w tej co ja podalam adres czas oczekiwania to ~3dni, ale mysle, ze jezeli przyniesiesz rano i zaznaczysz, ze zalezy ci na czasie to uwina sie w 2 dni 😉
a ja ostatnio robię wielkie pranie 🙂 wyprałam już 7, czy 8 czapraków.
piorę x 2, pierwsze pranie 30*, tryb normalny, drugie pranie 30*, szybkie pranie, podwójne płukanie. anky, nawet te najbrudniejsze dopierają się idealnie, zabrudzenia od siodła, popręgu praktycznie całkiem poschodziły - jeszcze jedno pranie i były by idealne 🙂
ja też zawsze osobno bo inaczej mi się nie dopiorą, czasem dorzucę owijki czy ochraniacze, a co do temperatur do zaczełam ostatnio ustwaić nawet na 50 stopni
No więc moja pralka niestety chyba nie wygra z derka. Po pierwszym praniu na 30st i duuużej dolewce persila łaskawie zeszły plamy z ciemno zielonej części derki. Jak zobaczyłam jasnozielony materiał to padałam, prawie jak nie uprany. 😵 Zobaczymy jak po drugim praniu... Swoją drogą nie sądziłam, że 30st to aż tak lodowata woda 😁
Co do czapraków - jak mi bardzo zależy na dopraniu na cacy to wrzucam na 50st i wszystkie żyją, ba a jak dobrze się takie czyścioszki sprzedają 😁
W starej pralce prałam końskei rzeczy. Niestety nie wytrzymała zbyt długo. Teraz mam nową i mi szkoda. Rzeczy końskie oddaję do pralni. Przecudowni Państwo przyjeżdżają do stajni, odbierają pranie i za kilka dni przywożą pachnące. Czasem odbieramy osobiście. Pranie ejst doprane i pachnące, a moja pralka całą i zdrowa 🙂
Ja mam pralkę, która zwykle robiła mi psikusy i np. piorąc białe rzeczy, po wypraniu znajdowałam tam różne dziwne plamy - takim sposobem załatwiła mi kilka ulubionych bluzek😉 Jako, że magicy od pralek nie wiedzieli co jej jest, mama chciała ja wyrzucić/oddać, zrobić cokolwiek żeby nie musiała na nią patrzeć, no ale została do prania rzeczy końskich i z tym radzi sobie całkiem fajnie😉 Fakt, piorę z niej tylko czapraki, derki no i moje końskie ubrania wierzchnie😉
Ja piorę. Czytałam, że dziewczyny wrzucają najpierw do jakiejś poszewki, żeby "nie stukały". Ja wrzucam bezpośrednio, ponieważ usiłuję zamordować moją pralkę, ale mi się to ciągle nie udaje 😤 Jak na razie pierze i pierze. I to wrzucam takie utytlane, wytarzane kantary.
Mi mama kupując nową pralkę zostawiła starą na końskie rzeczy i jakoś nie chce się zamordować, a piorę często i co się tylko pod ręce nawinie 😉 Kantary kiedyś w podszewce wrzucałam, ale teraz już bez, pralka nie narzeka specjalnie 😉
Ja oddawałam do zwykłej pralni, nawet za grube derki płaciłam po 18,90. Pralnia sprawdzona, sporo znajomych też do niej derki oddaje. Znajduje się w Warszawie na ul. Nerudy 1 (ulica odchodząca od ul. Conrada).
Ja przeciwdeszczowe piorę normalnie i nic im się nie dzieje.
To nawet blisko mnie 🙂 czy oddając derkę do pralni warto poinstruować jak derkę wyprać, czy tak jak Koniczka nie macie kłopotów nawet z przeciwdeszczówkami?
disco, ja właśnie byłam dziś w zwykłej pralni a nie "końskiej" i bez problemu mi przeciwdeszczowkę przyjęli.Powiedz po prostu o co Ci chodzi 🙂 Pranie chyba 15 zł plus 20 zł dodatkowo za impregnat żeby nadal była nieprzemakalna. Resztę wrzucam do pralki jak leci. 🙂
Klami, ja Ci nie powiem ulicy bo juz jej nie pamietam, ale bardzo blisko hipodromu, na przymorzu, na tej ulicy tylko na koncu gdzie to nowe centrum powstalo, Bylam tam z Sigma wiec niech Cie pokieruje.
Myślę ze taki wątek może sie przydać chodzi mi tutaj o typowo ,,końskie plamy"
Ja np mam problem jak doprać paskudny dziegieć z czapraka do tego kremowego czapraka 👀 jest to możliwe bo probowałam juz na wiele sposobów inic nie pomaga a nie chciala bym sie z nim żegnać🙁 moze ktos z was ma pomysł na tą paskudną smołe?
Problem nr 2 jak dopieracie przybrudzenia od oficerek czy popregu ktore robia sie na czaprakach, ja mam swoj sprawdzony sposob jednak jest on czaso i praco chłonny przed kazdym wsadzeniem do pralki szczoteczka do zebow nawilzyc material, posypac proszkiem i trzec dopiero pozniej wsadzam do pralki.
Jak radzicie sobie z praniem derek zwlaszcza zimowych probowalam w 3 pralniach w mojej okolicy nigdzie nie chcieli ich przyjac 🙄 wiec pewnie czeka mnie znowu poczekac na cieplejsze dni i w stajni na kolana szlauf w reke , szczota i proszek....
Zairka a na wszystkich czaprakach robią Ci się plamy? Może pomyśl o innym sposobie konserwacji/ czyszczenia oficerek? w Warszawie też jest tylko kilka pralni, które przyjmują derki, a oddawanie przez sklepy się w ogóle nie opłaca, bo różnica w cenie jest ogromna. Ja dostałam starą pralkę na końskie szmaty, piorę czapraki, polarówki, ochraniacze itd, ale zimowe derki musze oddawać do pralni, bo się nie mieszczą w pralce
Derki i czapraki oddawałam do pralni przez sklepy jeździeckie,ale faktycznie zupełnie się to nie opłaca! Mi dziegieć zniszczył fajne spodnie,niczym nie dało się go sprać 😕
Dawno temu , moja babcia plamy ze smoły z ubrania , usuwała masłem. 🤔 Tzn. najpierw " zacierała" taką plamę masłem , a potem już prała. Problem w tym , że działało to tylko na świeże plamy. Z jasnej kurtki dziegieć sprałam , " zacierając " najpierw samym płynem do naczyń , a potem już normalnie do pralki. Ale plama świeża. Starą plamę to prawie każdą ciężko sprać. 🙁