straszny offtopic ale to nic ( w koncu chodzi o czekoladee ! :tanczacalinka🙂 robiłam na rumie bo nie miałam nic innego pod ręką, a że rum stał na półce bo drinki robili to wykorzystałam 😎
Na mnie zupełnie nie działa to, co tu piszecie 😎 Może dlatego, że od miesiąca magnez zażywam.
Spróbowałam dziś znowu Toblerone, które zalega mi na biurku otwarte od kilku miesięcy (750g i nienapoczęte 400g) - strasznie to słodkie, jak Wy to możecie jeść w większych ilościach? 🤔wirek:
Moona, ja raz w życiu spróbowałam Toblerone, kiedy dostałam to w prezencie. Oświadczam, że tak jak kocham czekoladę, to ten wynalazek zupełnie mi nie pasuje.
U mnie w domu już nie ma nic słodkiego-wszystko zostało pochłoniętę! 🍴 Ale ssanie mam na tyle silne,że jestem w stanie naciągnąc na piżamę dres i pociąc do najbliższego nocnika (czyt sklepik nocny) 😎 Na samą myśl o KINDER BUENO język mi do tyłka ucieka... 😜
nazibaby77, gdybym miała taką możliwość to na pewno zrobiłabym to samo... Ale jestem pewna, że u mnie nic nie zalega, bo gdyby zalegało to już dawno by było przeze mnie zjedzone 😅
a ja rzucam czekoladę 😉 już dawno jej nie jadłam.. ale za to wczoraj piłam pyyyyyyyyyyszną gęstą gorącą czekoladę z baileys'em i orzeszkami laskowymi 😍