Forum towarzyskie »

Gitara, tabulatury, chwyty

Kaprioleczka, dzięki  :kwiatek: Jak tylko ta woda się ogarnie to śmigam do sklepu przeglądać gitarki  😀
Alabamka i jak, kupiłaś coś ciekawego? Pochwal się 😉
A ja postanowiłam się wylansować 😎 i zaczynam naukę gry na gitarze klasycznej. Życzcie mi powodzenia.
noo nareszcie jacyś forumowi miłośnicy gitar 😎

ja mam klasyka i elektryka, kiedyś miałam ogromną fazę na granie, teraz gram rzadko, częściej wykorzystuję moje ingygo ze strunami do zdjęć 😀

a teraz do rzeczy - czym czyścić struny? metal oczywiście.
ja tylko gram, na detalach się nie znam 😎 może są tu jacyś więksi zapaleńcy.
ja również pogrywam, od roku dość intensywnie na klasycznej (pod okiem nauczyciela) i teraz idę do muzycznej II stopnia coby mistrzem być. oprócz tego mam jeszcze japońskiego elektryka JohnnyPro ( :cool🙂. zawsze mówiłam, że "może nie jest to najlepsza jakościowo gitara, ale to gitara z duszą!". niestety, zdanie zmieniłam. Johnny nie ma duszy. to po prostu kupa drewna i żelastwa. mam go dość. mam też piecyk nieznanej nikomu firmy. psuje się co chwila. Johnny też się psuje, i też nikt go nie zna. kijowo. ale zawdzięczam im nieco większe umiejętności, niż jakie zdobyłabym na wypasionym sprzęcie. no i ta krew na gryfie  😁.
myślę, że mniej więcej nad gitarami panuję. zabieram się za solówki i czasem dodam coś od siebie. chciałabym załapać sie do jakiejś kapeli, ale zwyczajnie nie mam czasu no i są lepsi ode mnie. a może po prostu mam tak szlachetne towarzystwo. jestem wśród nich najmłodsza stażem.
a kiedyś, kiedyś, kiedy kupię już sobie wymarzonego Kieffera i znowu uzbieram pieniądze, to kupię sobie jakiegoś używanego Stratocastera. na Open'erze w namiocie Fendera spędziłam większość pobytu na festiwalu i zwyczajnie czuję tę gitarę 😁. jakiegoś Gibsona też bym pewnie poczuła, ale to nie na moją kieszeń. a Fendery są fajne i nie za drogie. piecyk Fendera też fajnie... by było mieć. ech.
a mym gitarowym mistrzem jest Jimmy Page  😜. co za koleś!
chociaż jeszcze kilku ich jest... no ale Jimmy jest z Led Zeppelin  😎.
a mym gitarowym mistrzem jest Jimmy Page  😜. co za koleś!
chociaż jeszcze kilku ich jest... no ale Jimmy jest z Led Zeppelin  😎.

Zupełnie jakbym siebie słyszała 😜

No, ja tutaj właściwie z innym pytaniem. Przymierzam się do kupna akustyka do nauki. Miałam parę razy gitarę w łapie, coś tam brzdąkałam, ale o graniu nie mam pojęcia. Na razie zamierzam pouczyć się sama, trochę z internetu, trochę od kolegów, a jak będę chciała coś "na poważniej" wezmę lekcje.
Macie jakieś godne polecenia akustyki? Co jest ważne z parametrów technicznych? Myślałam nad tą: http://allegro.pl/gitara-akustyczna-epiphone-aj-100-tuner-gratis-i1186745938.html, firma znana (nawet JA znam :lol🙂, wygląda porządnie... Co o tym myślicie?
odświeżam🙂 pytaniem:
ze trzy dni temu wymyśliłam sobie że sie nauczę grać, postanowiłam działać szybko zanim mmi się dopalnie skończy.
zaopatrzyłam się w poradnik w formacie PDF, pisze tam że najlepiej uczyć się na giatrze akustycznej (jesli jest sie samoukiem), ja już mam gitarę(tzn.nie jest do końca moja, stoi pod schodami i zbiera kurz, wyciągam ją do zdjęć) tylko jest klasyczna, a połowę strun ma metalowych. mi się wydaje że nie ma tak wielkiej różnicy, bo chcę się nauczyć grać, a dla nikogo koncertów dawać nie będę. mam rację, czy nie mam racji? bo jeśli tak to nie widzę potrzeby zakupu akustycznej, dopóki nie będę pewna że z tą gitarą to tak na amen.
moim zdaniem najlepiej zaczynać na nylonowych strunach, które idealnie pasują do gitary klasycznej. po pewnym czasie regularnej gry opuszki palców lewej ręki zrobią się twarde i niegroźne będą im metalowe struny w gitarze akustycznej  😎.
dziękuję :kwiatek:
Myślę, że nie jest aż tak bardzo ważne, czy będziesz się uczyć grać na gitarze akustycznej czy klasycznej. Na początku i tak będziesz musiała nauczyć się łapać akordy i płynnie je zmieniać nie przestając grać.
jest klasyczna, a połowę strun ma metalowych
Wydaje mi się, że zawsze struny basowe są metalowe, a dopiero wiolinowe są nylonowe.
Tępa_Pała, też mi się tak wydawało co do tych basowych strun, ale poszukałam, posprawdzałam i okazało się, że to też struny nylonowe, ale owinięte tym metalowym cósiem. a zakładanie metalowych strun gitarze klasycznej jest podobno ogromną dla niej krzywdą, ale prawdę mówiąc nie wiem czemu.
Ankers masz zupełną rację 🙂 A zakładanie strun metalowych na gitarę klasyczną może spowodować wykrzywienie gryfu.
Ach ktoś się pytał czy coś kupiłam. Kupiłam, kupiłam. Akustyka przy czym przy nauce strojenia urwałam już strunę i gitara czeka na nowe (nie mam kiedy kupić)  👍
ja mam swojego ulubionego akustyka, gitare na której uczyłam się grać. Miałam taki zapał, że nawet te metalowe struny mnie nie zraziły  😜 oczywiście byłam samoukiem. Akustyk jest obecnie w Polsce a dzisiaj dostałam ''świąteczny'' prezent, drugą gitarę, tym razem klasyczną  😍
O i chodze na kurs, i dużo nowych materiałów podostawałam teraz, i ciekawych rzeczy się nauczyłam (jeśli kogoś interesuje jak grać chwyty G,A,B,H,C,D,E w niestandardowy sposób [używając chwytu barowego F, i przestawiać palce na odpowiednie progi] to zapraszam na pw. - jesli chcecie mogę wstawić tu zdjęcie kartki z kursu :kwiatek: ). Ogółem jestem typowym samoukiem, ale polecam kursy. Dużo dają  :kwiatek:

edit: może ruszę wątek. Jest tu na forum jakaś miła osoba, która umie grać piosenki Marsów (30 seconds to Mars) ? Potrzebuje fajnej tabulatury/chwytów na klasyka do piosenki valhalla, buddha for mary, Capricorn, Echelon - w sumie głównie do tych, ale przyjmę chwyty/taby do wszystkiego co ich  😍
Z góry dziękuję !!
ma ktoś chwyty do "od Rosyi jadę"??? Szukałam jakiegoś tematu z ułańskimi piosenkami ale nie znalazłam...  👀
zuzz, ja też nie mogę znaleźć. chyba możemy stwierdzić, że ich po prostu nie ma. może w jakichś śpiewnikach itp.

a ja... nauczyciel zamienił mi gitary, odebrał moją i dał mi całkiem niezłą szkolną. cud malina. dorzucił cały zapas strun, ale używanych. od miesiąca siedzę połamana w domu, więc gram na niej bardzo dużo i dziś pękła mi niezywkle ważna struna D. ochoczo zabrałam się do jej wymiany, założyłam, wszystko pięknie, ale stwierdziłam, że skoro już umiem zakładać, to poszukam nowej struny w tym stosie. zdjęłam i zaczęłam szukać... nieco zirytowana zauważyłam, że nowych nie ma, a ta, którą przed chwilą zdjęłam, była w najlepszym stanie. założyłam więc ją znowu, kołek chodził nieco ciężej niż reszta, ale to nic. gram, stroję, gram, stroję... i pękła. chyba dam sobie spokój i dam ją nauczycielowi "do naprawy". widać, cienias ze mnie.
no i usiłowałam się nauczyć solówki z "Hold the Line" Toto. to nie dla mnie. "Burn" Deep Purple też średnio mi idzie. musiałam się zadowolić solo z "Sultans of Swing" Dire Straits. podwójny ze mnie cienias, ech. 
Ja jak na razie wałkuję smoke on the water, one, nothing else matters, jakąś kolędę (nie pamiętam tytułu :hihi🙂 żeby się przyzwyczaić do gitary i uwzięłam się na moje ukochane dazed and confused i jak na razie w moim tempie umiem początek. I kto tu jest mistrzuniem? 😂
ankers aaaa kogo ja widzę na avatarze 😍
a tak w ogóle Jimmy Page obchodził wczoraj 67 urodziny. niesamowity facet. mimo, że z gitarą spędził całe życie, to wciąż podchodzi do niej z chłopięcym entuzjazmem. wielki szacunek, naprawdę. mam nadzieję, że w końcu zeche mu się nagrać nową płytę i wpadnie z nią do Polski, wiele bym dała, żeby zobaczyć go i posłuchać na żywo.
Oj tak, jest jednym, jeśli nie jedynym, muzykiem, na którego koncercie, choćby króciutkim, bardzo mi zależy. Szkoda też, że już nie nagrywają z Plantem, niesamowite jest to, jak się dobrali i co stworzyli w takim niespotykanym wcześniej połączeniu 😉
A ja godzinami mogę oglądać Tommy'ego Emmanuela grającego Guitar Boogie
Uwielbiam go  😍 Był w tym roku we Wrocławiu,ale niestety finanse nie pozwoliły - bilety były drogie🙁

Ja od jakiegoś miesiąca (w sumie to już chyba nawet dwóch) cieszę się moją nową, piękną, elektroakusyczną Marriską  😍 - cudne są te gitarki, piękny dźwięk, bardzo miękka (mój egzemplarz nie wymagał po kupnie wizyty u lutnika 😉 ), słowacka manufaktura i mocno wybijają sie w swoim przedziale cenowym. Kiedyś tam jak byłam dzieckiem coś brzdąkałam, teraz po kupnie gitary ćwiczyłam twardo dwa tygodnie, ale potem niestety święta, inwentaryzacja.... ogólnie przerwa. Od dwóch dni znów walczę jednak o zgrubienia na palcach, przypominam sobie chwyty, ćwiczę progresje, próbuję jakieś biesiadne przyśpiewki - swoją drogą "Pije Kuba do Jakuba" jest świetne do ćwiczenia szbkiej zmiany chywtów miedzy A i D ;D -a jak dobrze pójdzie, to od przyszłego tygodnia znajomy znajdzie czas bym w koncu poćwiczyła coś pod okiem doświadczonej osoby 😉
Czy to normalne żeby przy nauce mieć problem z szarpaniem strun a nie chwytami?  😵
Staram się, staram ale ciągle coś nie tak. A jak mam chociażby bicie 4/4 to mi palce się na tych strunach w końcu zahaczają i plączą.
Bardzo często jest tak, że ktoś umie chwyty a nie umie wybijać.  Po prostu rozluźnij rączkę 😉
A w ogóle to jak ja mam trzymać palce? Bo ja nawet nie wiem jak to robię, może to źle?
No nic będę ćwiczyć, może zacznie wychodzić...
obejrzyj filmiki na YT 🙂 Tam ludzie mają różne metody, ale rób tak jak Ci wygodnie  🙂
Widział ktoś jakiś wpis/zdjęcie/filmik jak trzymać palce podczas szarpania? Bo mi to w ogóle nie wychodzi.
Albo jakaś dobra duszyczka ma możliwość zrobienia zdj. jak złożyć rękę i czym szarpnąć?  :kwiatek:
  😁 musiałam  😂
tutaj jeszcze jeden, ale na poważnie, fajnie widać momenty w których wybija normalnie 🙂

poprostu pochodź po różnych filmikach na YT gdzie grają, i popatrz sobie troszkę 🙂
noen, dziękuję ślicznie  :kwiatek: Po prostu miałam taki problem, że znajdowałam tylko filmiki z daleka gdzie ludzie machali szybko ręką i nic nie można było zauważyć. A teraz mi się chyba wszystko rozjaśniło  :kwiatek:
powodzenia ! :kwiatek:
no i jak Wam idzie? sezon ogniskowy się rozpoczął, trzeba brać wiosła w dłoń 😎.

pod koniec maja będę miała egzamin w muzycznej i mam grać to

to

i coś tam jeszcze... sama nie wiem.
preludium już "otrzaskałam" na scenie, więc luz. a Danza to jakaś masakra, nie wiedziałam, że ten utwór tak brzmi w środkowej części 😂. to tempo jest wirtuo... zoskie? zerskie? gram to ze cztery razy wolniej, ale bez przesady, wszak jestem dopiero w pierwszej klasie 🤔wirek:. tak czy siak, brzmi nieźle 😎

kurczę, jak ci ludzie na jutubie grają  😜.

aaa! muszę to umieć!
to ogarnę za dłuuugi czas... ale opracowanie niezłe.
Wątek również dla mnie  😉
Mam nadzieję, że nie jestem jedyną basistką na forum  😁
Jestem typowym samoukiem. Idzie mi dobrze, tylko często motywacji brak. Ale za to jaka satysfakcja, kiedy rozgryzie się samemu, jak grać jakąś piosenkę  😜
Kusi mnie gra na elektryku, ale nauka chwytów to chyba nie dla mnie. Może w wakacje się za to wezmę (zwłaszcza, że mam sprzęt pod nosem)  😀
Macie jakieś utwory do polecenia na początek?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się