Forum towarzyskie »

Akupunktura- wszystko o ....

Szukałam, ale takiego wątku nie znalazłam.
Zawsze podchodziłam z drwiącym uśmiechem do tego typu sposobu leczenia, aż do wczoraj. Po raz kolejny trafiłam na pogotowie z silnymi bólami migrenowymi + reakcją alergiczną na nowe leki przeciwbólowe (m.in. zasłabłam) i tam lekarz po podaniu zastrzyków, rozkładając ręce, zapytał: "A nie myślała Pani o akupunkturze?"
Nie, nigdy nie myślałam  😲 ale od wczoraj intensywnie myślę... Opinie zebrane na szybko po krewnych i znajomych -same pozytywne, swoją drogą nie myślałam, że tyle osób korzysta  👀
Może to faktycznie jakieś światełko w tunelu?
I tu będę bardzo wdzięczna za wszelkie opinie, uwagi i wrażenia tych co korzystali  :kwiatek:
Dwa lata temu moja mama i ja leczyłyśmy się w ten sposób 😉
Powodem zasięgniecia takiej terapii były moje kłopoty z ciśnieniem i z nerkami. Mieszkamy na totalnym zadupiu, więc dostęp do specjalistów jest bardzo ograniczony. Mimo, że jesteśmy zmotoryzowani, lecz dojeżdżanie lekarzy po 70-80 km było jednak problematyczne (tym bardziej długi czas oczekiwania na wizyty itp.), także szukałam innych wyjść z sytuacji.
Terapię akupunkturą doradziła moja lekarka rodzinna jako wspomaganie "konwencjonalnego" leczenia, tym bardziej, że jej synowa również korzystała z takiej metody przy migrenach.
Na początku byłam nieufna, ale cóz, każdy tonący sie brzytwy chwyta 😉 A że moja mama  też miała kłopoty ze zdrowiem, więc się "podłączyła" i razem chodziłyśmy na zabiegi.
Samo wbijanie igieł nie jest bolesne, ale niektóre miejsca są wrażliwe i jest to troszkę nieprzyjemne- okolice kolan i ręce.
Przyznam, że dolegliwości po jakimś czasie ustąpiły, choć nie wiem, czy to było zasługą bardziej leczenia konwencjonalnego, czy akupunktury...


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się