Wyszukiwarka nic nie wypluła, więc zakładam. Koń w trakcie leczenia ropy w kopycie, wet zasugerowała kucie za tydzień, jednak kopyto jest za słabe żeby do niego coś przybijać. Jednorazowo zaproponowała klejone podkowy. Kleił ktoś? Dają radę? 🙂
Odkopuje stary wątek. Ktoś używa tych klejonych podków jak to się sprawdza? Interesuje mnie zwłaszcza jak wygląda takie kucie. Mam starego konia, który słabo stoi przy kuciu i ciężko znosi walenie młotkiem ze wzgledu na wszelakie zwyrodnienia które ma.