do rados jest pks ; pp do kierzbunia w sumie tez ale potem trzeba isc 5 km ; pp ale przyjmuja ; pp hmm... masz jeszcze gradek < hahaha > zle lepiej tam nie stawiac konia ; p w kortowie chyba wolne boksy sa...ale nie ma pastwisk. jeszcze jest marengo....ale tam sie juz nie orientuje.
Radosty to kawał drogi i gdyby nawet jechać pksem to i tak trzeba by było iść potem na piechotę. Kierzbuń też ma kiepskie połączenie 🤔 No o Grądku to nawet nie wspominam 😁 Jeśli interesowałyby Cię informacje na temat pensjonatu w którym obecnie stoimy, to pisz na pw, postaram się odp na wszystkie pytania 😉
zadzwoniłysmy z kumpelami pod ten numer, koleś powiedzial że to nieaktualne, i że dupy nie znalazł... 👀 za to dowiedzialam się że mam bardzo sympatyczny głos 😂 😂 😵
jeżeli chodzi o pensjonat w Kierzbuniu to podobno jest u nich kiepsko. Nie chcę przekłamać, ale z tego co wiem to ktoś przenosi teraz swojego konia stamtąd do naszej stajni, bo Kierzbuń się przecenił i konie stoją na metrowym gównie. Jeżeli chodzi o lasy i duże pastwisko to polecam Wołowno 🙂 dojazd bezpośrednio okejkami oraz pociągmi z Olsztyna.
Dzieki dziewczyny za odpowiedź w sprawie przyczepki 😉 A wiecie może coś o zawodach ujeżdżeniowych w ten weekend? ...bo wiem,ze są tylko nie wiem gdzie 😉a z checia bym sie wybrała...
Niestety nie dotarłam na zawody... 🙁 martynkakoniki rozumiem, ze startowalas?! Jak było, duzo ludzi, jaki poziom? ...w ogóle te zawody uj były połączone ze skokami czy jak? 😉
silver, miałam startować ale jednak tylko luzakowałam w L2 bylo chyba 9 koni a w P 6koni? jakoś tak.. 😉 1 miejsce w L2 i 1 miejsce w P6, i chyba 3 w L2 i 4 w P6 🙂
W sumie pytanie do Oli z nadzieją, żę jesteś na bieżąco 🙂 Czy te kursy naturala dalej są zaplanowane na koniec sierpnia, czy może coś uległo zmianie? Ostatni raz jak gadałam z Ewą to było właśnie przeniesione z kwietnia na sierpień.
zobaczę jak finansowo, wtedy to miałam odłożone pieniądze, ba, miałam mieć nawet "dofinansowanie", bo miałam jechać z dwójką koni, którymi się zajmowałam, a teraz nie mam pojęcia czy będę miała kasę. Ale chciałabym być. Co do terenu to byłoby super, z tym, że ja nie mam własnego konia :P
Ja byłam baardzo zła jak się dowiedziałam, że kurs został przełożony, ale podobno większości pasołował bardziej sierpień. A co do terenu to może uda się coś wymyślić 😉 Tylko trzeba poczekać na słoneczko, my z silver bardzo chciałybyśmy pojechac na jeziorko, ale nie wiemy jak tam dotrzeć :/ W ogóle to zapraszamy do nas na mini voltowe spotakanko 😁
ja też byłabym strasznie wkurzona, ale rozumiem. i pogoda była nie pewna. wszystkie drogi nad jezioro znam, ale wszystkie łączą się z przejściem przez drogę główną. Jakby pokombinować, to jedna droga opórcz dotarcia do Stękin, byłaby całkowicie leśna.
Ja muszę się przyznać, że jeszcze nie byłam w terenie w naszych okolicach, jedynie na mini spacerku 🙂 Muszę się wreszcie przełamać, bo mam ogromnego stracha pojechać do lasu na moim zwierzu 😡