nie mają strony, trochę pozmieniali i ponoć małą ( lonzownik) hale zrobili, w planach niby jest większa, jak coś mogę podać numer tel na PW ale najlepiej jechać zobaczyć, bo w rzeczywistości często wszytko inaczej niż sobie wyobrażamy
z tego co wiem jest parę koni prywatnych ; prowadzą szkółkę, jest też klub jeśli masz jeszcze jakieś pytania to pisz na PW, jeśli będę wiedziała to pomogę
Yyyy... trzymam tam konia i z tego co wiem to w zarządzie ostatecznie nic się chyba nie zmieniło. Jeśli chodzi o funkcjonowanie to co konkretnie chcesz wiedziec? 😉
Hejka 😀 wiecie szukam pensjonatu dla mojej kobyłki w okolicy Lubonia Mosiny itp. zależy mi na terenie-zalesiony koniecznie i możliwośc wypuszczania koni na pastwiska a nie padoki, no i oczywiście tak by zmieścic się w max. 500zł. Pomóżcie bo szukam i jedyna stajnia jaka mi odpowiada to Podkowa-Gruszczyn, ale mam kawałek do przejechania i cenia się na 650zł 🤔
Weerka- trudno to nazwać pastwiskiem. Przestrzeń jest ogromna- to fakt, ale jakość tego co tam rośnie nie rózni się od tego co rośnie po drugiej stronie drogi w rowie.
Niestety, Robert nic a nic nie dba o teren. Jeśli dba równie dobrze o konie w pensjonacie co o całość terenu- to w życiu bym tam konia nie postawiła! Za naszych czasów łąki były zasiewane specjalnymi mieszankami dla koni, a teraz? Nawet mi się tam nie chce zaglądać.. Szkoda mi tego terenu, ale mam nadzieję, że nowy nabywca zadba o to miejsce 😉
No niestety w zeszły sezon prędzej nazwałabym to nieużytkiem lub ugorem niż pastwiskiem. Zero trawy czy roślin wartościowych dla koni, za to cała masa chwastów, których konie nie wyjadały a dokaszane nie były.
Żeby tylko chwasty- ale tam można było różne cuda znaleźć, niekoniecznie roślinnego pochodzenia 🤔 Nie wspominając o tym, że jak nasz pies wpadł w to 'oczko' wodne, to z grzyba na ogonie ją do dzisiaj leczę.. 🤔 Tzn. leczę- teraz już tylko czekamy aż sierść odrośnie.
Miejsce naprawdę wartościowe, gdyby tam halę postawić, zadbać o plac do jazdy- to byłoby pewnie jednym z bardziej konkurencyjnych miejsc..Niestety jak dla mnie wygląda to tak, że Robert nie dba o to, bo chce doprowadzić do jak najniższej wartości ośrodka (jakby myślał, że dla niego cena spadnie choćby o złotówkę 😂 )
W związku z kilkoma pytaniami na PW odpowiem publicznie- nie, Robert Sydow nie jest właścicielem ośrodka w Borówku.