Julie, z tymi chinami to przerabane 3/4 czaprakow i sprzętu konskiego albo i więcej tam szyją ja uwazam ze najbardziej niezdrowe jest popadanie w paranoję
Załamka... Właśnie usiadłam do kompa, przeczytałam co napisałyście i myślałam o tym, co napisała sznurka: że 3/4 produktów jest made in china. Obok mnie na krześle suszy się czaprak z GO SPORTU, spojrzałam na metkę i wcale się nie zdziwiłam. Oczywiście made in china 😁 Ale na swoje usprawiedliwienie powiem, że kupiłam go dwa lata temu (btw. trzyma się świetnie) zanim jeszcze zaczęłam podchodzić do tego ideologicznie 😉 Jutro w stajni sprawdzę fairplaya. A może ma ktoś przy sobie i może sprawdzić metkę? Mam jeszcze Bonidosa rajdowy, ale to chyba na bank polskie i coś bez metki.
Z dwojga złego: Chyba lepiej kupić produkt Anky, niż produkt made in china. Bo Anky chyba nie przeznacza dochodów z tych produktów na propagowanie roll-kuru i chyba tych padów nie szyją biedne chińskie dzieci za 3 dolary miesięcznie, co przy okazji pogrąża jeszcze bardziej stan naszej gospodarki.
Taki jest na dziś finał moich przemyśleń 😅
A z odpruwaniem metki uważam, że podwójnie bez sensu. Jelśli się czegoś nie popiera, to odprucie metki nie zmieni faktu, że w pewnym sensie poparłam tą firmę, kupując jej produkt. Poza tym, oglądałam pad Anky i rozpoznałabym go także bez metki. Są zbyt wypasione, żeby nie poznać 😉
Kojarzy ktos moze czy Anky w ktorejs ze swoich kolekcji miala kolor ktory nazywal sie papryka? Kupilam wlasnie taki padzik i powiedziano mi ze tak sie wlasnie nazywa ale ja do konca pewna nie jestem. Chce znalezc owijki do kompletu a nie bardzo wiem czego szukac. Jutro jak bede w stajni to zrobie zdjecie, moze podpowiecie co to za kolor.
Mój bananowy padzik się spurchlił 😕 masakra. Został mi jeszcze do prania sky, aż się boję prać. Ance dziękuję za współpracę, za dużo kosztują na takie numery.
Ja właśnie złożyłam zamówienie na owijki Anky w kolorze lake blue w Okserze. Fajnie, bo długo szukałam takiego koloru (mam pad, kantar i pasek w tym kolorze) i nie mogłam znaleźć. Nawet w Niemczech. A mojemu kucowi w nim bardzo do pyska:-)
ee, no spoko, nie każę nikomu "przywracać" padów do formy 😉 Poprostu mi się spurchlił, wyprasowałam i już. Wolę wyprasować niż wyrzucić to 200zł do śmieci, bo się spurchlił. A czy to jest tego warte to już inna kwestia
Dziewczyny oddech z tym spurchlaniem się. 😉 A jak w cottonie się przetrze lamówka po dwóch miesiącach to 'się zdarza' a jak anky po roku spurchli to skandal? 😉 to dalej tylko kawał materiału i trochę technologii, nawet za 200 zł może czasem 'pójść'. Jedyne ale to, że w jakimś tam czapraku jak pójdzie lamówka a potem jeszcze materiał pod nią to przestaje się nadawać do użytku bo wygląda jak szmatka a Anka spurchlona używa się tak samo jak nie spurchlona 😉
U mnie jak na razie jedyna spurchlona to banana, z każdym kolejnym praniem coraz mniej. Reszta żyje.
ja tez jestem usatysfakcjonowana bardzo z reklamacji ale nie w tym rzecz rzecz w tym ze produkt który mam w ilości 4 sztuk i marzylam ciągle o nowych zaczął budzic moj niepokój bo jednak to 200 zł a nie 20
misia mi się spruchliła 5 sztuka, wczesniej z niedowierzaniem czytałam mysląc jednak ze moze jakis błąd w praniu... nowa kolekcja mi się podoba ale z drugiej strony troszkę strach
KuCuNiO, wszystkie twoje, moje (rose, khaki, sunshine, straw) i misi procz kiwi są sprzed ery spruchlania pady sie zaczęły spruchlac chyba od tej kolekcji banana-kiwi