Forum konie »

Kącik Rekreanta

Gillian, Sierrka, wszytsko opada...
Dzisiaj podlamalam sie totalnie. Dopiero co prawie udalo mi sie przelamac te wszytskie leki zwiazane z jego kontuzja. Zaczelismy byc rozluznieni w pracy, byly pierwsze zawody, w przyszly weekend mialo byc pierwsze po przerwie L...Bylo za pieknie.
wątek zamknięty
Klami, możesie tylko walnał i histeryzuje, też są takie konie. Trzymamy wszyscy kciuki żeby było wszystko dobrze...
wątek zamknięty
Gillian, nie wierze... histerykiem nie jest.

Ramires, bo z tego wszytskiego zapomnialam. Nie martw sie. Usuniecie rysika to nic strasznego. Kon moze wrocic do pelnej sprawnosci. Jak sie wszytsko ladnie wygoi to jak najbardziej moze pracowac / skakac... wszytsko. Zreszta najlepiej porozmawiaj z dobrym weterynarzem, najlepiej takim, ktory wykonuje takie zabiegi.
wątek zamknięty
Caro jakbyś chciała przekwalifikować swojego zwierza, to u mnie w stajni jest kobyła pasująca gabarytami i maścią do Twojego Kaszy - możecie zrobić piękną parę zaprzęgową  😁

to jest myśl 😀 zwlaszcza po tym jak mnie dzisiaj wytargał - uznał dzisiaj, ze jak kłus to musi byc kłus ze szwungiem, ale ze mu pary w tylku wystarcza na krótko to szwung i tempo zostaja, tylko zaczyna sie poszukiwanie piątej nogi :P
niestety dopiero pod koneic jazdy zalapałam na czym konkretnie polega problem, wiec troche sie dzisiaj pomeczylismy ze sobą. ale najwazniejsze, ze juz chyba wiem o co mu chodzi.
ale... o ja pitole jak on sie rusza 😲 jak już dupsko podstawi to idzie takim kłusem, ze OMG - przodami fruwa, grzbietem buja, słowem poezja! krótko tak wytrzymuje, ale nawet to robi wrazenie.

szokuje mnie, ze w niedziele chodził tak zwyczajnie kłusem, a dzisiaj - jakosciowo - milion razy lepiej. tempo zmian za którym ja nie nadążam :P


kujka, a tak sie starałam, zeby sie nie powtarzały :P (w sumie mam ich 200 😉)

amnestria, jak cos to pisz na PW najpierw 😉 może jakoś się opanuję 😉

Klami, nie mam słów... współczuję!

Nasturcja, zapraszamy 🙂
wątek zamknięty
Klami, 🙁 niektorych nalezaloby ubic... humanitarnie. wspolczuje i trzymam kciuki,zeby okazalo sie 'male miki'
wątek zamknięty
A ja właśnie zostałam bezrobotne w związku z likwidacją stanowiska pracy...nic tylko się załamać i to w momencie kiedy wszystko się elegancko poukładało, Końbyła zaczęła współpracować, chodziła regularnie a teraz znowu będzie miała przestój bo ja zaczynam wędrówki na spotkania...
wątek zamknięty
Klami, ubijaj ich niehumanitarnie. No żesz...!

caroline, jak ja ci choliba zazdroszczę takiego powrotu w trybiki  🙂

Pegasuska, musi być dobrze! Mój rekord to 4x zmiana pracy w jednym roku kalendarzowym  🙄
wątek zamknięty
Pegasuska współczuję  🙁 Mam nadzieję, że szybko coś znajdziesz i Hawanka nie zapomni jak się robota  🙂 Ja mam teraz sesję i ostatni raz u konia byłam we wtorek, a będę może w poniedziałek po egzaminie  🙄 Też niewesoło, znów będę pół h spuszczać z niego parę zanim się ogarnie...
wątek zamknięty
No właśnie Hawanie wystarczy trzy dni nie robotania żeby tańce uskuteczniać, a teraz pewnie nie są też wypuszczane bo leje...nic namawiam koleżanke żeby się dzieckiem moim zajęła. A ja dalej wysyłam cv mam miesiąc czasu na znalezienie sobie jakiejś roboty...
wątek zamknięty
Klami, ubijaj ich niehumanitarnie. No żesz...!
Dokładnie... Niech teraz poniosą koszta, przecie to z ich winy!
A w ogóle jakim prawem oni ot tak sobie wzięli i przeprowadzili Twojego konia, a ty się o tym dowiadujesz przez sms?! Żarty sobie robią, czy jak?!
Naprawdę teraz, to podziwiam ludzi, którzy jeszcze stoją na hipo... Za cierpliwość.
wątek zamknięty
Klami - to jest masakra, ale mam nadzieję (ogromną) że jednak okaże się że koń coś naciągnął/uderzył się gdzieś i nie jest to poważna kontuzja...

Ja mam jakiegoś doła ostatnio, z pracy wracam zmęczona, siły nie mam na nic, dobrze że jest Ritek bo mnie mobilizuje do życia i pracy nad sobą, bo najchętniej zaszyłabym się pod kocem w domu i nie wychodziła... :/ Czy to ta pierd... pogoda???
wątek zamknięty
Ja mam jakiegoś doła ostatnio, z pracy wracam zmęczona, siły nie mam na nic, dobrze że jest Ritek bo mnie mobilizuje do życia i pracy nad sobą, bo najchętniej zaszyłabym się pod kocem w domu i nie wychodziła... ehh Czy to ta pierd... pogoda???

Ja mam teorię spiskową, ze to wszystko przez.... maj. Zawsze w maju czuję się tak jak piszesz i do tego wyskakują jakieś niespodzianki. Wszyscy na mnie krzyczą, że maj to najpiękniejszy miesiąc, a ja gardzę nim okropnie już od paru lat. Dobrze, że się kończy   🙄
wątek zamknięty
efka mam to samo...  naszykowałam się na zawody,a wydląda na to, że nigdzie nie pojadę, bo skakanie w deszczu to nie jest to, co lubimy najbrdziej  🙄
wątek zamknięty
efka to chyba pogoda... Ja mam dzisiaj cały dzień na uczelni i tak sobie siedzę i marze o tym, żeby spędzić weekend samotnie pod kołderką i sobie poczytać/pouczyć się... Na nic innego nie mam ochoty. Trzymaj się dzielnie, na pewno minie  🙂

Forta myślisz, że odwołają te zawody w Hippice? Ciekawe jak tam wygląda podłoże po tych paru dniach deszczu... U nas pewnie przez najbliższy tydzień zostaje hala/tereny, no ale nasze podłoże jest... specyficzne  😎
wątek zamknięty
efka mam to samo...  naszykowałam się na zawody,a wydląda na to, że nigdzie nie pojadę, bo skakanie w deszczu to nie jest to, co lubimy najbrdziej  🙄


no ja też właśnie się wybieram na zawody w niedzielę, ale jeśli będzie lało to... sama nie wiem czy się tam wybierać.. boksów nie ma, a tak w tym deszczu się tam snuć z koniem to mi się nie uśmiecha.. 🙁
wątek zamknięty
Klami miałam taką sytuację – koń od 8 miesięcy leczony z urazu ścięgna i trzeszczek, co zaleczyłam to znowu kulał, normalnie neverending fucking story.
w końcu dostał szlaban na wychodzenie na miesiąc, żeby ścięgno doleczyć. po trochu zaczął wychodzić na padok z dużą ilością krzaków, żeby nie mógł biegać. dosłownie na 2-3 godziny dziennie.
wyjechałam na weekend. telefon – Diakon przebiegł pare kroków, wyskoczył i stanął na 3 nogach. no nie pomyślałam, uraził sobie ścięgno 🙁 kolejne pare miesięcy bujania się. załamka totalna, już myślałam, że go na łąki wyślę na rok-dwa.
nastęnego dnia dzwonię – koń cudownie ozdrowiał!! do tej pory nie kuleje. prawdopodobnie podbił się wtedy, co znalazło potwierdzenie niedawno bo odkryłam w podeszwie siniaka.

więc trzymam kciuki, żeby to nie było nic powaznego🙂
wątek zamknięty
Klami - takie rzeczy to tylko na hipodromie... 🤔 wspolczuje i 3mam kciuki zeby to nie bylo nic powaznego !

a mialam podobna sytuacje. moje konio latem rok temu zaczelo wracac powoli do pracy po kontuzji sciegien. juz bylam mega szczesliwa ze dr go ogladal i wszystko ok, ze mozemy pracowac 🙂 przychodze pewnego dnia do stajni a noga (ta po kontuzji) 3 razy wieksza. zerwal sciegno , k*** zerwal ! kolejny rok, dwa na lakach  😵 co sie okazalo ?
ze stalismy wtedy w stajni gdzie za plotem byla baza TIRow, wlasciciel kazal wykopac na PADOKU metrowej glebokowsci dziure/row ( ❓ :!🙂 nikt nie ma pojecia po jakie licho ;] a ze padalo, to napadalo do tej dziury. kon wszedl do kaluzy i wyladawal w dziurze... wygladalo to mocno niefajnie, rana na nadpeciu, balam sie ze jest na tyle gleboka ze uszkodzila sciegna. na szczescie nie, ale leczylismy sie ladne 2 miesiace. ale wlasciciel stajni (i TIRow zarazem) pokryl koszty weta, bo to ewidentnie jego wina byla. a koszt leczenia byl rowny... miesiecznemu utrzymaniu w pensjonacie ;]
wątek zamknięty
caroline, szafirowa, efka, Diakonkaalvika, moon, Angeel,  :kwiatek: :kwiatek:
kon w tej chwili nie stoi w pensjonacie hipodromu. Trzymam go poprzez szkolke. A raczej trzymalam, bo czara sie przelala i dzisiaj bylam to zmienic. Tak bylo wygodnie, przy hali itp. itd. To co sie stalo zawdzieczam owej "szkolce". Komus sie cos wydawalo a to nie szkolkowy potulny tuptus... Zreszta podziwiam ta glupio-odwage robic cos takiego z koniem wartym sporo wiecej niz cala ta szkolka razem wzieta.

Dzisiaj pojawila sie opuchlizna na stawie skokowym. No, ale chyba jest lepiej, bo wyszedl normalnie z boksu a nie tak jak wczoraj (jak polamany). Niestety na doktora jeszcze troche poczekam. :/
wątek zamknięty
Klami ja bym ich rozstrzelała.
Trzymam kciuki żeby wszystko szybko się wyjaśniło i równie szybko przeszło.
Trzymaj się.
wątek zamknięty
Klami trzymam kciuki

A moje konisko kończy dzisiaj 8 lat   🥂 I na dniach minie nam 3 lata, jak już jesteśmy 'razem'  😅
wątek zamknięty
Klami trzymam kciuki 😉 Musi być dobrze!
wątek zamknięty
Klami, nic tylko trzymać kciuki z nadzieją że to maleństwo...

karolinag, sto lat!!! za 8 i za 3 😉
wątek zamknięty
Klami a na jakiego doktora czekasz??
Ehh Sopot mnie przeraża a zamierzam tak wrócić...niestety  😵
wątek zamknięty
xxagaxx, a dlaczego chcesz wrócić?
P.S. Podejrzewam, że Klami czeka na Pana Doktora z Gliwic 😉
wątek zamknięty
Dzisiaj odbylam nawet przyjemna i spokojna rozmowe w biurze. Jak pisalam, to nie obsluga hipo zawinila.

aga, rewir, to swoja droga, ale najpierw czekam jeszcze na doktora K., ale, ze mam pecha to akurat jest w rozjazdach a na moje zwierzatko potrzebuje duuuuuzo czasu. A ja sie martwie, ze przez ten czas to cos sie zaleczy na tyle, ze nie bedzie widac i bedzie zgaduj zgadula tudziez przeswietlanie calej nogi.
wątek zamknięty
Rewir wracam ze względu na miejsce. Bo jest Hala, bo blisko będzie na studia (jak się dostanę) i zawody na miejscu, a nie jeszcze bawienie się w wyjazdy. Ale to dopiero na zimę myślę.

Klami wiem co to znaczy czekac na weta. Mam nadzieję że się uda dojść do tego co się stało. Ale jeśli to na skutek uderzenia o coś (bo tak zrozumiałam z twojej wypowiedzi) to możliwe że to nic poważnego. Przynajmniej mam taką nadzieję.
wątek zamknięty
Dlaczego nie jestem cierpliwa  🤬
Przecież ona może nie siedzieć przy komputerze, może być na wyjeździe, może... Kurczę, cokolwiek!
A ja co 3min, sprawdzam pocztę, czy nie ma wiadomości  🍴
Ja chcę już wiedzieć!  😕
wątek zamknięty
wistra, a nie możesz po prostu zadzwonić?
wątek zamknięty
No nie mogę, bo oni domowego nie mają (z tego, co wiem), a na komórce coś trzeszczy, trzeszczy i rozłącza  🤔
wątek zamknięty
aga,  :kwiatek:
Mam nadzieje. Powiem Ci, ze nie mialam bym az takiego stracha gdyby to byla inna noga. A niestety ewidentnie wlasnie ta.
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.