Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.
dzisiaj darmowa wysyłka w
ladymakeup.pl/sklep 😉
kupiłam w ciemno, mam go od kilku dni, także o przechowywaniu się nie wypowiem 😉 wydaje się wydajny - ma też fajne opakowanie z pompką, także łatwo nabrać odpowiednią ilość.
Scottie Cicha obserwatorka
25 września 2013 13:53
Strzyga, szczerze mówiąc nie wiem, bo nigdy w necie tego nie szukałam. Nigdy nie wyciskałaś pryszcza? 😉 Generalnie zasada jest taka, żeby robić to w rękawiczkach jednorazowych/przez chusteczkę higieniczną, a to, co wylezie- wycierać wacikiem (może byc nasączony np. spirytusem salicylowym), wacik zmieniać po każdym przetarciu. Kosmetyczką nie jestem, mogę się mylić 😉
calore, musiałaś?! Właśnie dostałam wypłatę... 😀iabeł:
Heval
25 września 2013 14:01
Można już zacząć aplikować kwasy? Czy lepiej jeszcze poczekać?
Elbus
25 września 2013 16:11
Heval, myślę, że spokojnie. Ja kwasy skończyłam chyba w maju, a wtedy było o wiele słoneczniej niż teraz. Żadnych plam czy niespodzianek nie było.
Czy można używać "zwykłego" (nie-mineralnego) pudru jako primera pod podkład mineralny? Czy od tego się umiera?
Scottie, i co kupiłaś? 😀iabeł: ja już planuję wydanie kasy, która jeszcze do mnie idzie 😁
Strzyga Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 września 2013 18:58
Scottie, myślałam, że są jakieś magiczne sposoby =P
Heval
25 września 2013 19:02
Elbus, dzięki, w takim razie mogę zakupić tonik :kwiatek:
Scottie Cicha obserwatorka
26 września 2013 07:12
calore, nic, wróciłam z pracy i... poszłam spać 😉 tłumaczę sobie, że niczego nie potrzebuję- ale odkładam kasę na Aqua Brow 😉
A tak poza tym: spotkam kogoś na targach kosmetycznych w sobotę/niedzielę w Warszawie na ul. Marsa?
Raz kozie śmierć 😉 zamówiłam lekki krem nagietkowy, w poniedziałek pewnie już dostanę go w swoje łapki 🙂 jak mi podpasuje to domówię jeszcze brzozowo - nagietkowy z betuliną na noc 🙂 nie znoszę jesieni i zimy, od tego zimnego wiatru mam mega przesuszoną i podrażnioną skórę :/
któraś z Was używała kremu atoperal? zastanawiam się czy mogę go użyć do twarzy bo do ciałay super ale boje sie zapychania...
Diakonka Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
05 października 2013 13:21
znacie glossybox?fajny pomysl,wlasnie zamówiłam,skusiło mnie,ze co miesiąc dostanę prezent niespodziankę,a ja uwielbiam niespodzianki 😍 w comiesięcznej paczce jest 5 próbek lub miniaturek kosmetyków,całkiem przyzwoite pojemności,np masło do ciała Bodyshop 50ml.
dzis jest promocja,20% taniej za pierwsza paczkę,w ramach szaleństwa zakupów z Elle,moge podać kod znizkowy🙂
Edytka era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
06 października 2013 21:04
Diakon'ka, o ja, ale fajna sprawa 😀 Wybrałaś comiesięcznę przesyłkę czy 'one-off'a'?
Heval
06 października 2013 21:16
mnie glossybox kusi bardzo, ale sama nie wiem, staram się jakoś obliczyć czy się opłaca, nigdy nie wiadomo co się trafi. Ale słyszę takiego małego diabełka, który siedzi na ramieniu i szepcze, żeby kupić 😁
A teraz jest jeszcze ShinyBox
Diakonka Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
06 października 2013 22:02
Zamówiłam pakiet 6mcy,w tym jedno pudełko gratis. Shinybox mi sie mniej podobał,co prawda obejrzalam tylko 1 zestaw,ale miał on m.in róż Paesse, a te kosmetyki sa słabej jakości,wiec od razu sie zniechęcilam.
Nie mogę się zgodzić, mam bazę pod cienie z Pease i jestem bardzo zadowolona.
ma 26 lat i zaczynają mi się robić zmarszczki 😵 są to raczej zmarszczki mimiczne. Do twarzy stosuję krem Eva Nauta Herbal Garden z melisą a pod oczy jakiś tam Ziaja no i jakiejś większej tragedii nie ma ale zmarchy wokół ust zaczynają mnie przerażać 🙁 znacie coś dobrego na moją przypadłość?
Kobito, mimiczne to ja mam już od 20-stki, albo i dłużej 😉
tylko, ze moje zaczęły się robić bardziej wyraźne i jednak chciałabym z nimi powalczyć 😉
Rul
12 października 2013 16:13
napewno dobre nawilżenie nie zawadzi-olej arganowy, z pestek winogron itd. Możesz zamówić z biochemmii uroduu, mazideł, zrób sobie krem, albo spróbować poszukać w marketach jakiś olei z tych jadalnych
Dziewczyny, mam dylemat. Max Factor Masterpiece Max vs Max Factor False Lash Effect? 🤔 kończy mi się ulubiony Collosal, chciałam wypróbować coś nowego więc sięgnęłam po tańszą alternatywę z Wibo, mający bardzo dobre opinie na wizażu Extreme Volume Lashes ale strasznie mi po nim wypadają rzęsy.. nigdy nie miałam z tym problemu, aż sprawdziłam czy to na pewno od tego tuszu i na parę dni go odstawiłam na rzecz resztek Collosala i nie wypadały, znów używam Wibo i znowu znajduję rzęsy na płatku podczas demakijażu 😤
Zależy mi głównie na pogrubieniu i rozdzieleniu rzęs, bo praktycznie każdy tusz mi je wydłuża ale brakuje objętości. Który z MF, bardziej polecacie? :kwiatek:
Max Factora polecam, żaden ich produkt do tej pory mnie nie zawiódł, wręcz przeciwnie... W sumie od niektórych rzeczy się uzależniłam, np ich puder...
Ale Z jeszcze niższej półki cenowej polecam BELL, też raczej wszystko. Tusze fajne, nie sklejają; lakiery do paznokci rewelacyjne, zwłaszcza te oddychające.
calore
17 października 2013 14:35
fruity_jelly, i jak ten sylveco nagietkowy? właśnie przymierzam się do kupna 😉
Póki co jestem bardzo zadowolona, używam na dzień i na noc, dobrze leży pod tapetą 😉
calore
17 października 2013 14:43
nie zapycha? jak nie, to zaraz kupuję 😁
Tu Ci nie pomogę, bo moja skóra nie ma skłonności do zapychania, ale w składzie raczej nie ma potencjalnych zapychaczy 🙂
ekhem
18 października 2013 07:25
Od kilku dni testuje kryjący podkład mineralny Annabelle Minerals i jestem szczerze zachwycona! Świetny, polski produkt, fantastyczna obsługa sklepu, miły gratis - jestem pod takim wrażeniem, że będę polecać wszędzie gdzie się da 🙂
Zastanawiam się nad zakupem takiego cudeńka do demakijażu:
http://www.glov.coKtoś używa, jakieś refleksje? Martwi mnie konieczność tarcia twarzy...
Edit: Wow, jaki fajny skład mają te kremy Sylveco!
Scottie Cicha obserwatorka
18 października 2013 09:10
fruity_jelly, ja wolę Masterpiece Max, ale to tylko dlatego, że ma bardziej smukłą szczoteczkę i nie brudzę sobie powieki malując się nią, co miało miejsce przy FLE. I jednak MM jest wydłużający raczej niż pogrubiający.
Duża szczoteczka mi nie przeszkadza, bo nauczyłam się operować Collosalem bez uciapania wszystkiego dookoła 😉 dzięki, wezmę False Lash 🙂
vodka
18 października 2013 13:13
ekhem długo się bawiłaś w dobieranie koloru? Bo chętnie bym zamówiła podkład mineralny, ale przeraża mnie właśnie ta zabawa w dobieranie odcienia 🙂 od czego zacząć ?