To już było, ale trafne - kujka, to taka szpila 😉 Ale ogólnie kojarzy mi się z fajną dziewczyną z ogromnym poczuciem humoru i żartami, które niekoniecznie muszą się wszystkim podobać.
Zapomniałem dodać, że Kasija sypia przewieszona przez drabinę, z gerberą w ustach.( nie czepiam się, tylko masz dziś pecha "byc powyżej".) To ja, w zgodzie z sumieniem, stanowczo prostuję "osoba młoda".
Może trochę ambitniej , zamiast zabawy w wyobrażanie sobie na podstawie podglądanych fotek? Jaką macie wizję forum jako grupy? Kiedyś wyobrażałam sobie forum jako taki na przykład bar czy knajpkę , gdzie różni ludzie siedzą sobie przy różnych stolikach, krążą między nimi, gadają, a czasem dają sobie nawet po mordzie ale głównie popijają przyjaźnie. Teraz widzę to inaczej: - Park , plac zabaw . W piaskownicy siedzą najmłodsi / stażem z końmi lub wiekiem/ i robią babki z piasku . Nieco starsi harcują na huśtawkach, drabinkach . Nastolatki palą papierosy za śmietnikiem . Najstarsi zajmują ławeczki wkoło placu . Patrzą, rozmawiają ze sobą, grają w szachy . I z tych ławeczek pokrzykują na młodzież . Czasem któryś dorosły zrywa się z ławki, wpada do piaskownicy i wali malucha szpadlem czy grabiami w łeb i mówi – nie umiesz nawet porządnie babki zrobić baranie! Inni dorośli usiłują korzystać z huśtawek – z trudem się tam mieszczą , liny trzeszczą pod ciężarem –ale bawią się i czują przez chwilkę młodo. Innym razem dają nastolatkom skręty i pozwalają mówić do siebie na ty –wystrojeni w młodzieżowe ciuchy. A potem wracają na ławkę -znów dorośli i poważni. Tak to widzę a Wy?