incognito to podobnie jak ja z tymi gołębiami i kurami, z taka tylko roznica, ze ja sie ich nie boje ale panicznie brzydze. Natomiast do omdlenia praktycznie doprowadza mnie obecnosc w poblizu mnie jakiegos duzego owada typu pszczoła, osa i o szerszeniu nie wspomne. Jak takie cuś wpadnie mi przez okno do mieszkania to z wrzaskiem uciekam i zamykam sie w innym pomieszczeniu. Nie ma szans zebym to sprobowala wygonic na zewnatrz o zabiciu juz nie mowie. Bo jak bym tak takiego delikwenta probowala zabic i nie trafila i jeszcze by sie rozzłościł... 😵 kiedys mi na ramieniu osa usiadła to sie prawie o sciane zabiłam. Druga rzecz ta sa wszelkie żuki, stonogi itp. No i strasznie sie boje nie raz wejsc gdzies za budynek jak jest ciemno ze jakis duch czy cos takiego tam bedzie. Ale to juz uraz po tym jak u nas w domu kiedys działy sie dziwne rzeczy.
Gołębie to zorganizowana grupa przestępcza, silna subkultura i straszna szajka. Tak naprawdę to one trzęsą miastem... Każdym miastem. Strach się bać! W dodatku są obleśne. http://www.wilq.pl/wesoly_rysunek.html
Dołączam do arachnofobów. Poza tym kiedyś bałam się kosmitów. Szczególnie jak wieczorem sama wracałam od koleżanki, szłam szybkim krokiem i patrzyłam ze strachem na niebo czy nie zbliża się po mnie ufo 😂
Ja sie boje w nocy iść do WC bo się boje, że z klopa wynurzą się jakieś ręce i mnie wciągną... A jak idę gdzieś/wracam skądś w nocy to zawsze się boję, że jakiś złoczyńca mnie śledzi i jestem cholernie nerwowa.
edit: jeszcze jedno,
Jak pływam w jeziorze to boję się, że albo wynurzy się jakiś topielec, albo ktoś już prawie utopiony, żeby się ratować złapie mnie za nogę...
To ja się dołączę do grona bojących pająków 😵Na tyle panicznie się ich boję,że jak kolega dla żartu pokazał mi prosto przed oczami ''piękny okaz''to zemdlałam.Tak często się dzieję jak nie mogę uciec przed delikwentem 😁,Ale za to lubię myszki mięliśmy ich w stajni całą hodowlę 😀
ej ale z klopem to ja też miałam jazdy, jak spłukałam tam rybki które mi zdechły to się bałam iść w nocy bo wkręcałam sobie, że się na mnie zemszczą i mnie tam wciągną albo obgryzą tyłek 😁 i jeszcze dawno temu jak byłam z klasą na wycieczce to kolega nastraszył mnie że w klopie mieszka kiblarz żeglarz i też przez długi czas nie chodziłam w nocy 😁
sa takie muszle klozetowe z akwarium w srodku, to dopiero jest straszne, stresowalabym sie, ze mnie rybki podgladaja albo roslinka dostanie sie tam, gdzie nie powinna 😡
Ja raz widziałam w necie akwa wmontowane w łóżko... to dopiero wynalazek ktorego bym sie bała i spać nie mogła... no bo na kiblu w koncu nie spedzasz duzej czesci swojego zycia... Wyobrazasz sobie spisz sobie w najlepsze i tu pewnego razu pierdut i w dupe cie np. pirania gryzie 😂