieku  😁
wątek zamknięty
Mój to chyba liderem powinien jednak w takim klubie zostać 😎
wątek zamknięty
Klami, to co? pakowac szczoteczke do zebow i ruszac nad morze pomoc ci niehumanitarnie ubic? :/

m0niska trzymaj sie dziewczyno!

kujka ty mi sie tu od krzywych nie przezywaj!  🤬
wątek zamknięty
Muffinka - ale ciacho! Boski!  😜
Milusia - łaaaa, kasztan obłędny! Cudo, cudo, cudo na czterech kopytach!  😍
Forta - tak, tak, po prawej 😀 okolice jakiegoś Chrzęsnego czy takich tam - nie pytałam jeszcze Marka (owego kumpla) dokładnie 🙂 w każdym bądź razie całkiem blisko Aro 🙂 ale byłoby fajnie się zobaczyć!


Kujka - o, my się zaliczamy 😉 moja się nawet na rzeź nie nadawała - bo utuczyć się nie dało...
wątek zamknięty
Milusia - widać, że dobrą prace wkładasz w rudego bo grzbiet super sie rozwija 😉
A i szyja równowage utrzymuje.
wątek zamknięty
my chcemy się zapisać do klubu! koniecznie 😉
wątek zamknięty
Oj my też z Gluciastym. Już kiedyś o tym pisałam, generalnie nie słucham już 'życzliwych, znających się na rzeczy'.
wątek zamknięty
dziewczyny dziękuję! Przynajmniej wiem, że nie jestem sama....

fin, ja tak samo kupowałam zdrowego konia... Okazał się koń z syfami w płucach, zwyrodnieniem na nodze, a drugą bilarduje przez źle ścinanie kopyta co teraz naprawiamy... ech🙁
:kwiatek:

zen, :kwiatek: ciężko jest ogromnie, bo po tylu latach w końcu moje marzenie się spełniło, a tu wynikają same problemy🙁
I właśnie najgorsze jest to, że tego konia zbadałam przed kupnem i aktualnie mogę sobie tymi badaniami za przeproszeniem tyłek podetrzeć, bo wet albo nie wykrył tego co trzeba, albo nie chciał wykryć...
Ja samej decyzji kupna też nie żałuję, chociaż nie mogę Sama jeszcze nazwać końskim przyjacielem, bo nadal daje mi popalić swoim charakterkiem... Staram się z nim dogadać, ale wiadomo - raz jest lepiej raz jest gorzej...
Twoja historia ze skarym jakoś napala mnie do dobrych myśli :kwiatek:

ciska, uuu... to chyba mój przypadek nie jest jakiś nienormalny 😲

Klami, Ty też się trzymaj kochana! Jak czytam o kolejnych potyczkach zdrowotnych Pączka to aż mnie ściska w środku! Teraz dokładnie wiem co czujesz i czułaś :kwiatek:

szafirowa, postaram się :kwiatek:

Co do "życzliwych ludzi" - też często słyszę "tak to jest kupowanie konia w ciemno" (bo nie z niemieckich hodowli za ileś tysięcy euro), że co to w ogóle za koń, że jak się może tak zachowywać, żeby sprzedać go w pizdu, że życzę "powodzenia" w zajeżdżaniu, że to, że tamto...
wątek zamknięty
Dzieki dziewczyny!! Bardzo bardzo bardzo bardzo!! !! !!

Do tej pory jakos to wszytsko przegryzalam, ale dzis mnie po prostu ch.............
Jeszcze pewnie sie wzmoglo obrabianie mi d****, bo doszly je sluchy, ze nad moim koniem bedzie istne sympozjum po tym zdarzeniu. Bedzie go ogladal zarowno nasz tutejszy wet jak i ten dojezdzajacy.
wątek zamknięty
Klami, mOniska trzymam za was i wasze konie kciuki, ależ macie przeboje....  😕 😕

Co do życzliwych ludzi to jestem w szoku co wy piszecie  🤔 Albo jestem ślepa i głucha, albo u nas w stajni tego nie ma i nie było... O swoim koniu złego słowa nie usłyszałam ,a już na pewno nic o tym, że się nie nadaje do niczego. A nawet jakaś plota o nim poszła ostatnio wśród rekreacji, że "to ten sportowy"  😉 SZOK!! Tak jak mi wisi co który koń z pensjonatowych sobą przedstawia, tak mam wrażenie, że innych właścicieli mój koń też g... obchodzi i są skupienia na swoich.
Straszni ci ludzie u was w stajniach, skąd się tacy idioci biorą...
wątek zamknięty
Klami, mOniska trzymam za was i wasze konie kciuki, ależ macie przeboje....  😕 😕

Co do życzliwych ludzi to jestem w szoku co wy piszecie  🤔 Albo jestem ślepa i głucha, albo u nas w stajni tego nie ma i nie było... O swoim koniu złego słowa nie usłyszałam ,a już na pewno nic o tym, że się nie nadaje do niczego. A nawet jakaś plota o nim poszła ostatnio wśród rekreacji, że "to ten sportowy"  😉 SZOK!! Tak jak mi wisi co który koń z pensjonatowych sobą przedstawia, tak mam wrażenie, że innych właścicieli mój koń też g... obchodzi i są skupienia na swoich.
Straszni ci ludzie u was w stajniach, skąd się tacy idioci biorą...


Heh to może i Ja coś dopiszę😉
Kiedyś miałam ogra, Sheryś miał ponad 2 lata niedowład lewej zadniej nogi ( nie wiadomo na co po co i dlaczego do dnia dzisiejszego, mimo że już 2 lata nie żyje (*) ).
Leczyliśmy go długo, długo.. chodziły plotki,że gdzieś tam dogorywa ...generalnie wszyscy na nim krzyżyk postawili.
Któregoś dnia jak wyjechałam na parkur na zawodach... to usłyszałam:
-A to On jeszcze żyje? 🤔

równiez tak wyglądałam moja minac 🤔.


A wasz klub powinien się nazywać Klub Koni Ozdobnych 😉  ( takich tylko do patrzenia)

a tak serio to trzymam kciuki dziewczyny aby się wszystk ułożyło!
wątek zamknięty
Dzionka, to kwestia charakteru a przez wszystkim wieku ludzi.
Nastolatki są zawistne, mają chorobliwe ambicje, chcą się wyróżnic z tłumu. (oczywiście nie mówię o wszystkich jakby nie patrzeć sama jeszcze jestem "nasto-letnia"😉
Porażka innych daje im satysfakcje bo jakby nie patrzeć czy im idzie dobrze czy źle to zawsze ważniejsze że jest ktoś gorszy. Można wtedy czuć się "pro".
I tak najbardziej kocham historie typu "no mój koń to koszotwał 20tyś zł, to taka dobra kobyła a udało się ją kupić za takie grosze".
wątek zamknięty
o moim koniu najglosniejsze osady wypowiadaly osoby, co do ktorych braku wiedzy nie mam watpliwosci, z reszta wiekszosc tej grupki nawet juz nie stoi u nas w stajni ;] tym bardziej mnie te wielce fachowe opinie raczej zawsze bawily niz faktycznie jakos strasznie dotykaly 😉
Klami - no i dobrze, niech obrabiaja dupe. skoro ma im ulzyc... zazdrosc przez takich ludzi przemawia i zawisc, a juz na pewno kompleksy straszne. niech spadaja na bambus 😉
Ada a zdziwilabys sie, jakbys poznala wiek niektorych plotkarzy... czesto to ludzie wieku rodzicow owych nastolatek o ktorych piszesz 😉 i to dopiero zal, nie?
wątek zamknięty
kujka, a no jasne że tak ! Plotkują ludzie w każdym wieku 😉
U mnie w stajni to akurat grupa wielce narzekających "nastek".
wątek zamknięty
Dzionka, najwyrazniej nie mialas doczynienia z duzym tudziez "sportowym" osrodkiem. Gdzie sa same "gwiazdy", tylko ich wynikow cos dziwnie brak. No i panoszacy sie super trenerzy, ktorzy traktuja inych jak smiecie a sami nawet nie potrafia wlasnego kulawego konia z jazdy odeslac.... zal po prostu.
W ogole jestem ciekawa jak taka osoba zauwazyla w ogole, ze moj kon jest kulawy. Jak jej wlasny kon od dobrych trzech tygodni chodzi na jazdy tak kulawy, ze jezdzace na nim dzieci zauwazaja, ze chyba cos jest nie tak, ale jemu "nic nie jest przeciez".

kujka, wiem wiem...... i biore na wstrzymanie jak to mowia..... ale dzisiaj to juz mnie ch....... wziela. Jestem tak wsciekla, ze przestalo mi sie chciec spac mimo, ze spalam tylko 2 godziny ostatniej nocy (uczylam sie na kola).

Ada, zeby to byly nastki..... to osoby pracujace z konmi od lat. Jedna to pewnie dluzej niz ja na tym swiecie jestem.
wątek zamknięty
No to może o te ambicje chore i niespełnione chodzi.. U nas w stajni nie ma pewnie konia który kosztował więcej niż 10 tys. ZŁ, ludzie są z gatunku leśno-amatorskich, więc i ciśnienie mniejsze. Dzieciarni z własnymi końmi się ostatnio zaroiło, ale jeszcze mi nie działają na nerwy. Odechciewa się wszystkiego.
A tak serio serio to ani na Glutka, ani na Pączusia bym nie byłą w stanie czegokolwiek niemiłego wymyślić, naprawdę  😲 Olejcie to laski i niech sobie werbalizują swoje kompleksy ile wlezie.
wątek zamknięty
Dzionka, powoli to juz nie wiem o co im chodzi.... na pewno jakies ambicje, na pewno kasa. I pewnie jeszcze cala masa roznych bodzcow tylko im wiadomych.
Fakt, ze mnie juz zaczyna troche dobijac to, ze nie kupilam konia za chociazby 10tys, ale aporo wiecej a jak na razie ciagle place weterynarzowi a przyjemnosci wlasciwie nie mam. Tylko caly czas strach i nerwy.
wątek zamknięty
Klami, o rany dziewczyno nie przejmuj sie, nie ma czym! zrob sobie drinka i poloz sie spac, lepiej Ci sie zrobi 😉
Dzionka, dzieki 😀 tez sie dawno przestalam przejmowac. zwlaszcza, ze jak mowi Klami - krytykanci wyjezdzaja na parkur na kulawych koniach 😉 ja wiem swoje i robie swoje, reszte mam gleboko 😉
wątek zamknięty
kujka, drinka juz sobie zrobilam. Nawet trzy juz wypilam i nadal nie moge spac..... :/ Jeszcze sie boje jutra, bo czeka nas diagnozowanie.... na prawde boje sie co sie okarze.
wątek zamknięty
Dostałam już połowę zdjęć od Nasturcji!  💃
Kilka z nich dla Pączkowych ciotek

Jakieś szuru buru i pierwsze kłusy



I pierwszy galop- zdjęcie mnie zabiło 🙂 jechałam i śmiałam się Nasturcji, że ona do tej pory nie wiedziała co to jest naprawdę wolny galop, bo Piorek jest w tym Mistrz 😉
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.