Wątek dla kochających konie mechaniczne. W ten weekend rozpoczął się KRAUSE 38. Rajd Elmot i 4. Rajd Świdnicki. Strona z danymi www.rajdelmot.pl Z utęsknieniem czekałam na ten rajd, bo kocham "Patelnie Walimskie". Szkoda, że jedna z załóg, której kibicuję najbardziej nie dała rady przygotować auta i nie wystartuje. Jednak sercem jestem również z inną załogą, której udało się wszystko przygotować.
KonSTi, a Ty jak rajdowo?
P.S. Jest bardzo fajny tekst związany z miejscowością, w której odbywa się jeden z odcinków rajdu. Chodzi o Walim. Jest przystanek autobusowy z tabliczką "Walim na żądanie". 😎
Nie jestem jakaś wielka fanka, ale byłam raz na Rajdzie Warszawskim i jak jeden z samochodow przelecial mi niemal koło nosa to lekko się przestraszylam... 🙄 ale wrażenia niezapomniane 😜
No byłam, byłam, a jakże. Virnik dał czadu z Hryniukiem. Szkoda tylko, że mieli awarię pod koniec. Hiszpański Temperament też fajnie jechał, choć jego widzieliśmy najmniej. Ogólnie wrażenie były, choć nie tak duże jak w tamtym roku - wiadomo dlaczego (zabrakło jednej załogi). Pogoda lepiej dopisała niż w tamtym roku. Niestety była dość dramatyczna sytuacja z udziałem kibicki. Dostała w twarz kołem z półośką od Peugeota 206 oraz jedna załoga ledwo uszła z życiem, ponieważ uderzyła dachem w drzewo i klatka się złamała, a dach zatrzymał im się przed twarzą. Będę miała chwilkę to wstawię zdjęcia.
Edit. mery, wrażenia niezapomniane to są jak wsiądziesz do rajdówki i pojedziesz z kierowcą rajdowym 🏇
CuLuLa - dzięki za info :kwiatek: 😍 hihihi, o kurczę, to dopiero reklama 😎 😎 aż sobie zdjęcia zapisałam 😀 😀 😀 dobre dobre! Ale wiecie co? Zaczęłam się zastanawiać, czy sobie nie zrobić rejestracji np. DJ KORAB xD czy to nie będzie zbyt próżne? 😁
No ale ja mam np. rejestrację DW i pięć cyfr. Więc miejsc jest siedem teoretycznie. To DJ byłoby zamiast DW. Widziałam nieraz takie rejestracje, np. D1 BLOND i takie podobne 🙂
Podnoszę wątek, ponieważ chciałabym żeby jak najwięcej osób zobaczyło i zechciało pomóc Tomkowi. Oprócz tego co jest napisane o Tomku (http://rajdowapomoc.pl), ja dodam, że jego córka Madzia (proszę nie mylić z jego pilotką Magdą Becellą) kocha konie, jeździ konno i jest przesympatyczną dziewczynką. Także koniarze z Wrocławia i okolic (nie omijając reszty oczywiście) zapraszam na tor Rakietowa we Wrocławiu!
wer, na pewno można pomóc dobrymi myślami i samym byciem na tej imprezie, oczywiście każdy grosz też się przyda na przyszłe leczenie Tomka. Nie wiem gdzie Twój chłop dziś jeździ...oczywiście jest to sport ekstremalny i trzeba liczyć się z ryzykiem. Jednak nikt nie myśli o tym, że może stać się coś złego i taka informacja zwala z nóg.
CuLuLa hmm mnie zawsze zastanawiało jak to jest, że ci rajdowcy zawsze cało wychodzą po poważnych wypadkach w czasie rajdu, a giną w wypadkach samochodowych na ulicach albo na przejazdach kolejowych... ale twój poprzedni wpis daje do myślenia, że rajdy to ekstremalny sport i mimo wszelkich zabezpieczeń, również dochodzi do tragedii...
kjs to wiadomo - nie te prędkości, nie te wrażenia i nie to niebezpieczeństwo 😉
a kto się wybiera na wyścig górski do Korczyny? rozpoczęcie sezonu górskich! już się doczekać nie mogę, pojechałam pierwszy raz w tamtym roku do Cisnej, banan nie schodził mi z twarzy i zajarałam się na dobre. górskie, może nie rajdy, ale na samą myśl, pisząc mam gęsią skórkę 😂 😁
rajdy to bardzo niebezpieczny sport i bardzo nieprzewidywalny a przedewszystkim odpowiedzialny, to prawda, ze na kjs'ach nie ma tej prędkości, wypadki tez się zdażają, tym bardziej, ze w kjsie może wystartować każdy(wystarczy pożyczyć auto od ojca i mieć prawko), a rozpędzone auto w rękach niedoswiadczonego kierowcy to narzędzie zbrodni niestety. Natomiast każdy ukończony oes to niesamowita radość., adrenalina przed startem(zdażyło się, ze mój kierowie prawnie mdlał z nerwów😀), nutka rywalizacji na trasie koledzy to rywale a po trasie dobrzy kumple🙂Ale niestety każdy sport to ryzyko, mówi się, ze sport to zdrowie, ale kazdy sportowiec jest chory. W jeździectwie też zdażają się wypadki, wywrotki, złamania. Jadąc na koniu jestescie odpowiedzialni za niego, może sobie złamać noge w terenie, na zawodach, lub moze się przewrócic i złamać kark, na rajdzie jesteście odpowiedzialni za pilota., jedna pomykła i ladujecie na dachu, w krzakach (byle nie drzewach) i do tego wcale nie potrzeba dużych prędkości i rajdów rzędu RSMP. Ja nie jeżdze w RSMP, ani PZM' ocie, ale troche dościadczyłam na prawym fotelu i za kółkiem.
Witam wszystkich! Mój pierwszy post na re-volcie i to w temacie rajdowym,hihi. Nie spodziewałam się tutaj takiego.Miłe zaskoczenie tym bardziej,że właśnie jestem na etapie "co robić"Dalej jeździć jako pilot czy wrócić na 100% do koni. Ehh,trudne decyzje... Pozdrawiam jeszcze świątecznie 🙂
rtk-czuję,że u mnie też się tak to skończy.Owszem,mogę od czasu do czasu wsiąść "na prawy"ale bez spinania się na cały sezon. BTW-wybiera się ktoś z Was na mazowiecki?
Jeśli masz szansę wsiadać bez spinania, to super, zazdroszczę. Ja miałam własne autko, niestety brak czasu, brak koni i rosnące koszty, które pomimo sponsorów byly duże odrzuciły mnie od jazdy. Poza tym bardzo nie lubiłam traktowania mnie jako "dziwadła"- a bo dziewczyna i jeździ na lewym. A apogeum osiągnęłam po jednym KJS, kiedy to pewien dziennikarz zrobił ze mnie blondyneczkę z tipsami, którą nie jestem 😤
A tak,stereotyp "blondynki"to norma. W obiegowej opinii mówi się,że kobiety w tym sporcie mają łatwiej,a to totalna bzdura! Przez 6 ostatnich lat startów bardzo często musiałam udowadniać,że np zmiana koła na oesie,gdzie jest adrenalina,czas,stres to nic trudnego dla kobiety.Pomijam inne szowinistyczne docinki... Znaczy żeby nie wyszło,że marudzę to nie tylko złe momenty były bo bym skłamała.Ale chyba mój organizm się zmęczył i woli łono natury z końskiego grzbietu,a nie z pobocza z pokazywanym OK 🙂
Ja właśnie wróciłam z rajdu, w którym byłam pilotem taty. Co prawda my bierzemy udział w rajdach 4x4 polski offroad, ale jak kogoś interesuje co się dzisiaj działo to mogę kilka zdjęć wrzucić i jak będą na stronie to podrzucę link 🙂
anytram, ja wróciłam do koni, kupiłam drugiego i o dziwo po tej przerwie mocniej wkręcilam się w treningi i jeszcze bardziej zależy mi na jeździectwie. Na rajdy nie chodzę, bo troszkę mi ich brakuje, a nie chcę ożywiać wspomnień. Za to na bieżąco śledzę wyniki znajomych w internecie 😅
anytram, to co mam na telefonie to rzucę w tym mam chyba 2 filmiki, a reszta będzie na stronie www.polskioffroad.com 😉 I to będzie "Off-road w Poniedziałek Wielkanocny!" 😉
rtk Wierzę i chyba zaczynam czuć podobnie.Nakręciłam się ostatnio na treningi i na zakup konia.Co prawda to drugie to jeszcze chwilę ale wiem,że szybko tematu nie odpuszczę-sensu konie. Co do wyjazdów na oglądarkę to mi się nie chce nawet 🤔 Co prawda dzwonił kolega z pytaniem czy bym za niego nie pojechała Karkonoskiego ale sama nie wiem czy mi się chce.Chyba wolę w stajni i z konikami spędzić czas. Nie ukrywam,że też śledzę cały czas co słychać w branży. Hermes Daj znać jak wrzucisz filmiki,a na stronę zajrzę 😉
To ciekawe co piszecie o kobietach w rajdach, nie spotkałam się z takimi opiniami od kobiet - blondynek. Wydaje mi się, że ludzie są już przyzwyczajeni, że kobieta jest kierowcą lub pilotem. Przecież to żaden ewenement, bo sporo ich jeździ.
Ja osobiście nie muszę już wybierać pomiędzy końmi a rajdami...los za mnie wybrał... Serce mam podzielone na pół i każda połówka kocha co innego. Choć po Krause...musi minąć trochę czasu żeby znów znać odpowiedź na pytanie: za co kocham rajdy?
Culula, ale ja mam odczucie, że w prawie każdym sporcie człowiek odpowiada za swoje błędy. Przecież wiele ludzi zginęło podczas crossów po upadkach z koni. W rajdzie też trzeba umieć nie stracić głowy, niestety wielu znajomych z którymi jeździłam wpadało w jakiś amok, masakra 🤔wirek: