Forum towarzyskie »

Samolot z prezydentem rozbił się!!!

Dziwnie jednostronnego - jak da się zauważyć. 🙄
Dziwnie jednostronnego - jak da się zauważyć. 🙄

Idź chłopie do okulisty bo słabo widzisz 🤣
W tym przypadku "słabo widzisz" oznacza chyba, że dostrzegam "irytująco wiele" dla zwolenników jednej partii. Dziękuję za troskę, ale z nadwzrocznością można żyć. Co innego, kiedy się czegoś nie dostrzega... każde skrzyżowanie, bądź przejście dla pieszych może być ostatnim. 🙂 
jak wiadomo, nie da się wytłumaczyć daltoniście na czym polega jego kłopot 😉
więc dalsza dyskusja o postrzeganiu chyba nie ma sensu
Ja tylko tak chciałam jeszcze zauważyć (może się mylę), bo oglądałam dziś jeszcze raz te filmiki ze strzałami.
Powiedzcie mi, podobno samolot spadł do góry kołami?
Skoro tak, to dlaczego "dziób (? tak to się nazywa?)" nie jest odwrócony?
wistra, bo to nie jest "dziob" jak sie wielu wydawalo a wylot jednego z silnikow (tak twierdzil technik omawiajacy poszczegolne fragmenty lezacej maszyny).
coraz ciemniej.
nieco mnie to przeraża, zwłaszcza jak przeczytam takie np. podsumowanie:
http://kataryna.salon24.pl/176028,premier-uspokaja

mam nieodparte wrażenie, że jestem świadkiem czegoś bardzo bardzo istotnego dla przyszłości tego kraju. tylko nie wiem co to jest.
"Podsumowanie"? 🤔 Raczej broszurka pt.: "Co robi rząd, by ukryć zamordowanie polskiego prezydenta przez ruskich siepaczy".

- głowa państwa wraz z dowództwem armii przez nikogo nie niepokojone wsiadły do jednego samolotu, I uczestniczył w tym szef BBNu, któremu nie uszło uwadze żadne potknięcie rządu... Niebywałe, że się na to zgodził. Pewnie wsiadł do tego samolotu tylko dlatego, że FSB napoiło go trucizną znaną pod nazwą "wódka", potem doprawiło cyjankiem, a gdy już był na pokładzie samolotu, to poczynili zamach na jego życie - tu wkraczają do akcji ci z PO, co to byli na pokładzie.
Żeby nie wysiadł, widząc takie naruszenie zasad bezpieczeństwa.

- BOR nie wiedział jaki jest plan awaryjny i nie zabezpieczał zapasowego lotniska, więc gdyby pilot tam wylądował nasz prezydent i generalicja musiałyby łapać taksówki, żeby się stamtąd wydostać, bo nikt i nic na nich nie czekało, Nie, poczekaliby na kolumnę transportową BORu, która musiałaby się dostosować do zmienionego rozkładu.

- polskie służby dyplomatyczne i specjalne nie zadbały o odpowiednie zabezpieczenie lotniska, o czym najlepiej świadczy znaczące opóźnienie wyjazdu straży pożarnej i karetek pogotowia,
Bo to oczywiście polskie służby specjalne zabezpieczają karetki i wozy straży pożarnej. 🙂 Trzeba było gromić Rosjan, by na lądowanie polskiego prezydenta ściągnęli karetki i wozy pożarne z całego okręgu. Albo zostawić Agenta Tomasza w każdej lokalnej remizie, by kopał w te leniwe ruskie zady co to do pożaru nie chcą jechać. A w każdym okolicznym szpitalu, trzeba było zostawić siostrę Bożenkę i doktora Burskiego.

- obecny na miejscu polski ambasador a także - mam nadzieję - BOR i służby specjalne nie zadbały o zabezpieczenie miejsca katastrofy do czasu przybycia polskich obserwatorów, choć do tego czasu nie powinny pozwolić aby cokolwiek ruszano bo układ wraku, wygląd miejsca zdarzenia, układ ciał, ma ogromne znaczenie przy ustalaniu przebiegu i możliwych przyczyn katastrofy,  🤣 Trzeba było zrzucić naszą brygadę powietrznodesantową, by nikt niczego nie ruszał... Nie wiem co prawda, jakim prawem mamy cokolwiek "zabezpieczać do czasu przybycia polskich obserwatorów" na rosyjskiej ziemi, ale domyślam się, że to drobnostka dla zwolenników PiSu.

- służby specjalne nie zabezpieczyły na miejscu rzeczy należących do prezydenta i generalicji, wszystko wpadło w ręce Rosjan, od których dostaliśmy to później pocztą dyplomatyczną, i w to, że jest to wszystko co tam było musimy Rosjanom wierzyć na słowo bo nikt im nie patrzył na ręce, Teraz już wiemy, że raport Macierewicza nie uleczył polskich służb... trzeba zwolnić wszystkich trzystu naszych "cichociemnych", co to czekali z saperkami by "w razie czego" zabezpieczyć laptopy i telefony zmarłych.

- służby specjalne i polski rząd pozwolił aby czarne skrzynki będące elementem wyposażenie polskiego samolotu zabrały rosyjskie służby specjalne, dzięki czemu nawet gdyby nic przy nich nie majstrowały, nigdy nie będziemy mogli być tego pewni bo wątpliwości zostaną i będą pożywką do najbardziej fantastycznych teorii spiskowych, którym - biorąc pod uwagę zachowanie Rosjan i polskiego rządu - naprawdę trudno będzie się dziwić, Bo każdy polski agent po raporcie Macierewicza wart jest dziesięciu, ba, dwudziestu agentów FSB. Zabezpieczyć czarną skrzynkę z zakopanego wraku na rosyjskim terytorium, to dla niego chleb powszedni i drobnostka. 🤣
Dobrze, że nie ma następnego podpunktu pod tytułem: "Nie wysłano komandosów GROMu na Łubiankę".  🙂

- w akcji dezinformacyjnej biorą udział najwyżsi politycy partii rządzącej osobiście kolportujący plotki o zarejestrowanych na czarnych skrzynkach rozmowach, w których prezydent rzekomo wymusił lądowanie, W przeciwieństwie do członków BBNu i PiSu... Swoją drogą, to nie mieliby co kolportować, gdyby Lech Aleksander Kaczyński nie próbował już kiedyś decydować gdzie samolot ma wylądować.

Faktycznie, coraz ciemniej... Tylko jako daltonista widzę to zapewne w innych barwach. Fakt, że nie dostrzegam wszędzie czerwonego zamiast zielonego zdradza moją przynależność do Mossadu.
Proponuje moderatorom zamknąć temat, ,,Samolot z prezydentem rozbił się" , ponieważ , nie sądzę by pojawiły się jakieś nowe okoliczności, po za mieleniem w kółko tego samego, a prawdy i tak się nie dowiemy w ciągu najbliższych 100 lat, albo jeszcze dłużej. 🤔
tak, jakie to polskie, postawić się kiedy nie trzeba, zgrywac na ofiarę... przepraszam Chrystusa Narodów ... potrzącać szabelką i ustawicznie się kłócić między sobą

natłok tych wszystkich informacji okolokatyńskich zmusil mnie do zakupienia książki napisanej przez niejakiego Swianewicza "W cieniu Katynia"  jednego z kilku ocalałych z Katynia - Rosjanie zamiast na rozstrzelanie wydzielili go i skierowali do Moskwy na przesłuchania bo byl a dla nich interesujący ze wzgl na znajomość sytuacji ekon. w Niemczech.

Jak kto zna historię tylko ze szkoły to polecam. Ciekawy i dość poglądowy opis tego co się dzialo w Polsce tuż przed woją, jak wysokie mniemanie o swoich siłach zbrojnych miało społeczeństwo (bardzo wysokie!),jakie były nastroje społeczne itd.
Nieprędko nowe szaty Matki Boskiej Częstochowskiej ozdobi kawałek blachy ze śrubką z prezydenckiego samolotu, który 10 kwietnia rozbił się pod Smoleńskiem. Komisja wojskowa, badająca przyczyny katastrofy, oczekuje bowiem, że ojciec Roman Majewski, przeor z Jasnej Góry, zwróci ten fragment skrzydła, który paulinom podarowali mieszkańcy Smoleńska. Wkrótce Naczelna Prokuratura Wojskowa wyda w tej sprawie oficjalny komunikat.

Ekspertów wojskowych bardzo niepokoi to, że w ręce prywatnych osób trafiło wiele kawałków prezydenckiej maszyny, które do czasu zakończenia śledztwa mają pozostawać w wyłącznej dyspozycji prowadzących dochodzenie.

Z WP. Tak mi się wydawało,że do czasu zakończenia śledztwa nie można zabierać fragmentów wraku.
Co do propozycji zamknięcia wątku- może temat zmienić na bardziej ogólny?
ale dlaczego? watek jest o tym, ze samolot z prezydentem sie rozbil. nie widze powodu zeby go zamykac, czy zmieniac mu tytul.
Sialalalala sialalala...

Klami, bingo 😎
genialne  😉
dla mnie- idealne podsumowanie!
Wszystko się zgadza, za wyjątkiem tej części z Hymnem - tak mi coś świta, że to chyba jednak Jarosław popisał się "Wolską".

Tak swoją drogą, to moim zdaniem to wcale nie jest idealne "podsumowanie" prezydentury Kaczyńskiego. Da się mu zarzucić o wiele więcej, niż to co nagrały na taśmach różne "małpy w czerwonym", żyjące z wytykanie czyichś potknięć i przewin - częstokroć sprowokowanych, bądź rozdmuchanych w stopniu godzącym w zdrowy rozsądek. 😉 Skupianie się na "irasiad", "Benłaker", nieumiejętności założenia słuchawek i tak dalej, stawiałoby jego prezydenturę w dobrym świetle...
Bo to dobry prezydent musiał być, skoro takie pierdoły są wyciągane na pierwszym miejscu.
Bo to dobry prezydent musiał być, skoro takie pierdoły są wyciągane na pierwszym miejscu.


A te inne, bardzo brzydkie rzeczy, to dlaczego o nich nie pisali?
Proste - bardziej przemawiają do wyobraźni tłumu symbole: "spieprzaj dziadu", "irasiad" czy obrazek ze źle założonymi słuchawkami, niż kreślenie długich zdań o BBNie, cyrku Macierewicza, czy wykorzystywaniu Urzędu (ach, te publiczne przemówienia...) do wspierania partii brata.

Mi to osobiście przeszkadza, takie kurczowe trzymanie się medialnych wpadek, od których żaden polityk wolny nie jest. Są one nie do uniknięcia, kiedy dzień w dzień, stado ludzi czeka choćby na drobniutkie potknięcie... i nie uprawniają one do nazywania polityka nieudolnym.
Tylko, że u niektórych te potknięcia są czymś naturalnym i nikt z nich nie kpi.
Przy poważniejszych jest po prostu krytyka.
Mój (nie mój) prezydent był za przeproszeniem pierdołą - a pierdoły mają w życiu pod górkę.
Dużo wpadek przy jednoczesnym baaardzo wysokim poczuciu własnej wartości daje komiczny efekt.

Od razu przypomniał mi się pewien znajomy starszy pan, który z ogromnym oburzeniem mówił -
teraz w tej telewizji  ludzie już po polsku poprawnie mówić nie UMIĄ
Masz rację Grzegorzu, z hymnem to Jarosław się przejęzyczył. Zasłynął również z 'nie przekonają nas, że białe jest białe a czarne czarne' 😉 Słyszałam, że o Jarosławie zaczyna się mówić jako o 'Ocalonym' 🤔 ale to chyba jednak nie ten wątek
Tak mi się nasunęło w tym "zdroworozsądkowym nurcie": na tym świecie nie ma żadnych zamachów (w tym - "przypadkowych wypadków"😉, wszelkie śledztwa (w kierunku ustalenia winy!) są zbędne, a służby specjalne wszystkich! krajów - niepotrzebne, bo przecież "gdzie miłość wzajemna i dobroć..."
Ktokolwiek twierdzi inaczej wyznaje spiskową teorię dziejów?
Ironia byłaby całkiem na miejscu, gdyby nie służyła bronieniu tezy o rosyjskim zamachu na nic nieznaczącego polityka państwa, które znajduje się na bardzo dalekiej orbicie zainteresowań Kremla. 🙂

Pytanie powinno raczej brzmieć: "Czy to, że uważam Federację Rosyjską za współczesny odpowiednik Mordoru, który postępuje irracjonalne i wbrew własnym interesom dla samej radości z czynienie ZŁA, czyni mnie wyznawcą spiskowej teorii dziejów?". 😁

Fascynują mnie ludzie, którzy są w stanie wyjaśnić wszystko za pomocą spisku - w tym istnienie mgły o danej godzinie - ale udzielenie przekonującej odpowiedzi na pytanie "dlaczego?" i "po co?" jest już poza ich zasięgiem... Co wcale im nie przeszkadza w snuciu spiskowych teorii, bo kto by się tam takimi drobnostkami przejmował. 🙂
Miałem ograniczyć ilość linków do mojego bloga w postach na forum, więc tylko powiem, że zgadzam się z Grzegorzem: podejrzenie, że katastrofa smoleńska była efektem spisku jak na razie wydaje się co najwyżej śmieszne. Chyba, że pojawią się jakieś twarde fakty wskazujące na coś innego.

Natomiast nie ma najmniejszych wątpliwości że spiskiem było uchwalenie konstytucji 3 maja...
mój wpis o ciemnościach z cytatem z Kataryny - który to cytaty raczył Grzegorz tak starannie objaśnić i rozjaśnić nam maluczkim wszelkie wątpliwości (dzięki, o oświecony, za wysiłek,  choć kulą w płot trafiłeś) -  dotyczył nie teorii spisku moskwiczan, lecz niepokojącego podejścia do śledztwa jakie prezentuje rząd RP. jest to podejście niepokojące przez swoją niefrasobliwość. nie frasuje się rząd wszystkimi tymi sprawami, które wyłuszczyła niejaka Kataryna (imho trafnie), lecz zamiast tego wysyła nam, głuptaskom węszącym spiski, uspokajające komunikaty.
problem w tym, że nikogo tak naprawdę te komunikaty nie uspokajają.
czy to naprawdę jest OK, że premier nie wziął udziału w odsłuchu nagrań z czarnych skrzynek?
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7836731,_Premier_nie_zapoznal_sie_z_zapisem_w_czarnych_skrzynek_.html

nie, nie twierdzę, że Putin wyprodukował mgłę i polecił technikom zdalnie zniszczyć nawigację w Tu-154. i zasadził grubą brzozę 30 lat temu.
twierdzę natomiast, że jesteśmy przez nasz drogi rząd (ale nie tylko, bo także inne instytucje zaangażowane w rozwikłanie tej bezprecedensowej sprawy) traktowani jak idioci.
ale może lepiej wysłuchać uspokajających komunikatów i się uspokoić...
"Polacy nic się nie stało"..pewnie. niedługo zapomnimy o co w ogole chodziło, będziemy tylko sarkać na wzmiankę o Wawelu.
pewnie znajdą się też tacy, co uporczywe próby osiągnięcia jasnych wniosków i informacji nazwą niepotrzebnym grzebaniem w przeszłości i rozgrzebywaniem ran.
Heh, a może tak merytorycznie, gdzież to miała rację oświecona Kataryna? 😁 Czekam z niecierpliwością na szczegóły dotyczące zabezpieczania wraku na rosyjskiej ziemi do czasu przybycia "polskich obserwatorów", zabezpieczenia rzeczy osobistych czy czarnych skrzynek przed Rosjanami, albo odbierania śledztwa. 😎 Albo zmuszenia ś.p szefa BBNu do bycia na pokładzie Tupolewa...

problem w tym, że nikogo tak naprawdę te komunikaty nie uspokajają. Nikogo? Ja nie czuję się zaniepokojony...

czy to naprawdę jest OK, że premier nie wziął udziału w odsłuchu nagrań z czarnych skrzynek?
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7836731,_Premier_nie_zapoznal_sie_z_zapisem_w_czarnych_skrzynek_.html
🤣 Pewnie ma od tego ludzi... rzekłbym, że całkiem rozsądne podejście do rzeczy, bo po to bozia stworzyła ekspertów, specjalistów i hydraulików, by z ich usług korzystać zamiast zgrywać człowieka-orkiestrę.
Co to, kult wodza? Co wódz powie, to prawda, a prawdą jest dopiero to, co wodzu potwierdzi? Że Rosjanie strzelali, bo wódz słyszał, na przykład? 🙂 Że ochrona była dobrze zorganizowana, a BORowcy się nie znają? Że pilot to tchórz, bo nie chce lądować w strefie wojennej, gdzie wodzu każe?
Grzegorz, myślę, ze Ty w żadnych okolicznościach nie byłbyś zaniepokojony. Bo zaniepokojenie to zbędny i nieracjonalny kłopot emocjonalny.
Wolno Ci do oporu umniejszać rozmiar, skutki, znaczenie katastrofy - bo człowiekowi wszystko wolno.
"Po co?" pytasz? Powiedzmy: "jeśli zgrabnie sprzątniecie naszych przeciwników politycznych, to my przestaniemy mieć jakiekolwiek wąty w sprawie bezpieczeństwa energetycznego - będzie miodzio". Nie twierdzę tak - ale przedstawiam jedną z możliwych hipotez. Hipotez możliwe są setki. Nie ma żadnych danych, żeby którąkolwiek odrzucić. Także hipotezę o zamachu. W tym kraju jest bardzo dużo osób, którym zniknięcie "zawartości samolotu" z życia politycznego jest bardzo na rękę - temu nie da się zaprzeczyć. I są w bardzo komfortowej sytuacji - gdyby dociekali aktywnie co się stało - mogliby jeszcze zostać oskarżeni o hipokryzję.
W tym kraju jest bardzo dużo osób, którym zniknięcie "zawartości samolotu" z życia politycznego jest bardzo na rękę - temu nie da się zaprzeczyć. I są w bardzo komfortowej sytuacji - gdyby dociekali aktywnie co się stało - mogliby jeszcze zostać oskarżeni o hipokryzję.
Naprawdę wierzysz w to, że jakiś nasz krajowy polityk kupiłby rosyjskie wojsko żeby sprzątnąć m.in. ustępującego prezydenta z rekordowo niskim poparciem społecznym (czyli równocześnie: o rekordowo niskich szansach na reelekcję), czy kandydata na prezydenta lewicy, który również raczej nie był poważnie posądzany o możliwość przejęcia rządów?

A może chodzi o niższe szczeble, np. załatwienie sobie posady jako szefa PKOl-u lub Rzecznika Praw Obywatelskich? I naprawdę sądzisz, że taka hipoteza nie jest ani troszeczkę absurdalna? Chyba że to miał być przykład - ale hipotezy że sam Szatan wkręcił się w silnik Tupolewa też nie da się jednoznacznie wykluczyć.
Halo, idąc Twoim tokiem rozumowania można dojść do przewrotnego wniosku, że za zamachem stoją pisowskie ugrupowania- przecież nic tak nie podniosło im poparcia jak tragiczna śmierć bohatera narodowego.
W wypowiedzi Halo jest sporo racji.. Wypadek.. czy cos wiecej? sporo niewyjasnionych, kontorowersyjnych spraw nazbieralo sie wokol tej katastrofy ktore sa zamiatane pod dywan. Nie wiem czy jakiekolwiek inne panstwo nie podjeloby watku enentualnego zamachu, chociazby dla spokoju sumienia, u nas od poczatku wiadomo ze wine za upadek Tupolewa zgodnie ponosza piloci i zla pogoda..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się