Forum towarzyskie »

Czerwińsk zaprasza 25-26.06.2010

Sobotni dzień spędziłam w Czerwińsku nad Wisłą na festynie zorganizowanym z okazji 600 lecia bitwy pod Grunwaldem.
Nawet nie wiedziałam, że wojska polskie idące na Grunwald właśnie w tym miejscu przeprawiały się przez Wisłę.
W niedzielę ciąg dalszy imprezy.
Może ktoś się skusi.
Program na niedzielę znajdziecie tu

Krótki cytat
W Czerwińsku nad Wisłą miała miejsce przeprawa pontonowa przez rzekę, która umożliwiła Władysławowi Jagielle szybkie przerzucenie wojsk, a w konsekwencji – zwycięztwo w bitwie. Decyzja o budowie mostu zapadła 30 listopada 1409 r., a więc niewiele ponad pół roku przed bitwą. Nad budową (i utrzymaniem jej w tajemnicy) czuwał starosta radomski Władysław Dobrogost Czarny z Odrzywołu. 500-metrowy most postawiono w 8 godzin. Bez uszkodzeń technicznych w ok. 48 godzin przeprawiono 18 tys. jazdy, 4 tys. piechoty, ok. 30 dział i ok. 8 tys. wozów z zaopatrzeniem.W Przypuście ta sama konstrukcja umożliwiła przeprawę wojskom

Bitwa pod Grunwaldem miała swój strategiczny punkt w Czerwińsku. Podczas narady wojennej, która odbyła się w listopadzie 1409 roku w Brześciu ułożono plan strategii wyprawy przeciwko Krzyżakom. Król polski, Władysław Jagiełło i wielki książę litewski Witold zdecydowali o budowie mostu przez Wisłę w Czerwińsku tzw. „łyżwowego” na podporach z łodzi, co w XV wieku było wielkim wyzwaniem dla budowniczych. Most budowali przez ponad pół roku cieśle i stolarze w Borach Kozienickich, zużywając ponad 500 m sześc. drewna, wyprodukowali 168 łodzi, 500 belek o długości 9 metrów i 2500 desek o długości 3,5 m.
Wykonano również liny i kotwice, a ustawienie półkilometrowego mostu 30 czerwca 2010 roku zajęło osiem godzin.

Dzisiaj w Czerwinsku była fajna imprezka.
I ja tam byłam i zdjęcia robilam























































































A po bitwie poszłam połazić po Czerwińsku











A potem trafiłam na trzy porcje rosołowe i ......zrobiło się za ciemno na zdjęcia

























A teraz to ja mam już na dzisiaj dość  😜
rewelacja!!
ja chcę tego ostatniego samotnego Pana na promie  😜 😜
jutro na śniadanie? mozesz przysłać??
Super fotki i dziękuję za relację. Moja 1/17 część nawet załapała się na fotkę, za to Michał (król na koniu w czerwonym) wygląda super. 
I zastanawiam się tylko, co na tej imprezie robili Krzyżacy... 🤔wirek:


Ja przy okazji zapraszam na przyszły tydzień też - mamy w Czerwińsku przemarsz wojska - idzie cały tabor, jakieś kilkadziesiąt koni. Będą u nas w sobotę po południu (sami za bardzo nie wiedzą kiedy, zależy jak się im będzie szło).

Dodo, to nie prom, tylko kawałek mostu.
tak się zastanawiam skąd pomysł, że Władysław Jagiełło pieczętował się Awdańcem, ale widocznie mam dziurawą pamięć, lub jak zwykle złe intencje 👀
...co do Krzyżaków w Czerwińsku, to mnie bardzo zastanawia obecność jurgieltnika Fundacji Adenauera w tym miejscu 😁
Majek
Twoich zdjęć mam więcej. Wyślę Ci na emaila 🙂
Szemrana, jeszcze raz bardzo dziękuję  :kwiatek:

A Wrotkowi spieszę z wyjaśnieniami.
Masz rację z tym Awdańcem.
Jagiełło został Jagiełłem kilka minut przed przemarszem, bo fajnie wyglądał i na czerwono... W sumie to ubrani byliśmy we własne, rodzinne barwy (no może M. nad Awdańcem powinien mieć jeszcze kółko - nie zdążyłam doszyć). Generalnie dowiedziałam się, że jedziemy na kilka dni przed. Szczerze mówiąc był jeszcze jeden Jagiełło, jechał kilkadziesiąt metrów dalej na koniu w siodle west (i chyba pierwszy raz siedział na koniu). Z tym, że tamten był wynajęty, a my pojechaliśmy charytatywnie, po znajomości.

A Bronka nie wiem, kto zaprosił...
Może ten sam, co krzyżaków
Dzięki za relację i super zdjęcia. I Bronek widzę nie zasypia grupszek w popiele - też tam był miód i wino zapewne pił.


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się