Forum towarzyskie »

Akwarystyka, czyli Holendry, ryby i rybki

Kiedys za lebka mialam akwarium,ale nie mialam o tym pojecia i w koncu sie pozbylam,ale od jakiegos czasu mam chrapke na to,aby miec na komodzie takie malutkie akwarium z jakas roslinka i kilkoma rybkami jednego rodzaju prosilabym o jakies rady a akwarium mialoby byc takie http://sklep.roslinyakwariowe.pl/akwaria-opti-white/optiwhite-kostki-cube/akwarium-optiwhite-15x15x15-full-opti-p-6078.html
Za małe na jakiekolwiek żywe stworzenia oprócz ślimaków
Takie się nadają do hodowli pajęczaków na niższych levelach, po pierwszych wylinkach. Do akwarium nie nadają się w ogóle.
3l na kilka rybek? Nie, nie za mało, dużo za mało. Na jednego bojownika trzeba minimum 15l.
Wybaczcie glupie pytanie,ale jak trzyma sie rybki w takich malych kulach to te kule nie maja wiecej niz 5l i ludzie trzymaja w nich zazwyczaj wlasnie bojowniki,wiec rozumiem,ze tak byc nie powinno?Jesli moglby mi ktos pomoc znalezc wieksze akwiarium o takim ksztalcie to bede wdzieczna,bo nie che zeby sie ryba meczyla w jakims mini mini 😉
Niestety zwykle ludzie nieświadomi trzymają w takich małych zbiornikach ryby....
Rozumiem,dlatego tez zapytalam,aby tego bledu nie powielac🙂
incognito,  tu masz http://sklep.roslinyakwariowe.pl/akwaria-opti-white/optiwhite-50cm-dlugosci/akwarium-optiwhite-50x30x30-full-opti-p-6081.html 45 l. Mogłabyś już w nim trzymać bojownika i ze 3 samice.
Wybaczcie glupie pytanie,ale jak trzyma sie rybki w takich malych kulach to te kule nie maja wiecej niz 5l i ludzie trzymaja w nich zazwyczaj wlasnie bojowniki,wiec rozumiem,ze tak byc nie powinno?Jesli moglby mi ktos pomoc znalezc wieksze akwiarium o takim ksztalcie to bede wdzieczna,bo nie che zeby sie ryba meczyla w jakims mini mini 😉


Bo ludzie się nie znają, nie dążą do wiedzy, a sprzedawcy wciskają wszystko byle opchnąć towar. Czasem sami nie mają o tym pojęcia.

1) Kula jest okrągła, a rybki mają tendencje do pływania wkoło. W kuli taka ryba kręci się dookoła, w prostopadłościanie (czyt. normalnym akwarium), ma jakiś punkt "odniesienia".
2) Kula ma małe dno. W żwirku rodzą się bakterie, które tam żyją i żywią się rozkładając odchody, resztki jedzenia i szczątki roślin. Im więcej bakterii tym lepiej. Wiadomo, że normalne akwarium ma powierzchnię dna większą.
3) W kuli nie wsadzisz grzałki, bo będzie brzydko wyglądać. Większość ryb jest ciepłolubna, poza tym większość chorób leczy się podniesioną temperaturą.
4) Do kuli nie wsadzisz filtra. Filtracja jest potrzebna nawet jak posiadasz rybę, która oddycha powietrzem atmosferycznym jak bojownik. W gąbce filtra również osiedlają się bakterie, te same co w żwirku.
5) Kula ma bardzo małą objętość, wsadzając tam rybkę można porównać do tego jak zamknąć człowieka w komórce 1,5x1,5 i pozwolić mu się tam wypróżniać 😉
6) Kule nie posiadają pokryw, które oprócz ładnego wyglądu utrzymują dobra temperaturę powietrza między taflą wody, a pokrywą. Dodatkowo uniemożliwiają osiadanie kurzu na powierzchni wody.
7) Nie posiadają również oświetlenia, dla roślin ani by imitować dzień i noc.
8) Na podłożu w kuli nie zasadzisz dużo roślin, które wpływają korzystnie na związki azotowe w wodzie.
9) Kule są niewygodne w czyszczeniu i podmianach wody.
eh.. padnieta jestem... ale generalne czyszenie akwa 120l zrobione 🙂 Wszystko lsni, lacznie z przeczyszczeniem filtrow 🙂

a jak wasze akwa...?

Mi nawet roslinka zakwitła jedna 🙂
Co u Was akwaryści? Ja zmieniam koncepcję w akwarium, dodam spory korzeń, który moczył się, w dużej bali z wodą, całą zimę, wymianię podłożę: z pstrokatego bazaltu+rzecznego na piasek i ziemię ogrodową.
U nas cacy. Sezon dżdżownicowy zostal uznany za otwarty. W planach mamy tło, korzonek i takie tam pierdoły. Może drugi filtr...
Odkopuję.
Mieliśmy przemeblowanie.
Co prawda jeszcze wszystko nie osiadło, ale widoczność już wraca, Emil w środku chodzi i zwiedza. Chłopak ma już prawie 1,5 roku!  😅

Za smugi przepraszam, przetarłam na szybko, bo mi krople zaschły. I nie wyszło...  W planach zmian mamy jeszcze - dołożyć 'roślinek', drugi filtr. Tło jest tymczasowe, tak, żeby było jakiekolwiek, a nie blado-brzoskwiniowa ściana. Marzy mi się strukturalne, ale obecnie jestem spłukana, a i trzeba to mocno przemyśleć-chyba trzeba będzie w tym celu nieco zwęxić korzeń 😉 Możliwe, że z czasem dojdzie pokrywa, ale prawdopodobnie stanie na tym, że będę ją sama robić, bo mam wymogi ekstra.


Taki teraz jest


Żelki


Uśmiech 😉


Nowa sypialnia w apartamencie  😎
Za tło strukturalne DIY może posłużyć pozwijany czarny lub brązowy brystol 🙂 W miarę fajnie wygląda 🙂 A jakie rośliny planujesz? Aksy chyba lubią wykopywać rośliny, więc polecam nurzańce i kryptokoryny.
Dworcika, Twoje stworzonko jest prześliczne  💘
A jakie rośliny planujesz?


Sztuczne, chłopie, sztuczne! 😁

Emil co prawda nie wykopuje, ale póki co nie jestem gotowa na żywe rośliny w akwa. Dla mnie akwa idealne, to takie przy, którym nie robi się nic poza patrzeniem. A Emil ma potrzeby idealne - trzeba go nakarmić od czasu do czasu, czasem do niego pogadać, ewentualnie, w czasie kryzysu, schłodzić wodę (od początku listopada zdarzyło mi się max. 2 razy). Nie lubi chłopak światła, wręcz przeciwnie, więc to dodatkowe utrudnienie przy roślinach. Poza tym, co tu dużo gadać - u mnie dają radę kaktusy 😉 Nie, nie... żywych rożlinek w akwa nie uchowam. Zwłaszcza, że nadal nie jesteśmy na swoijm, przy kolejnych, ewentualnych przeprowadzkach kiepsko to widzę. Ładniej by było, ale mówi się trudno.

Co do wykopywania, to chyba zależy od egzemplarza. Mnie trafił sie wyjątkowo grzeczny osobnik - rybki zjada tylko do przedostatniej (ostatnią hoduje, więc jej kupiłam osobne żarcie w końcu... ale tylko ta jedna ma prawo zostać, resztę stada zjada jak się to to tylko pojawi 🤔 ), nic nie demoluje, już nawet przy filtrze nie gmera 😎

Chciałam tło, które będzie wewnątrz akwa - brystol? :o

chestnut0, dziękuję :kwiatek:
Mnie by było szkoda marnować miejsca wewnątrz akwa na tło 😉

W sumie jak nie masz światła to faktycznie niefajnie z roślinami...
Światła nie ma i nie będzie, przy aksach jest to niewskazane. W przypadku, kiedy akwa stoi w nasłonecznionym pomieszczeniu i nie ma możliwości ustawienia go w jakimś zacienionym miejscu zaleca się nawet zaciemnianie 😉

No mi właśnie też szkoda tego miejsca w środku, prawodpodobnie i tak będę musiała z tego zrezygnować (chociaż szalenie żałuję, bo tło jednak nieco 'zarasta' i wyglada pięknie). W momencie, kiedy będę miała odpowiedni mebel Emil zostanie wystawiony gdzieś wyżej (obecnie ma doskonałą wnękę - ciemną i zimną, ale stoi na podłodze) - wtedy dodtakowo conajmniej jedną z bocznych ścian akwa zasłonię. Planuję po prostu czarne tło akwarystyczne.
A jak często podmieniasz wodę?

edit:
i w jakich ilościach?
Raz w tyg., ok 10-15%. Czasem zdarzało się więcej, częściej, ale to latem, kiedy był w mniejszym akwa. Teraz nie ma takiej potrzeby.
Ja się tak tylko wstępnie zapowiem w tym wątku  😀
Nieduże, tylko 60 litrów, ale właśnie zalałam i się filtruje. Ach jak się cieszę! Jeszcze ryb nie ma, ale siedzę i się gapię!  💃
To był taki trochę spontan w dużym sklepie budowlano-ogrodniczym z małym kącikiem zoologicznym, ale marzyliśmy już od dawna, bo moja druga połowa to bardzo doświadczony akwarysta. W domu rodzinnym ma duże akwarium i bardzo nam go brakuje. Jesteśmy ciągle w rozjazdach, w ciągu ostatnich miesięcy zmieniliśmy pracę trzykrotnie.
No ale wygląda na to, że tu zostaniemy na długo, więc w związku z tym... 😉

Plan rybkowy:
-8 brzanek (4 takie w pionowe, pomarańczowo-czarne paski, 4 jednolicie zielone, mieniące się jak głowa kaczora), czy to prawda, że one wpierniczają/niszczą roślinki? Bo mam m.in. taki ładny pęczek "trawki" ponoć delikatnej.
-4 danio pręgowane, długopłetwe, moje ulubione, bo takie "wesołe", wszędzie ich pełno  😍 Mój chłop był im przeciwny, bo uważa, że są "głupie" i robią tylko niepotrzebne zamieszanie pływając non stop wte i wewte, no i że ponieważ są szybkie i bliżej powierzchni to szybciej zjadają wszystko zanim doleci w dół do innych spokojniejszych ryb. No ale dał się przekonać. Ja się zupełnie nie znam, więc tu proszę o opinie.
-ze 2-3 kosiarki, bo ładnie czyszczą,
-ze 2-3 krewetki filtrujące, mi się podobają takie zwykłe szare, co mają takie łapki jak rękawiczki i nimi machają 😍

Co sądzicie?

Oszalałam jak zobaczyłam piękne kolorowe krabki, które miały wyraz twarzy jakby się uśmiechały, ale bardzo fachowa pani z obsługi odradziła, bo one niestety w nocy łapią bardzo szybko rybki za płetwy i by mi conajmniej moje "danie" długopłetwe obszarpały, jak nie zżarły 😉

Zdjęcia już wkrótce 🙂
I pytaniami będę zasypywać, uprzedzam  😎
(Może jakiś złote rady?)
Z powodu, że w czwartek zostanę posiadaczką bojownika chcę się zapytać o ogólne rady i wskazówki. 😀
Kiedyś nawet hodowałam dwa.
Oba Żarłoki (bo tak nazywały się rybki :hihi🙂 mieszkały po sobie. (Kiedy pierwszy Żarłok zdechł, kupiliśmy drugiego)
Miały dość dużą kulę ze sztucznymi roślinkami i zamkiem. Pamiętam że żwirek kupowałam naturalny (nie barwiony) i karmiłam suszoną karmą i robaczkami 🙂. Czekam na uwagi. :kwiatek:
ChingisChan, Wywal kulę i kup małe akwarium prostokątne, tak do 40 litrów. To pierwsza rzecz jaką powinnaś zrobić 😉
Kule to zło!
Notarialna czemu? Nawet takie duże?
ChingisChan,  Sprawiają rybom dyskomfort, zniekształcają kształty wnętrza, ogólnie nie sprzyja dobremu napowietrzeniu. Lepszym rozwiązaniem jest akwarium wielokątne, Niby rzecz podobna, a bardzo wiele zmienia.
Zamulona woda, zaburzenia błędnika.
Ja się tak nieśmiało chciałam upomnieć o opinie na temat brzanek (prawda to, że roślinki żrą i niszczą?) i danio (naprawdę wyżerają szybko karmę zanim zdąży dolecieć w dół?).  :kwiatek:
Według mnie 60 -cio litrowe akwarium jest zbyt małe dla danio, są one zbyt ruchliwe, będą miały zbyt mało miejsca do pływania i będą denerwowały inne ryby.

Te brzanki w pomarańczowo czarne paski to chyba chodzi o sumatrzańskie, często lubią podgryzać inne ryby, szczególnie te z długimi ogonami. Nie słyszałem o tym, żeby jadły rośliny 😉

Kosiarki są o wieeele za duże do tego akwa. Proponuję na ich miejsca otoski - mniejsze rybki stadne, ciągle jedzą glony 🙂 (w przeciwieństwie np. do zbrojników...).

Te zwykłe szare krewetki to chyba chodzi o Amano - wg mnie lepsze do tego akwa niż filtrujące.
Dzięki za odpowiedź Grześku  :kwiatek:
Mały problem polega na tym, że w prawdzie pochodzimy z moim lubym z wielkich miast, ale obecnie mieszkamy na wsi i to w Rumunii  😂
A pracy z końmi mamy tu co nie miara, więc wybranie się do cywilizacji oddalonej o godzinę drogi wymaga dnia wolnego razem, co nie jest łatwe... ale do rzeczy: wybór, jeśli chodzi o rybki, w aż dwóch sklepach akwarystycznych na terenie miasta Brasov w Transylwanii, nie jest niestety powalający.
Mój mężczyzna chce brzanki sumatrzańskie (on się zna). Ja chcę danio (nie znam się).
W którą stronę według Ciebie kombinować?
Olać moje danio? Co ładnego, dostępnego i wesołego zamiast nich? (Błagam tylko nie neonki 😉 )
Zdać się na naprawdę fachowo doradzającą panią w sklepie?
Ja miałam brzanki w trochę innym składzie akwa. Były france strasznie agresywne, nie lubilam ich. 😉
A ja uwielbiałam cierniooczki 🙂 uwielbiałam ich pyszczki no i bezpieczne są dla krewetek.


aaaah aż mi tęskno za akwa..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się