Brał ktoś kiedyś udział w zagranicznym wolontariacie? Mam na myśli wyjazd do jakiegoś kraju i praca tam, z zapewnionym zakwaterowaniem itd. Słyszałam o takich wyjazdach studenckich, zdaje się nawet, że jakaś moja znajoma była w którymś kraju afrykańskim na wolontariacie i uczyła dzieci, czy coś takiego.
Zastanawiam się jak coś takiego wygląda, czy rzeczywiście ma się opłaconą podróż, zakwaterowanie itd, jak wygląda praca, ile się ma czasu dla siebie? Chciałabym spróbować wyjechać do jakiegoś ciekawego kraju na takiej zasadzie, np do Afryki 😁
moja koleżanka jeździ co rok 😉 jedyne za co płaci to za przelot i ewentualne wydatki na miejscu (wyjscia do pubów, zwiedzanie itd). zawsze wraca zadowolona 😉 czasu jest sporo, zawsze można przedłuzyć taki pobyt o parę dni i pozwiedzać cały kraj.
ja się zastanawiam czy w tym roku się na coś takiego nie wybrać 🙂
I czym się Twoja koleżanka zajmuje? Ja bym strasznie chciała jakąś pracę przy zwierzętach, ale to już by trzeba było mieć farta chyba, żeby sobie trafić na jakieś fajne miejsce i do tego jeszcze robić to co mnie najbardziej interesuje 😉
to była pomoc w Youth Clubach, ale tak naprawdę robiła wszystko- sadziła kwiatki, coś tam malowała, a generalnie pracy było bardzo mało. większość czasu spędzała z resztą wolontariuszy na drobnych przyjemnościach, wyjściach, grach, rozmowach 😉
a wyjazdy do krajow afrykanskich np z PAH? tam trzeba spelnic jakies wymagania (nie pamietam juz jakie), zeby w ogole sie dostac wiem, ze przyjaciolka kolezanki pojechala na rok do Konga(?) i musiala zapewnic sobie bardzo duzo rezczy we wlasnym zakresie (nawet zapas podpasek na rok :icon_rolleyes🙂
od dawna mysle o takim wyjezdzie, ale, zeby to bylo po ludzku zorganizowane, najchetniej do krajow afrykanskich, ktos byl, moze cos wiecej powiedziec?
Edytka-gdzie i na jakich warunkach byla Twoja kolezanka?
Nav
Edytka
ciri