To pasza i jednocześnie LAMINATOR - zobaczcie dawkowanie - dawkowanie prawie jak suplement - zaleznie od wielkości i rodzaju pracy - ale max miarka dziennie.
Dzisiaj jestem w pozytywnym szoku 😉 jak szybko dotarły do mnie zamówione pasze. Gru bardzo dziękuję, czekam na resztę 😉. I też bardzo dziękuję Julie, trawokulki dzisiaj rano opłacone przelewem były po południu w stajni. Zadane sierściuchom 😉, pachniały tak ładnie i konie jadły tak smakowicie, że sama miałam ochotę spróbować 😉 ( nie jadłam od rana). Szkoda, że w biegu z mojej strony, ale może następnym razem będzie więcej czasu, żeby porozmawiać. Miło było poznać. Dziewczyny jeszcze raz dziękuję, super szybka realizacja zamówienia 😀
[quote author=A+A link=topic=25.msg1420581#msg1420581 date=1338890412] Pasza, a w zasadzie pasza uzupełniająca dla koni ze skłonnością do ochwatu - wiem, że teraz będzie zamawiana: http://paszaredmills.pl/pl/p/LAMICARE-Balancer/94
To pasza i jednocześnie LAMINATOR - zobaczcie dawkowanie - dawkowanie prawie jak suplement - zaleznie od wielkości i rodzaju pracy - ale max miarka dziennie. [/quote]
Cedryk mi również bardzo miło Cię poznać 🙂 postaram się żeby pozostałe worki dojechały szybciutko 🙂 Tylko nie pomyl zielonych worków, bo kucyk będzie latał nam stajnią 😀
I też bardzo dziękuję Julie, trawokulki dzisiaj rano opłacone przelewem były po południu w stajni. Zadane sierściuchom 😉, pachniały tak ładnie i konie jadły tak smakowicie, że sama miałam ochotę spróbować 😉 ( nie jadłam od rana). Szkoda, że w biegu z mojej strony, ale może następnym razem będzie więcej czasu, żeby porozmawiać. Miło było poznać. Dziewczyny jeszcze raz dziękuję, super szybka realizacja zamówienia 😀
Mi też było bardzo miło Cię poznać 😀
Ps. Ostatnio z wiadomych powodów poznaję osobiście bardzo dużo osób znanych mi jedynie internetowo, z re-volty. I muszę przyznać, że jest to bardzo fajne 🙂
dzięki Julie gruby Ącki tez przestawi się na Eponę 😀 Będę musiała znaleźć normalnie jakiś transport na trasie wawa-gdańsk żeby systematycznie uzupełniać zapasy xD
Dramko, niestety pasze dla ochwatowców najczęściej właśnie nie są do najedzenia. Pomijam, czy słusznie, czy nie słusznie. To są pasze na ścisłą dietę. Nie na power 🙂 Najeść to koń się ma sianem a ta pasza to taki uzupełniacz, balancer może raczej. Jak szukasz niskocukrowego zamiennika owsa to może marstall vito? Albo dodawaj do owsa sporo sieczki, to Ci się rozcieńczy. Nie ma też co konia pracującego przestawiać na "lajty" dla insulinowców, bo to się może przeciwko Tobie obrócić. Myślę, że właśnie przez takie postępowanie zaliczyliśmy z Cejlonem ochwacik wiosną. Nie mam pewności ale warto przemyśleć 🙂
[quote author=Cejloniara link=topic=25.msg1421262#msg1421262 date=1338923829] Dramko, zerknij dawkowanie, tego się daje pół kilo dziennie 🙂 zwykle pasze dla ochwatowców to takie maleńkie porcje 🙂
A jak koń ma się tym najeść? Ja taką paszą muszę zastąpić owies, koń musi mieć powera i wyglądać.. [/quote]
hmmmm, to jest pasza uzupełniająca dla koni z określonym problemem... dodajesz jej jako uzupełniacza do tego, co koń jada. Mam konia po ochwacie i znam ceny preparatów wzmacniających naczynia krwionośne - uwierz mi - to nie jest drogo w porównaniu :kwiatek:
Jestem zaskoczona wyglądem musli Besterly Coldmix. Miałam dynamixa, to czym prędzej zmieniłam na granulowany Olympic, więcej tam owsa niż czego innego. A tu - jakby zupełnie inny producent. Pięknie pachnie, super wygląda, koń zjada 🙂
ja miałam przygodę z przebiałkowaniem niedawno. Zaczęłam od obcięcia kukurydzy (a dawałam 'do smaku' raz dziennie pół kubka do obiadu); później zmieniłam sieczkę z lucerny (14% białka) na baileys'a owsianą(4-5%). Śniadanie i kolację (owies gnieciony) pomniejszyłam właśnie o trochę owsa zamieniając objętościowo owies na 2 garści sieczki ..
Dramko, niestety pasze dla ochwatowców najczęściej właśnie nie są do najedzenia. Pomijam, czy słusznie, czy nie słusznie. To są pasze na ścisłą dietę. Nie na power 🙂 Najeść to koń się ma sianem a ta pasza to taki uzupełniacz, balancer może raczej. Jak szukasz niskocukrowego zamiennika owsa to może marstall vito? Albo dodawaj do owsa sporo sieczki, to Ci się rozcieńczy. Nie ma też co konia pracującego przestawiać na "lajty" dla insulinowców, bo to się może przeciwko Tobie obrócić. Myślę, że właśnie przez takie postępowanie zaliczyliśmy z Cejlonem ochwacik wiosną. Nie mam pewności ale warto przemyśleć 🙂
Ja mam mięśniochwata 😉 Jak sie nie naje posiłkiem dopycha się słomą. 🤔 Startujemy więc powera potrzebujemy. Ale rozwiązanie już znalazłam 😉 Dostaje 3 miarki owsa dziennie, do tego niskobiałkowe musli z energią, sieczkę niskobiałkową i siano do oporu.
ja miałam przygodę z przebiałkowaniem niedawno. Zaczęłam od obcięcia kukurydzy (a dawałam 'do smaku' raz dziennie pół kubka do obiadu); później zmieniłam sieczkę z lucerny (14% białka) na baileys'a owsianą(4-5%). Śniadanie i kolację (owies gnieciony) pomniejszyłam właśnie o trochę owsa zamieniając objętościowo owies na 2 garści sieczki ..
Ja mam takie przygody co chwila. Mój koń przebiałkował się od października już ze 3-4 razy. Za każdym razem wygląda jakby go stado jakiś owadów pogryzło. Koń nie je owsa, nie je praktycznie trawy bo u nas nie ma, dostaje niskobiałkową paszę + niskobiałkową sieczkę. Wygląda jak beczkowóz, i wystarczy że np. siano jest lepszej jakości i mamy znowu przebiałkowienie......