ja mam na liście czapraków do nabycia takie kolory: -jasną zieleń -błękit (taki mocniejszy) -mocną, głęboką czerwień/bordo -fiolet jasny i ciemny -głęboki niebieski -pomarańcz -mleczna czekolada
jakieś połaczenia: -czerwień-czerń -czerń-biel -błękit-brąz/czerń -zieleń- brąz/czerń dwóch ostatnich to marzy mi się taka kratka na brązie/czerni 😜 (pewnie czegoś zapomniałam z kolorów) A lista z dnia na dzień mi się wydłuża 😵
Ja się wyleczyłam,ze szmat, wystarczy mi 10 wymarzonych kompletów, do których brakuje mi tylko jakiegoś kolorku w stylu Banana Anky, teraz myślę o jakimś ładnym polarze lub dralonie 😀
Ja za każdym razem mówię, że już jestem wyleczona i że to ostatni komplet. I jak parę dni temu otworzyłam paczki z derką od Debory i padem od chudejpigi powiedziałam - że to juz ostatnie zakupy dla konia, to mój pracownik rzekł - pracuję tu od maja i w maju też to słyszałem 😁 no nie da się!!!!!!!!
Pokemon- to prawda. Nie da się !! Ja dziś rozpakowałam derkę od Ivett. Jest prześliczna, ładniejsza niż na zdjęciach. Nie mogę się doczekać jutro fotek na koniu. Tylko proszę nie pytać po co mi kolejna taka derka, bo będę musiała szybko jakąś ideologię wymyślić. 😉
ja też conajmniej raz w tyg. mówie, ze chociaż przez miesiąc nie kupie żadnej pierdoły, no ale nie moja wina, że zdąży mi się coś znudzić-sprzedam i trzeba kupić coś nowego 😁
Deb poproszę 😁. Taa... chyba przede wszystkim odwyk od re-volty 🙄. kurcze jeszcze karmelowy kolor mi się podoba 😁 (przypomniałam sobie patrząc na opakowanie od... milki carmelowej 🤣.
Klamino jasne. Niebo, a ziemia. To w żadnym razie nie głupota. Jak kupisz to się pochwal 😁
Wiem, wiem, ale ja wole mieć różne kolorki, zupełnie różne, a nie tylko różne odcienie :P Wole mieć 10 na serio porzadnych i fajnych kompletów, a teraz mnie dopadł szał na derki 🙇
Likier- jak już obrobisz derki, to zaczniesz myśleć o kurtkach i polarkach pod kolor czapraków. Potem kantar do wymiany, potem buty nowsze by się przydały. A potem znów zaczniesz od czapraków, bo nastaną nowe modne kolory i stare będą fe. 😀 I dzięki nam rynek się kręci. 😀
tunrida, Dokładnie . W tamtym roku zaczęłam od szmat, a następnie wymieniłam w ten sposób większość swego sprzętu, łącznie z siodłem :lil: teraz znowu znowu szmatki... I rynek się kręci
Klami, to jak komuś konczy się głowna gama kolorystyczna, to do szpitala 🏇 :P
Myślę, że są jakieś granice 😀
Tunrida, mam 4 kantary z uwiązami, w tym 2 nowe 😀 Starczy 😀 Owijek, kaloszków i wszystkiego mam 😀 W sumie wymieniłam ostatnio wszystko co było potrzebne i na serio nie brakuje mi nic, chyba że wymysł jakiś i do pełni szczęscia brakuje mi...
Deb, powinnaś do padów owijki jakieś sprzedawać, noo!
ja zapewne coś kupię jak mi wpadnie kolorystycznie w ocz fajnego, będzie pasowało na Pamsa : ) co szmatocholizm, to szmatocholizm : ) marzy mi się jakiś kolor w styli anky seagreen, albo turkus mocny, zielony, ale normalny, nie jakiś pistacjowy, groszkowy, ani ciemny, tylko zie-lo-ny!