Northern_Star, też miałam taki problem z moim koniem, na początku, ale wszystko jest kwestią treningu, obecnie sam się schyla od ogłowia i sam wędzidła pyskiem szuka 🙂 Trzeba mu tylko przytrzymać... jakby mógł to jeszcze siodło sam by przyodział... 😀
hahaha sunny mój robi to samo do ogłowia, jak już jedno ucho "w" to pychol do dołu i czeka 🙂 może trzeba jakiś patent obmyślić, coby siodło w górze wisiało, a koń wchodzi pod i siup i osiodłany 🙂
A mój dinozaur jak ma focha albo chce się ze mną podroczyć to daje łeb jak najwyżej do góry... A ty sobie skacz i rób co chcesz 😁 ale zaraz go opuszcza totalnie do dołu, żebym nie musiała się męczyć z ubieraniem, złośliwiec 🙂
adriena jeszcze nie wiem jaki jest pod siodłem, Ma trzy lata więc nie ma co się spieszyć. Jak na razie chodzi na lonży i miał dwa razy siodło na grzbiecie, ale nie podobało mu się 🙂 Ja bardziej jestem ciekawa jak boleśnie będzie się z niego spadać hihihi...
Northern_Star z ogłowiem nie ma problemu, schyla głowę i spokojnie dosięgam 🙂
Cieszę się, że nie tylko mnie się podoba :kwiatek:
Xeguus tak chodzi mi o Jaworzno-Jeleń, ale bodaj mnie zabito nie wiem czy on ma na imię Kajtek czy nie, ale był gniady. Ten pan dwa konie miał. Teraz mieszkam w Mysłowiach, więc nie wiem jak się sprawa miewa. I tak jak już mówiłam jestem niska, więc dla mnie każdy jest wysoki 😉
A co do posiadania konia to czemu by nie mieć właśnie takiego? Zdarza się, że się jeździ na zimnokrwistych i to nie koniecznie Fryzach, ale wlasnie na Shire i Clydesdale. Może ktoś ma 😀 Jak odwiedzę ojca w Jeleniu to zrobie zdjęcie 😉
Za dużo o koniach też nie wiem, więc nie krzyczcie odrazu 🙂 Stosunkowo od niedawna się nimi interesuje, więc jak będę gadała głupoty to mnie sprostujcie :P
Xeguus tak chodzi mi o Jaworzno-Jeleń, ale bodaj mnie zabito nie wiem czy on ma na imię Kajtek czy nie, ale był gniady. Ten pan dwa konie miał. Teraz mieszkam w Mysłowiach, więc nie wiem jak się sprawa miewa. I tak jak już mówiłam jestem niska, więc dla mnie każdy jest wysoki 😉
A co do posiadania konia to czemu by nie mieć właśnie takiego? Zdarza się, że się jeździ na zimnokrwistych i to nie koniecznie Fryzach, ale wlasnie na Shire i Clydesdale. Może ktoś ma 😀 Jak odwiedzę ojca w Jeleniu to zrobie zdjęcie 😉
Za dużo o koniach też nie wiem, więc nie krzyczcie odrazu 🙂 Stosunkowo od niedawna się nimi interesuje, więc jak będę gadała głupoty to mnie sprostujcie :P
Hmm to albo fryza z innym pomyliłam albo jest to ten koń, o którym słyszałam od innych równie mądrych na stajni 😀 Jak to jest z wchodzeniem na takiego bydlaka? Jak nie ma drabinki to chyba kiepsko
moja kobyła ma 4 lata i ok 176cm. Jest czymś pomiędzy żyrafą i okapi. Jej nogi koncża się na wysokości moich...cycków. Do tego wysoko osadzona szyja-efekt piorunujący 😀 jak na taką mutantkę jest wyjątkowo zgrabna i zborna w ruchach, zmienia nogi lotnie i ma doskonałą równowagę. Lubi skakać i w sumie jest dość elastyczna.. co to z niej będzie???????