a ludzie to chyba ślepe, jak nie widzą tekstu, który jest jako jedyny kolorem
Teo chodzi o to:
[quote author=Breva] zdecydowanie bardziej czytelne, widoczne i nie do przeoczenia byłoby gdybyscie jako userzy pisali normalnie na czarno a jako mody kolorami, ALE w nowym, swoim poście.
1. faktycznie czasami się leci po postach aż do tego pierwszego nieprzeczytanego, innym razem klika sie odsyłacz do pierwszego nieprzeczytanego - i często można ominąć niechcący wzrokiem Wasz komentarz! 2. jeśli byście np. coś poprawiły i skomentowały w jakimś moim poście, a po nim byłoby już kilka odpowiedzi to też bym nie zauważyła, bo nie zwykłam czytać w kółko tego co sama piszę, natomiast nowe posty przeglądam wszystkie[/quote]
brawo, sznurka ;-) w wątku o samokrytyce tekst moderatorski miał 2 linijki i to już było IMHO za dużo może rozwiązanie, to jedna linijka latająca (takie: uwaga, uwaga), a potem już po ludzku, nieruchomo choć ja tam wolę zupełnie nieruchomo, ale ja może stary piernik jestem?
swoją drogą miałam wrażenie, że gwiazdka/koński łebek przerzucają do ostatniego zmodyfikowanego posta? ale może to już nieaktualne, zmiany tu następują szybko. albo i wcale tak nie było. sznurka, zmoderuj mi może poprzednią wiadomość? tak testowo? no chyba że wiadomo na pewno, że to tak nie działa
I nie wiem czy innym będzie się chciało poświęcać kilkanaście/kilkadziesiąt sekund na jego przeczytanie. Mnie po jednym takim czytaniu już się nie chce. A chyba nie o to chodziło.
wysłałam quantanamerze link do sposobu edycji na forum okser
moim zdaniem rzuca się w oczy wystarczająco, jeśli modom będzie pasowało a quanta będzie w stanie coś takiego sklecić tutaj.. to może to by było rozwiązanie?
K_cian, myślę, że dziewczynom nie chodzi o to, że moderacja jest mało widoczna ale o to, że po kliknięciu na ikonkę odsyłającą do pierwszego nieprzeczytanego postu jakąkolwiek moderację w poście wcześniejszym się przegapia. A gdyby pojawiła się taka funkcja jak "zgłoś do moderatora" widoczna tylko dla modów? Mod zmienia post, klika i automat wysyła informację do użytkownika, że jego post został wymoderowany.
. [move]Rozwiązanie Teodory jest super ![/move] . Mi idealnie pasuje, gdy jedna, krótka linijka jest ruchoma (np. "Uwaga coś tam coś"- Najlepiej stałe, łatwe do zapamiętania haslo). Bo ruch najmocniej przyciąga wzork.Ale jedna linijka w zupełnosci wystarczy. A zasadnicza treść postu- bez ruchu. 😅 Plus standardowo kolor (na wypadek jakby ktoś z Nas też bawił się ruszającymi postami).
Podpisuje sie pod abre. Te jezdzace napisy sa wyjatkowo natretne. W dodatku uciekaja i trzeba chwilke spedzic zeby je przeczytac. Wystarczy post w kolorze, serio. Zostanie zauwazony.
[move]Kochani Ja chciałam złożyć broń, podziękować ale chyba moderowanie to nie jest to co lubię ciężko jest by każdemu dogodzić, jedni chcą tego inni zaraz krytykują, wszelkie swobodne inicjatywy spotykają się z marudzeniem i jękami, nawet kolor musi byc taki by pasował a gwiazdki za niebieskie tez są fu choc sama ich nie kolorowałam zwłaszcza jak się stara człowiek być bezstronny i sprawiedliwy, nie kierować się sympatiami myslę ze ciężko by znaleźć kogoś kto dogodzi tu każdemu aczkolwiek może jakiś chętny będzie by stawić czoła tym wszystkim "ale" kogos kto nie będzie bawił się w kolesiostwo bycie zwykłym userem to naprawdę frajda 😅 zalu do mnie nie mozna mieć - wszak demokratyczne wybory przegrałam z kretesem 😁 Po raz ostatni na fioletowo ba nawet sobie jezdzący napis zrobię peace & lov a chetnych na moje miejsce widzę bardzo wielu 👍 [/move]
na latające napisy jest sposób 😁 nacisnąć cytuj i przeczytać 😀 szał ciał i karnawał sznurka, nadal jestem ciekawa, czy edytowanie wpływa na to, która wiadomość jest widziana jako pierwsza nieprzeczytana
Wiem, ze wystarczy skopiowac sobie i przeczytac gdzie indziej, ale pytam sie po co?? Czy nie mogloby byc tak, ze mozna to sobie najzwyczajniej w swiecie przeczytac tam gdzie jest napisane?? A nie kombinowac??
Bez przesady... sznurka, przecież cokolwiek mówimy, to są tylko propozycje... Nie musisz z nich korzystać, możesz robić przecież jak Ci się podoba, w końcu po to jest ktoś "z góry" żeby ustalić jakieś zasady... Możesz nas pytać o zdanie, ale nie musisz.
sznurka, nadal jestem ciekawa, czy edytowanie wpływa na to, która wiadomość jest widziana jako pierwsza nieprzeczytana
wpływało ale już przestało
ludzie moderacja jest wyzwaniem samym w sobie. bycie sprawiedliwym, bezstronnym plus zwykłe czytanie forum jako iuzytkownik to i tak duzo, wyobr czcionki, koloru, stylu to dodatkowa zbędna robota dla modów
moderacja mieszana jest super bo wiadomosc napisana w poscie dotrze do np jednego uzytkownika ktory cos nabroil a jak trzeba całą grupe uspokoic to bedzie napisany oddzielny post i juz
Ejj A ja całkowicie rozumiem sznurkę. Od paru dni obserwuje co sie dzieje: od kilku dni sa stałe prośby, pretensje, zarzuty oraz " tak, ale," . Jak juz coś jest zrobione po naszej mysli zaraz się włącza ktos komu nie pasuje to i chce jak dawniej. To jest trochę wiele, jak na raz, dla małego zespołu. Napraw tu, tam, zrób, a potem, zrób tak jak bylo wczesniej, nie jeszcze raz popraw. Ciagłe zarzuty, teksty: mi sie tu i tak nie podoba (zawsze mozna wyłączyc stronę), wojna w kwesti moderowania, ataki, podteksty o największe nawet duperele. 😤 Sorry, ale zastanówcie się ( ja wiem, ze tez sie do tego przyczyniałam). Ciągle my, my. A jak nam wszystkim dogodzić? - Gdzie Polaków dwóch tam trzy opinie. Moze postarajmy się być mniej upierdliwi, zwłaszcza w kwesti drobiazgów, głupot???
Sznurka chyba nie mówisz powaznie? 😲 Wielu docenia waszą pracę, na prawdę. :kwiatek: Osobiście jestem pod wrazeniem, tego, że tak długo z nami wytrzymaliście. 🙄 I mam nadzieję, ze wytrzymacie z nami jeszcze trochę 🙄
Teodora wiesz co najbardziej? w tym momencie mnie już po prostu rozłożyło A czy moderatorzy muszą mieć tych niebieskich gwiazdek aż tyle nad avatarem? brakowało mi jeszcze pytania o to dlaczego są niebieskie a nie w innym kolorze
ja wiele jestem w stanie zrozumieć ale takie sytuacje powodują ze mi ręce opadają przy samej dupie bo to forum dopiero startuje, moderowanie dla nas tez było czymś nowym sprzątania w wątkach jest od groma a tak naprawdę największym problemem wielu osób było jak i w jaki sposób mamy sprzątać tak na przyszłość myślę ze najlepiej by ci najbardziej marudzący napisali regulamin dla moderacji to moderatorzy nie będą tracili czasu na zbędne dyskusje i zajmą się tym co jest ich zadaniem
aa i dopiszę zeby nie było niejasności nie zrezygnowałam bo sobie nie radzę i moderowanie mnie przerosło - zrezygnowałam bo pogodny człowiek jestem z natury i męczy mnie wysłuchiwanie ciągłych jęków i żali jakby volta była całym życiem poza tym ja jestem dość niezależna i bardzo szanuję swoją niezależność, nie odpowiadają mi próby manipulacji więc wolę odejść z funkcji ale zachować swoją twarz i swoje zdanie bo między "user friendly" a dawaniem jezdzic po sobie to dla mnie jest przepaść
Ascaia czy to ze nie możesz się zaaklimatyzować jest powodem ciągłego marudzenia?
Sznurka ja tam się bardzo cieszę, że zrezygnowałaś 😅. Trochę szkoda mi było, że podjęłaś się tej roli, bo przeczuwałam, że stracisz cały fun z bycia tutaj. 👍 za odwagę podjęcia tej decyzji!
Okazuje się, że jednak każdy zrozumiał ideę tego forum inaczej. Wydawało mi się, że miało być to miejsce tworzone przez nas samych dla nas i innych. Na Zastępczej zgromadzili się ludzie, których poza wspólną pasją łączy już coś więcej, jakaś forma relacji między ludzkiej. Co z tego, że via net - ale równie ważna jak inne formy znajomości. Bo nie patrzysz na to nich "to tylko ktoś kto też lubi konie", ale czytając posty widzisz Kasię, Karolinę czy Agatę, widzisz konkretnego konia, myślisz o ich problemach, o tym że ktoś wyjeżdżał, komuś się urodziło dziecko, a jeszcze inny będzie pisał maturę. I taka grupa znajomych miała stworzyć swoją przestrzeń w sieci, otwierając się również na nowych pasjonatów. Ale myślałam, że to będzie "nasze" forum. Wiadomo - jest władza naczelna w postaci Quanty, która jest naszym gospodarzem, naszym darczyńcą i opiekunem. Jej decyzje są ponad wszystkim. Tylko, że te decyzje wynikają z "głosu ludu". Był ogrom narzekania, że na Volcie nie mielismy wpływu na wiele rzeczy, że admin nie interesował się naszymi potrzebami, propozycjami. Tu mialo być inaczej, bo mielismy współtworzyć. Quanta też przyjęła taką formułę od początku - zadając pytania, dając możliwość wypowiedzi, wręcz prosząc o wyrażanie własnych opinii.
A w tym momencie okazuje się, że każdy postulat to marudzenie, to narzekanie, to manipulacja. I nagle czwórka moderatorów zaczyna dyktować co jest słuszne, co nie, kto i kiedy może mieć coś do powiedzenia na temat swojego wyobrażenie o tym forum. Bo jest im za ciężko, bo jak Wy tak możecie, bo jesteście niewdzięczni, bo głupie pytania (ponoć nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi), bo.., bo..., bo... A co ciekawsze - marudzisz, wtedy kiedy się z modem nie zgadzasz, kiedy Twoje propozycja jest inna niż "jedyna słuszna wizja" moda. Bo kiedy jest to zgodne z myślą to wtedy nie marudzisz, nie manipulujesz tylko "wyrażasz swoje zdanie". Chyba jasne, że moderacja to ciężki kawałek chleba. Ale też oczywiste, że podejmując decyzję o byciu nim, stajesz w roli "słuzby dla dobra innych" i z konsekwencjami takiej decyzji należy się liczyć. Jesteś tu DLA LUDZI! Tym bardziej, że jak sama napisałaś to forum dopiero startuje, dopiero nabiera kształtów - więc propozycji jest wiele, jest szukanie najlepszych dla wszystkich rozwiązań. Wiadomo, że nie dogodzi się wszytskim, ale to nie znaczy, że można komuś zabronić wyrażać własnego zdania!, wyśmiewać go, ironizować...