jesli pojade w tym roku to chyba tylko na kilka dni przed i zmyje sie w pt... juz nie mam sily na te tlumy w dniu bitwy. bitwe widzialam juz 6 razy czy 7 z konskiego grzbietu (zawsze w lasku, w cieniu 😁 nie ma to jak zaciagnac sie w szeregi Zua w bialych plaszczach) i przyznam, ze tylko ten konski grzbiet sprawial ze bylo to do wytrzymania tyle razy. podziwiam pieszych ciezkozbrojnych.
w zasadzie ciekawa jestem tylko tego, czy faktycznie tegoroczna ilosc koni zrobi wreszcie wystarczajace wrazenie. co prawda przy tej ilosci przypadkowo zebranych jezdnych sceny z konmi sa oparte na duzej dozie hmmm improwizacji (poza scenami tzw. solowymi, ktorych jest dwie czy trzy) ale i tak kilkadziesiat zwierzakow po kazdej ze stron robi wieksze wrazenie niz kilka
no i kto wygra w buhurcie w tym roku - to tez mnie ciekawi 😉
Gavi, cśśś wawrek to nick Stev'a Jobs'a, szefa Pixara (ale Faust majki prawdziwy, serio serio)
Ja będę jak uda mi się kupić bilet autokarowy na grunwald, bo coś takiego u mnie w mieście jest. Inaczej chyba nie mam niestety szansy dojechać. Mam nadzieje, że się uda. Ale zobaczyć się to chyba mało realne. Szczególnie w dzień bitwy.
katija, spoko, dam radę! Bądź co bądź, chyba mi przyjdzie targać kolczugę i miecz większy ode mnie 😉
..a spotkanie wypadałoby zorganizować, no! Wychylić jedno piwko, zagryźć precelkiem, poplotkować... Może wymiana numerów i ustalenie miejsca spotkania w jakimś konkretnym, dobrze widocznym miejscu?
To ja swój numer w sumie już zostawię, bo ja i Internet ostatnimi czasy nie mamy zbyt bliskich kontaktów ze sobą..., więc jakby coś się gdzieś działo, to dajcie znać, chociażby sms'em :kwiatek: 792 240 607
Może ktoś się orientuje gdzie jeszcze są wolne miejsca na polach namiotowych ? Na polach Grunwaldzkich wiem że są ale boje się że będzie to kawałek miejsca na polu pełnego kurzu i brak łazienek lub ich imitacja. Może ktoś ma coś do polecenia ? 😉