Dawno o polityce nie było a tu wybory za pasem. W Krakowie wynik raczej przesądzony. Reerekcja ups! Reelekcja nas czeka. Ale ja o wójcie z naszej wsi chciałam. Spytałam okoliczną ludność o opinię w sprawie ustawicznego wybierania tego samego wójta. I argumentowałam ogniście,że nie pilnuje śmietników w lesie, że przymknął oko na wywalenie eternitu w całości na polne drogi , że facet od wywozu szamba wylewa zawartość pirackiej gruszki do rowu melioracyjnego, że polne drogi zrujnowane , że lasy wycinane nielegalnie i tylko kupka trocin po starych wielkich drzewach zostaje rano.... A okoliczna ludność pociagnęła łyk piwka pod sklepem i powiedziała: -No.... i sama sobie Pani odpowiedziała dlaczego. 🤔wirek:
Stany Zjednoczone ostrzegły Koreę Północną, w związku z atakiem, jakiego kraj ten dopuścił się dziś rano na wyspę Yeonpyeong, należącą do Korei Południowej. "Pozostajemy w ciągłym kontakcie z naszymi sojusznikami z Korei Południowej" - napisał Biały Dom w swoim oświadczeniu. "Stany Zjednoczone mocno potępiają ten atak i wzywają Koreę Północną do wstrzymania działań wojennych i przestrzegania postanowień rozejmu z 1953 roku" – podkreślono w piśmie. W ataku poniosło śmierć dwóch południowokoreańskich żołnierzy. Jak twierdzi jeden z ekspertów, rozkaz do ataku musiały wydać najwyższe władze Korei Północnej w Phenianie.
co o tym ostrzelaniu myślicie, tylko prowokacja ze strony Korei Płn?
Też tak śledzę ten temat. I różnie piszą. Jedni o wojnie a nawet wojnie światowej, inni o dwu żołnierzach zabitych na jednej z wysp. Jeśli rzeczywiście mają broń jądrową może być strasznie.
...no i pięknie nam Premieru Machu Picchu Tusku spełnia obietnice wyborcze...bezrobocie zmalało, no i podatki tak samo...no i te autostrady do samego nieba 😅
Oburzył mnie wczoraj pan Palikot. Podpiął się pod PR Wielkiej Orkiestry bezwstydnie. I ile w nim pychy. Wielka mi rzecz poselska legitymacja na licytację. Ludzie oddawali naprawdę cenne rzeczy- medale olimpijskie. A ktoś nawet oddał oryginalne podpisy czterech pancernych! A tu taka kicha. Stać go pewnie na wylicytowanie serduszka za dużą kasę. Panu Palikotowi -wielkie NIE. Pajac.
...ciekawe jak mówią o Komorowskim ci którzy oburzali sie manierami Kaczyńskiego nazywając go kartoflanym politykiem...jak tak to dla MNP Bronisława (nie mylić z piekłoszczykiem WCz Bronisławem, który wręcz paryskie maniery miał) nie pozostaje inne warzywo, jak tylko burak 🤔
Wedle sondaży Pan Komorowski jest oceniany dobrze. Ludzie wybaczają niewątpliwe gafy uznając je za drobiazgi. Trudno brak parasola prównać z walką o krzesło czy "małpą w czerwonym" . O poważniejszych sprawach już litościwie nie wspominając. W mojej opinii żaden z panów nie jest tym rozmiarem kapelusza , o jakim marzę. Jednak bardziej odpowiada mi obecny niż poprzedni. Trochę bawią mnie zachwyty nad trzecim z panów-tym od syndromu filipińskiego. Pamięć jest krótka. A z innej beczki-pomysł z puszczaniem bączków uważam za zawstydzający. Mam nadzieję, że w innych językach to się tak nie kojarzy jak w polskim. 😡 link
Niepodpisany artykuł w "Rzeczpospolitej" pt. "Po kursie równości zabił partnerkę" zaczyna się od słów: "Mimo rządowej walki z seksistowską przemocą wobec kobiet, coraz więcej Hiszpanek ginie z rąk mężów i konkubentów".
Kobiety cenią mężczyzn za to, że ci - w odróżnieniu od kobiet - są na ogół nonkonformistami. Autorka tekstu nie rozumie jednak, że - tak, jak trafnie przepowiadałem paręnaście lat temu - przemoc wobec kobiet nasila się nie "mimo" lecz "WSKUTEK" działania rządu.
(Tak nawiasem: jest to problem ogólny - rząd zawsze spieprzy wszystko, za co się weźmie; no, niech będzie: prawie zawsze).
Jakże ja świetnie rozumiem tego faceta. Jakby mi kazano chodzić na "kurs równości", gdzie wbijano by mi w głowę oczywiste kłamstwa o równouprawnieniu - to wychodziłbym z zimną żądzą mordu na sprawczyni tego nieszczęścia. Jedni potrafią opanować swoją agresję - inni nie potrafią.
Hiszpanie mają temperament...
...a Polacy umierają na zawał!
Zgadnijcie, jaki polityk zabłysnął taką wypowiedzią?
Niepodpisany artykuł w "Rzeczpospolitej" pt. "Po kursie równości zabił partnerkę" zaczyna się od słów: "Mimo rządowej walki z seksistowską przemocą wobec kobiet, coraz więcej Hiszpanek ginie z rąk mężów i konkubentów".
Kobiety cenią mężczyzn za to, że ci - w odróżnieniu od kobiet - są na ogół nonkonformistami. Autorka tekstu nie rozumie jednak, że - tak, jak trafnie przepowiadałem paręnaście lat temu - przemoc wobec kobiet nasila się nie "mimo" lecz "WSKUTEK" działania rządu.
(Tak nawiasem: jest to problem ogólny - rząd zawsze spieprzy wszystko, za co się weźmie; no, niech będzie: prawie zawsze).
Jakże ja świetnie rozumiem tego faceta. Jakby mi kazano chodzić na "kurs równości", gdzie wbijano by mi w głowę oczywiste kłamstwa o równouprawnieniu - to wychodziłbym z zimną żądzą mordu na sprawczyni tego nieszczęścia. Jedni potrafią opanować swoją agresję - inni nie potrafią.
Hiszpanie mają temperament...
...a Polacy umierają na zawał!
Zgadnijcie, jaki polityk zabłysnął taką wypowiedzią? mój ulubiony JKM...i trudno zarzucić tej wypowiedzi brak logiki
szalonakobyła, zależy w których dniach miały by być dwudniowe. Po pierwsze, są niezgodne z konstytucją, po drugie są drogie. Ale z drugiej strony, mogłyby podwyższyć frekwencję, co jest nam bardzo potrzebne. PiS na 100% nie będzie chciał i będzie bardzo protestował przeciwko dwudniowym, PO będzie chciało.
A skąd to wiesz? Najtęższe głowy prawników konstytucjonalistów jeszcze nie orzekły a Ty wiesz . Strzygo! Czas zająć się polityką. 😁 Opcja dwudniowa była jedną z obietnic PO jako działanie profrekwencyjne. Podnosi jednak koszty wyborów . Trudny wybór ma Pan Prezydent. Cokolwiek postanowi będzie źle. A frekwencja chyba nie jest tu akurat taka ważna. Temat zastępczy -tak mi się wydaje. Dysputa o formie zamiast tej o treści. Mnie martwi co innego-jeśli nie będzie plakatów i spotów w TV to kampania przeniesie się do netu. A mieliśmy tu azyl, spokój. 🙁
W tym układzie jaki jest obecnie, robienie wyborów ,jakichkolwiek, jedno, czy dwudniowych jest bez sensu, szkoda pieniędzy. I tak wiadomo kto wygra. To pic na wodę foto montaż
W tym układzie jaki jest obecnie, robienie wyborów ,jakichkolwiek, jedno, czy dwudniowych jest bez sensu, szkoda pieniędzy. I tak wiadomo kto wygra. To pic na wodę foto montaż
Tania, polecam lekturę art. 98., pkt 2. "(...) wyznaczając wybory na DZIEŃ wolny od pracy(...)" PiS ma kierować niby skargę to TK, aczkolwiek to i tak niewiele zmieni w kontekście wejścia w życie nowego kodeksu wyborczego.
Sama idź do polityki jak Ci tak koszmarnie źle.
Frekwencja jest cholernie ważna, od niej zależy wynik PiS i PO, prosta arytmetyka.
Tania, polecam lekturę art. 98., pkt 2. "(...) wyznaczając wybory na DZIEŃ wolny od pracy(...)" PiS ma kierować niby skargę to TK, aczkolwiek to i tak niewiele zmieni w kontekście wejścia w życie nowego kodeksu wyborczego.
Sama idź do polityki jak Ci tak koszmarnie źle.
Frekwencja jest cholernie ważna, od niej zależy wynik PiS i PO, prosta arytmetyka.
A dlaczego się zlościsz na mnie? To nie ja piszę autorytatywnie o sprawach, na których się nie znam. 😂
Tania, a dlaczego uważasz, że się złoszczę? Bo nie stosuję emotek na końcu każdej linijki? I że wypowiadam się autorytarnie? Na prawdę mam na początku każdego posta pisać " Treść tego posta jest tylko i wyłącznie moją wizją i moją opinią, itp., itd"?
Strzyga: Nie odpowiem Ci, bo nie rozumiem tego co piszesz. (Widocznie nie umiem czytać ze zrozumieniem . /sarkazm sobie pożyczyłam od Ciebie/ .) Krytykujesz dwudniowe wybory a zależy Ci na frekwencji. Nie rozumiem, nie podejmuję się rozumieć. Zdziwiłam się tylko,że wiesz już na pewno coś, czego jeszcze nie wie nikt w tym kraju. I z tego powodu pomyślałam,że takie podejście pasuje jak ulał do polityki. Raczej żartowałam niż byłam złośliwa. Tyle w tej potyczce z mojej strony.
Tania, czyli muszę być albo koniecznie na tak albo koniecznie na nie? Muszę iść ślepo za jednymi rozwiązaniami, potępiać inne. Tak samo muszę ślepo wierzyć jednej partii, a jechać po drugiej? Ale to tak offtopem, bo nigdzie nie zależało MI na frekwencji. Napisałam, że ma znaczenie. Raczej mnie obraziłaś, aniżeli żartowałaś, ale jakoś nie chowam urazy i odpowiadam, że do polityki iść nie chcę, choć w pewnym momencie mojego życia myślę o pracy dla polityków. Ale w zupełnie innym wymiarze. szalonakobyła zapytała co sądzimy, przepraszam, że odpowiedziałam. nie wiedziałam, że tak nie wolno w tym temacie.
Strzyga: przepraszam, jeśli poczułaś się obrażona. TV bombarduje nas informacjami o wyborach i tak już będzie do jesieni. Jakoś mnie to wczoraj rozjuszyło. I akurat wysłuchiwałam sporów czy dwa dni są legalne czy nie są. Frekwencja nie ma znaczenia bezpośrednio, bo wybory będą ważne nawet jeśli wyniesie 2%. Inaczej niż np. w referendum. Zirytowały mnie wypowiedzi polityków bo wydają się zapominać, że jeśli ich oferta będzie tak marna jak teraz to nawet miesiąc wyborów nie pomoże. Ceny galopują, autostrady do Tarnowa nie będzie, zamęt w przepisach. No wszystko się rozłazi w szwach. I jakoś się tak wpisałaś mi we wczorajszy pochmurny wieczór. Nie gniewaj się. :kwiatek:
Tania, czyli muszę być albo koniecznie na tak albo koniecznie na nie? Muszę iść ślepo za jednymi rozwiązaniami, potępiać inne. Tak samo muszę ślepo wierzyć jednej partii, a jechać po drugiej? nie to żebym się czepiał, ale jeszcze jakieś rok temu to tak musiałaś 😁 ale widzę, że Strzyga jak zwykle, jeżeli chodzi o politykę, to jest bardzo na bieżąco i w głównym nurcie...ostatnio nawet w Szkle Kontaktowym, dworują sobie z WCz Premieru Tusku. http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1944
A ja marzę o tym, żeby wahadło wyborcze w końcu się ruszyło i wskazało na lewicę. Mimo wszystko bardziej cenię ludzi z SLD i wolałabym ich u szczytu władzy. Nie rozumiem dlaczego PiS wciąż utrzymuje wysokie wyniki w sondażach. To, co mówią to durne, populistyczne hasła, czepiają się szczegółów, nie budzą mojej ufności... Co do prezydenta - on nie miał wpływu na parasol, przecież ktoś trzymał ten parasol za nimi, ja myślę że on nawet w trakcie tej sytuacji go nie zauważył.
Na którą lewicę? Na dinozaury w SLD ? Już wczoraj Pan Janik wypełzł z krypty. Grupa z etykietą "lewica" też nie ma żadnego nowatorskiego pomysłu . Trochę jak echo powtarzają za panem Palikotem antyklerykalne hasła a trochę rzucają ogólniki typu: "żeby Polska rosła w siłę a ludziom żyło się dostatniej" . Podleją to sosem pro ekologicznym i wyrównaniem praw dla mniejszości i tyle. Cały czas krąg jest zamknięty.
Ale lewica to nie tylko dinozaury, przecież istnieje też młoda lewica. Poza tym uwielbiam Kalisza i ubóstwiałam Szmajdzińskiego 🙂. Mam odczucie że mądrzej gadają.
No właśnie ja tej młodej lewicy nie widzę. W samorządach marnie się to prezentuje a tam powinni zaczynać. Jeszcze teraz jest parytet - zatem będzie wysyp kobiet z łapanki. Mam wrażenie, że kończy się system partii, państw - coś się zmienia na inne. Może lepsze?
Ale lewica to nie tylko dinozaury, przecież istnieje też młoda lewica. Poza tym uwielbiam Kalisza i ubóstwiałam Szmajdzińskiego 🙂. Mam odczucie że mądrzej gadają. wybacz, ale od mądrego gadania to sa naukowcy, polityka to "po owocach" się poznaje...no i tu czerwonka nie wypada najlepiej...nie będę już przypominać PRL, ale RywinGate nie było za Gomółki przecież 😎 pominę już kwestie, że lewica z definicji robi na lewiźnie 😤
titina
Tania
branka
bostonka
Strzyga
rtk