Averis od czterech miesięcy jestem na Izoteku, więc niestety suchość i takie popękane usta są wpisane w tą kurację 🙁 przede mną jeszcze minimum dwa miesiące leczenia, a chcę już szału dostać... Właściwie nie mam konturu, bo mam taką spierzchniętą skórę wokół samych ust 🙇
Witamina A odpada, z uwagi na wysokie dawki retinoidów jakie przyjmuję.
Dzięki za tę maść nagietkową, na pewno spróbuję :kwiatek:
Do ust ostatnio odkryłam jeszcze maśc na blizny - Biznasil. Najpierw nakładam na usta coś witaminowo-nawilżającego co się wchłania, a na to Bliznasil jako warstw "ochronną". I tak na zmianę z Lanoliną z Ziaji (wyżej wspomnianą) i wszelkimi pomadkami.
Jako nawilżacz używam do ust też mój ulubiony krem "na wszystko" Cetapil PS lipoaktywny nawilżający. Jak kremuję twarz nakładam też większość kremów właśnie na usta.
O jeny, dziękuję, to mega kochane 💘 ale mam jeszcze zapas przywieziony z Irlandii. A one mają krótkie daty, więc nie chcę nagromadzić i nie wykorzystać. Pytam, żeby się zorientować na przyszłość, czy coś w Polsce dostanę czy będę musiała urządzać turystykę kosmetyczną 🙂
infantil, nie ma problemu. 🙂 Dam w razie czego znać jak będę następnym leciała. A możesz mi coś więcej o nich powiedzieć? Polecasz którąś? Tak tego Lusha zawsze mijam celem zakupienia jakiś produktów i jeszcze mi się nie udało. 😁
Ja używałam tylko tych świeżych, produkowanych na bieżąco, takich co w sklepach leżą na ladach z lodem. One są super, mają 100% naturalny skład, jest spory wybór i każda jest inna, do innego typu skóry i z innym działaniem. Mają jedynie miesiąc ważności. Wszystko opisane na pudełeczkach no i w sklepie sprzedawcy też o nich wszystko wiedzą 🙂 Ja mam dosyć kapryśną cerę, skłonną do przebarwień i do przesuszania - używam naprzemiennie maski Don't Look At Me i Branzened Honey (ta ma w sobie imbir i ogólnie może podrażniać, jednak u mnie sprawdza się świetnie). Bardzo mi wyrównały koloryt, nie zapychają. No i ogromny plus jest za to, że to cruelty-free i no-waste miejsce - jak się zbierze 5 pustych opakowań po ich produktach i odda do sklepu, to dostaje się jeden produkt za free 💃
Laski, od kilku lat do twarzy używam tylko Fitomedu (czasem jakieś inne kosmetyki, ale podstawowa, codzienna pielęgnacja z Fitoteki). Kochom go i uwielbiam i będę promować w świecie, bo uważam, że to mega marka. Ale chciałabym przez miesiąc, dwa poużywać czegoś innego, zwłaszcza, że tych naturalnych marek się narobiło. Co polecicie dla naczynkowej cery do 40/50zł, z kremów i myjadeł? :kwiatek:
safiePowyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin 16 marca 2019 09:16
madmaddie, dla mnie ciekawą opcją są kosmetyki dla klik
Hej, zwracam się z prośbą o polecenie jakiegoś preparatu na stare przebarwienia. Niestety z wiekiem zauważyłam, że stały się one bardziej widoczne. Są to ślady po niedoskonałościach z lat młodzieńczych i jedna rana ze starego wypadku. Skóra w tych miejscach jest lekko czerwona i nie jest gładka jak w innych. Z góry dziękuję :kwiatek:
Dziewczyny, stosowałyście jakieś kremy/serum na naczynkową, zaczerwienioną skórę? Krostek i syfków brak, skóra generalnie w stanie okej. Tylko wiecznie mam czerwony nos, no zawsze. Trochę to wkurza, bo chciałabym wyjść z domu ot z rzęsami machniętymi maskarą i finito, skoro nie mam niedoskonałości do ukrycia. Tylko ten czerwony nos wygląda strasznie...
ja na naczynka używałam koncentratu z liposomami na naczynka z Fitomedu i kremu nr 2. Działało. Tylko ja mam normalnie reaktywne i delikatne naczynka, nie wiem czy na czerwony nos pomoże
Do mega suchych ust polecam wspomniany tutaj Blistex intensive lip relief - PETARDA 💘 jako jedyny pomaga błyskawiczne, efekt utrzymuje sie długo po nałożeniu.
Dzięki za radę :kwiatek:
I btw, jeśli ktoś szuka dobrego i kryjącego podkładu,ale ma dość suchą skórę, to u mnie świetnie się sprawdza Estee Lauder Doublewear, ale w wersji Light - ma dodatek kwasu hialuronowego. Ten typowy DW był dla mnie za ciężki, tworzył efekt maski - ta lżejsza wersja kryje bardzo dobrze, ale nie obciąża skóry, jest do tego mega trwały.
Znacie jakis dobry, nawilzajacy krem na noc? Taki niezbyt ciezki bo dla cery mieszanej z tendencja do zaskornikow i swiecenia. Mam serum Dermedic Hydrin 3 oraz ich krem-zel na dzien i sa fajne ale na noc przydaloby sie cos innego ;-)
hanexx mam taki sam typ skóry i od kad odkryłam na noc masło shea to już go nie zamienię na żaden hiper krem. Nawilża rewelacyjnie, odżywia, skóra rano jest wypoczęta i promienna. Tylko zwróć uwagę żeby to masło było 100% naturalne. Dla mnie must have !
Mi olejki, masla itd. w ogole nie pasuja. Mam po nich takie wągry ze az strach 😂 Zel aloesowy tez mam ale tylko pod krem go stosuje, solo nie daje rady 😉 jakis kremik bym wolala 😉 jak na dzien ten Dermedic 3 jest super tak na noc jeszcze nie znalazlam idealu 🙁
Ja po wielu przebojach, testach wszelkiego rodzaju kremów tanich i drogich do skóry wrażliwej i alergicznej, wróciłam do czasów dzieciństwa i używam tego najzwyczajniejszego kremu Nivea. Użyłam go pierwszy raz przypadkiem, jak byłam u taty a moje mazidła się pokończyły i to był strzał w 10. Twarz gładka, zmatowiona, nawilżona. Używam go rano i wieczorem i starcza.
hanexx sam faktycznie za cienko ale fakt że najpierw sobie naolejuje twarz już nieco zmienia plus woda różana też robi swoje, w dzień używam olejku i kwasu hialuronowego. Ja się boje kremów, serum czy maseł wszystko mnie zapycha 🙁.
Ja się pochwalę tyle, że zostało mi ok.1,5 mies leczenia izotretynoiną 🏇 łącznie 13mies, a w lutym pisałam że zostało mi jeszcze min. dwa miesiące 😜 W ostatni dzień kuracji chyba pójdę się nawalić, serio. Na sam koniec mam jeszcze dawkę zwiększoną, zaprzyjaźniłam się z masłem shea do ust - najlepszy sposób, poza Blistexem Intensive Lip Relif. Na włosy nakładam dwie odżywki, żeby w ogóle jako tako je ułożyć 😂 Ale masło shea sprawdza się i na twarz i na włosy, polecam.
Plus taki, że twarz mam MEGA fajną w stosunku do tego co było, pierwszy raz mam zwykły podkład Maybelline normalnie kryjący i jest ok!
Jeśli ktoś chciałby wymienić się doświadczeniami z leczenia i perspektyw na przyszłość, to chętnie pogadam :kwiatek: