hej więc tak u mojego konia już dość długo strzykają stawy we wszytkich nogach słyszałam że to się dzieje od tego że koń ma za mało mazi stawowej czy to prawda?? i co powinnam z tym robić co podawać?? podobnoś żelatyna jest dobra ale jak ją powinno się podawać??
możesz dawać jakieś suplementy na wzmocnienie stawów, ale dopóki się nic nie dzieje - zostaw 😉 tobie też pewnie czasem strzykają i nic się nie dzieje 😉
tak strzykają ale czasami a mojemu koniowi bez przerwy co tylko podniesie noge wiec jak myślisz zostawić czy żelatyna będzie dobra ?? i jak sie ją podaje i ile??
ja myślę, żeby przed jazdą robić dużo stępa i kłusa 😉 stęp to wiadomo - ogólne rozgrzanie mięśni i rozruch stawów, a w kłusie podobno właśnie wzrasta produkcja mazi stawowej. Więc, po kilku kółkach takich "byle do przodu" (dla stawów), ja bym zaczęła dopiero konkretne rozprężanie konia 🙂
Mojej kobyle strzykają stawy w tyłach, podaję MSM i preparaty z peptydami kolagenowymi firmy Orling. Wet powiedział, że to tzw. suche zapalenie stawów i można to tylko łagodzić/zaleczać. U niej nie jest to nic poważnego i mam się nie martwić 😉, ale przyczyn strzykania może być wiele. Stałam kiedyś w stajni gdzie wody gruntowe dość wysoko były i tam wszystkim koniom strzykało w kościach.
Warto zrobić rtg (zwłaszcza, jeżeli koń jest np sztywny w pierwszych krokach) czy w stawach nie ma procesów zwyrodnieniowych, wtedy polecam dostawowe zastrzyki z kwasu hialuronowego, czynią cuda 😉
More ja jak narazie jeszcze nie jeżdze na nim on ma 3 latka i tylko go lonżuje i na początku w stępie słychać pykanie ale już później jak wejdzie w kłus i się troche rozgrzeje to nie słychać ale tak po za tym cały czas pykają np. jak je owies i ruszy nogą to słychac pstrykanie za każdym razem ????
Moja znajoma, gdy jej koniowi od czasu do czasu strzykało w stawach (tak nie groźnie) przez jakiś czas podawała zwykłą żelatynę (raz dziennie dosypywała do paszy) i wiecie, że przestało strzykać! 😉
witam, przewertowałam już chyba wszystkie możliwe tematy na wszystkich możliwych forach i nic nie pomogło mi podjąć decyzji, co do preparatu na "strzykające stawy" 🙂 Mój prawie 14 letni rumak ma ten problem w sumie już od dawna, że strzyka mu głównie w jednej zadniej nodze, nie towarzyszy temu ani kulawizna ani żadne opoje, koń codziennie ma zapewniony ruch zarówno na padoku jak i pode mną( co mu mniej odpowiada 😀). Stosowałam Cortaflex Powder i może i była jakaś tam poprawa ale chciałam się zapytać czy mógłby ktoś polecić jakiś alternatywny środek. Wiem że kwas hialrunowy u koni podawany dousnie jest mało przyswajalny, a że jest on w cortaflexie to stąd ta cena. Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć na temat innych preparatów i coś polecić? Bo zanim wydam te kolejne 329 zl chciałabym wiedzieć czy nie ma nic równie dobrze działającego. chociaż ten cortaflex starcza na 4 miesiące więc tragedii nie ma 😀 💃
Szkoda kasy na różne preparaty na stawy ,najlepiej zrobić kopyta naturalnymi metodami . U nas strzykanie było okropne ,dwie tylne nogi ,prześwietlenia nic nie pokazały ,koń nie kulał ,zjadł fortunę kasy przez te preparaty .Pomogło nam robienie kopyt metodą naturalną . Nie pisze, że już od razu pomogło ale po ponad pół roku ,strzykanie ustąpiło na jedną nogę na drugiej jest bardzo małe .
Mojemu koniowi strzykało w jednym stawie. Zarówno jak był kuty jak i strugany naturalnie 😉
Preparaty na stawy nie pomogły(próbowałam ziół, glukozaminy i żelatyny). Pomogło zwiększenie ruchu (jak jej strzykało chodziła ok 2-3godz dziennie na padok, teraz chodzi ok 10)
siedzą dopóki się nie ściemni niestety po ciemku trudno ściągać konie z pastwiska albo nie daj boże szukać jak któryś nie trafi do boksu( zwłaszcza jeśli jest kary 🙂😉. Dziać to się nic nie dzieje, bo strzyka mu od wielu lat z takim samym nasileniem tylko się zastanawiam nad ewentualną profilaktyką tych stawów albo wspomaganiem wydzielania mazi stawowej. Zastrzyków z kwasu hialuronowego mu aplikować nie będę bo nie ma takiej potrzeby, natomiast chciałabym zadziałać jakoś systemowo...
Mojemu Siwemu też strzela w lewym przodzie na grząskim podłożu odkąd go znam. Wzywałam do niego 3 różnych wetów i każdy z nich powiedział mi to samo. Czyli, że jest to bardziej wada estetyczna i żeby się nie przejmować. Mówili, że właśnie cortaflex lub cortavet mogą pomóc i żeby je podawać. Niestety na Siwego nie działają i dalej mu strzyka, może jedynie trochę mniej ale nie wiem czy nie jest to spowodowane po prostu tym, że teraz stoi na mniej grząskim pastwisku i dlatego tego tak często nie słyszę.
Mam w stajni dwa konie ze "strzykającymi" stawami. Od wczoraj dostają żelatynę (uzgodnione z lek.wet) napiszę co z tego wyniknie. Po około 4-6 tygodni powinien być efekt Przebywanie na padoku nie pomaga - jedna klacz w zimie spędzała na pastwisku cały dzień a w lecie całą dobę. Teraz na padoku są kilka godzin a oprócz tego chodzą pod siodłem.
fabapi a ile dajesz tej żelatyny? normalnie taka w proszku żelatynę spożywczą dodajesz do owsa? może też spróbuję- nie powinno zaszkodzić, bo w końcu w wielu preparatach jest właśnie żelatyna...
niestety zwykle takie chroniczne strzykanie jest efektem zaburzeń w stawach normalny, zdrowy staw nie strzyka! jeśli problem jest nieustający lub narastający polecałabym konsultację weterynaryjną może to być efekt wielorakich schorzeń, które nieleczone będą się pogarszać i w przyszłości przerodzić w kulawiznę...
niestety zwykle takie chroniczne strzykanie jest efektem zaburzeń w stawach normalny, zdrowy staw nie strzyka! jeśli problem jest nieustający lub narastający polecałabym konsultację weterynaryjną może to być efekt wielorakich schorzeń, które nieleczone będą się pogarszać i w przyszłości przerodzić w kulawiznę...
u mojego wnika to z wadliwej postawy i wykręcania 1 zadniej nogi na zewnątrz i to właśnie ta strzykająca, poza tym koń ma 14 lat więc do najmłodszych nie należy... Gdyby to wynikało z jakiegoś poważnego schorzenia stawu już dawno kulawizna by się pojawiła a koń strzyka odkąd pamiętam czyli od ok. 8 lat...
mojej też strzyka - cortaflex powder dawałam przez trzy miesiące i nie pomógł, teraz od dwóch tygodni daje Glukozamine z msm i już widzę efekty. Wszystko zależy od konia🙂 Dodam, że robiłam rtg i nic nie wykazało. Ogólnie uważam, że strzykające stawy należy leczyć, bo skoro strzyka, a nie powinno, to znaczy, że coś jest nie tak. W tym przypadku najbardziej podejrzane jest złe smarowanie w stawach, które glukozamina powinna przezwyciężyć🙂
AleksNever underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf 28 stycznia 2011 09:45
Ja podawałam Orlinga - Gela Pony Arthro, dawka zgodnie z tym co na opakowaniu. Po jednym wiadrze 900g przestało strzykać. Teraz tak profilaktycznie staram się raz/dwa w roku kurację powtórzyć.
Mojej 14latce tez strzykały i ruch jej nie pomagał (chodziła codziennie pod siodłem i na padok na cały dzień), podawalam glukozaminę z Gold Label i tez nie pomogła, pomogło dopiero Gelopony arthro i juz jej wogole nie strzyka.