Generalnie na sprzataniu, zalezy wszystko od dogadania. Moze pielenie ogrodka. 😁 Robienie obiadkow. Nie no trzeba sie dogadac, wiadomo wszystko ma swoja cene. Ale chodzi o to samo co robisz w domu. :kwiatek:
To chałupnictwo to podobno pic na wodę 😉 długopisów się człowiek naskręca, palce popuchną a potem grosze z tego są... Chociaż nigdy nie próbowałam, to tak ze słuchu 🙂
a ja byłam dziś na rozmowie kwalifikacyjnej w Agencji Promocyjnej 🙂 wysłałam wcześniej CV i przeszłam na drugi etap rekrutacji. Za tydzień idę na szkolenie i wtedy będę mogła zdecydować się czy napewno chcę + podpisać umowę. Praca ma polegać na reklamowaniu art. przemysłowych w supermarketach, galeriach itp. 8 godzin dziennie, kasa przyzwoita... heh, zobaczymy co z tego będzie 😉
ej ale jest te cos jak praca w necie, pracujesz sobie w domu. Dowolne godziny, placa tez niby dobrze. Wie ktos cos na ten temat? Jak to dziala i ile placa? 😀
Od 4 lat gdzieś pracuję co wakacje, więc mogę poradzić-a mam 17 lat. Ulotki- u mnie w Gdańsku, nie patrzą w ogóle na wygląd- wprost przeciwnie.Praca nużąca, i zarobek zależy od tego czy pracujesz na godziny czy na ilość.I od tego, czy roznosisz czy rozdajesz. Praca u ogrodnika-pracowałam całe wakacje żeby zarobić na zawody.Płacił 5 zł/h ,i głównie pieliłam ,podlewałam roślinki.Czasem było ciężko, szczególnie jeśli trzeba było siedzieć na słońcu. Możesz się zapytać w okolicy czy jakiś ogrodnik nie potrzebuje pomocy. Praca przy koniach- możesz poszukać jakiejś rekreacyjnej stajenki gdzie szukają kogoś do oprowadzanek, przygotowywania koni, pomocy w stajni itp. Ile płacą to zależy od właścicieli, ale pewnie też można wyjechać w teren czy po prostu pojeździć-ja na takiej zasadzie pracowałam. Nie myślałaś o pomocy na zawodach? Wprawdzie najpierw trzeba się troche nauczyć, ale zawsze jakiś grosz wpadnie(też zależy od zawodnika). : )
Żałuje, że mieszkam w takim a nie innym mieście, gdzie nic nie ma 😤 Gdzie się trzeba zgłaszać do tych ulotek? Mam iść np. do pizzeri, spytać czy kogoś nie potrzebują? Najwyżej pójdę, zobaczę może będę mogła roznosić
W moim mieście nie ma za bardzo pracy jako ulotkarz, a tym bardziej jako opiekun nad zwierzętami. Najbardziej by mi odpowiadało właśnie chałupnictwo. Macie może jakieś namiary ? A może znajomi się tym zajmowali ? Wiem, że jest sporo oszustw. Umowę podpisze moja mama np. pozdr. :kwiatek:
A czy na stronie internetowej Anonse są te same oferty co w gazecie? Bo nie mogę dowierzyć aby za składanie długopisów i adresowanie kopert zarobić 2000 miesięcznie 🤔
No to super, przed chwilą rozmawiałam z mamą i zgodziła się podpisać za mnie umowę, podzwonię po wakacjach bo takto mnie w domu nie ma i będę miała 2 problemy rozwiązane. Brak kasy na konie i gitarę oraz nadmierna ilość wolnego czasu 😎 Dzięki dziewczyny bo z tymi ulotkami to szczerze niezbyt chciało mi się łazić :kwiatek:
Dokładnie tak jak mówi szepcik, ja bym nie wierzyła w te cudowne oferty za 2000 tys. 😀 Jakby tam tak było, to by się pchali drzwiami i oknami i siedzieli w domku i długopisy składali 😀
znam ludzi, którzy dorabiali sobie chałupnictwem w zimie, bo w lecie mieli na głowie gospodarkę. Wtedy było to robienie łubianek , a później pakowanie patyczków do lodów (nie wiem po co było to pakowanie, bo w sklepie zawsze wysypywali później). Nie da się z tego wyżyć, ale jak komuś bardzo zależy może sobie dorobić. W cudowne ogłoszenia tez bym nie wierzyła.