Ja z czystym sumieniem zostawiam swoją France teraz i będę się jeszcze urlopować🙂 a tak swoją drogą czy widać jakieś podobieństwo między Hawaną a jej braciszkiem chyba strona czy dwie wcześniej? 😉
oojjj, nie sądzę, aby Złoty się ucieszył. Zostawiam go w rękach trenerki i o ile go znam, to woli mnie niż ją. W jej rękach nie ma to tamto, trzeba pracować, a ze mną to jeszcze da się pohandlować 😉 w wersji- w tym narożniku są spożywane konie- uciekamy
Amnestria nie martw sie, na pewno nie bedziesz musiala zostawiac Buni, z reszta mowilam Ci to nie raz (i nie tylko ja) 🙂
Raven bajeros!!
ja na BC tez chyba wybede na 4 dni nauki, Gila zostawie w dobrych rekach, raczej sie nie ucieszy... 😁 tak samo z reszta jak dzis sie na pewno nie cieszyl z tego kto go dzisiaj ruszal... :P
Też mam zdjęcie ze zjadającego narożnika, by kujka zresztą 🙂
To tylko mój Dzionek będzie miał wolne na maxa, a co! Może go jakaś ciotka w teren weźmie co najwyżej, ale nic więcej - niech sobie odpocznie rpzed Rakowcem, jeszcze nie wie co go tam czeka 🍴
kujka faktycznie troche w złych ujęciach uchwycone. Ale normalnie oba są ciut za długie mają zadki pod siebie i jak na moje ciut za krótkie szyjki a pod siodłem zaczynaja się prezentować 😉 ...chociaż czasami. Co tam zresztą i tak braciszek mi się podoba🙂
ok, dzieki mojemu koniowi czuje się niezwykle wszechstronna - zaliczamy po kolei: klub kulawców, kącik na wyźrebieniu oraz klub krwiozerczych narozników 😎
Bo utrzymanie 2 koni przy tym że za 3 miesiace mam rodzic to zbyt duze obciazenie finansowe,a kupiliśmy w pakiecie bo osobno ich sprzedać nie chcieli. Albo 2 albo żadnej...i teraz mam dylemat
Caroline dzięki za odpowiedź :kwiatek: Trzymam za Was kciuki by wszystko przebiegło tak jak sobie tego życzysz 🙂
Kujka normalnie nie poznałam Gilsona! Zupełnie inaczej wyglądał z taką grzywą! 😀 Ale chyba wolę go w iroku 😉 A co do Bu, im więcej osób (w tym Ty po raz milion pięcsetny :kwiatek🙂 mi mówi, że jakoś da radę tym bardziej w to wierzę. Ale, że zbliża się TEN DZIEŃ to zaczynam się bać. Ostatnio śnił mi się przebieg wydarzeń 🤔wirek: Niekorzystny dla mnie. Ale ponoć sny interpretuje się na odwrót. 😉
Raven się dawno nie odzywałaś 🙂 Jak tam sytuacja z Nową, daje radę jeździć częściej? Pieniążki się "zbierają" na własnego kunika czy jeszcze niet?
Ej, a my też się strachamy narożników (zwłaszcza ostatnio :oczy2🙂 ale nie mamy tego udokumentowanego 😕 Możemy się zapisać do kącika?
amnestria, zdjecia z naroznikow przeciez moge Ci porobic... :P jak moglas nie poznac Gila z grzywa? przeciez jak go poznalas to jeszcze nie byl lysolem...
Widzisz, Kujko, to nie taka prosta sprawa. Caro ma kto robić zdjęcia, T&N ma kto robić zdjęcia...tylko mi nie ma kto porobić tych nieszczęsnych zdjęć 😁
Ale jutro zapowiedziała się z wizytą Ciocia Samo Zuo - Koniczka - więc może jej się uda trafić w konie moim aparatem i coś ustrzelić. 😁
Sierra, Czardaszinero wszystkoch bije na głowe - nie znam drugiego konia, ktory za pomoca czarnej wodzy ściągnąłby siodło przez szyje 😎 czym przy tym sa krwiożercze narozniki? :wysmiewacz22:
kujka wiem 😉 źle napisałam - "nie poznałam" go. Gdyby miał inne owije i czaprak, i gdym nie znała miejsca, i Ciebie to nie wiem czy bym skojarzyła, że to Gil 😁 (bo tu nie miał jeszcze guza :icon_razz🙂
amnestria, nie wierzyłam dopóki na lonzy - wypiety na trójkątach - nie ściągnął przy mnie pasa do lonzowania przed kłąb... sama ten pas podpinałam - był zapiety ciasno-ciasno, nie był elastyczny.
więc może jej się uda trafić w konie moim aparatem i coś ustrzelić. 😁
taaaak - Czardasza ustrzeli jesli postanowi nadal podpadac 😉
Caro Narożnik był straszny, ja zamiast się zabrać z nim w trybie: "lama-lama bez dynama" (w zasadzie jak co dzień... :icon_rolleyes🙂 zawisłam na czarnej-samo-zło wodzy, w ramach walki o wolność naszą i waszą. W narożnikach czy też nie, nie bacząc że za narożnikiem jest staw, a w stawie woda, a w wodzie ryby, i to prawdopodobnie piranie... i to te piranie którymi się żywi potwór z Loch-Ness... O ja głupia! 🙄
Ja nie chciałam ustąpić, koń nie chciał się poddać, czarna nie chciała pęknąć, woda nie chciała wyschnąć, piranie nie chciały się udusić, a potwór nie chciał zdechnąć z głodu. 🙄
A coś ustąpić musiało 😎
Amnestria Silny chłopaczyna jest, to fakt. Dobrze że czasem jego siła jest po mojej stronie, bo gdy nie jest... drżyjcie narody... :/
Dzięki za komplementy :kwiatek: Komplet purple 🙂 A jak już mamy ciocię Sierrę w stajni, to będziemy ją o zdjęcia maltretować 😀iabeł:
I niech ciocia Sierra głupot nie gada, tylko mówi kiedy mamy zrobić sesję, to się zrobi 😎 Jak już umiem przybliżać w Twoim cud aparacie, to nic nie stoi na przeszkodzie 😉