Co do lonżowania: strzemiona wcale nie dyndają sobie obok konia, ale potrafią nieźle go uderzyć. Nie dziwię się, że jakiś chciał ugryźć strzemię. Po podciągnięciu do góry można strzemię "umocować" przekładając przez nie pasek od puśliska, który potem idzie normalnie do szlufki. Zresztą wyrzućcie nogi ze strzemion podczas jazdy, to się przekonacie jak można mocno oberwać w kostkę takim dyndającym strzemieniem...
Sankarita - stadko jest bardzo zróżnicowane i kolorowe. 😀 Dzięki, przekażę mu. :kwiatek: On tak słodko tylko wygląda, tak naprawdę straszny z niego kombinator, cwaniak i piekielnie mądra bestia. 😉
edit. Tak mnie wzięło na wspominki 😀 Magot, kucyk mający całe 115 cm wzrostu, trochę czasu z nim spędziłam, na początku naszej współpracy wszystkożerny, włącznie ze mną 😁 W ciągu 3-4 mies. tyle osiągnęliśmy, zaczynałam z koniem dla którego zagalopowanie oznaczalo rozpędzanie się w kłusie i dopiero przy dobrych wiatrach zagalopowanie...A później zagalopowanie ze stępa od jednej łydeczki, lotne... szkoda tylko ze taki malutki 😁 Pomimo ze jeździłam na nim bez instruktora to bardzo dużo się nauczyłam, wiele mu zawdzięczam 😀
Nie wiem...ogłoszenia były na różnych stronach długo 😉 Kucyk był napawde super. Bardzo mi go brakuje. Jak go kupiłam był po roku stania na łąkach bo nie miał kto na nim jeździć. Miałam 11 lat, a on nie potrafił nawet się poskładać. Jeszcze kilka zdjęć(nie patrzcie na mó tragiczny dosiad):
przypominam , że dopuszczalna wielkość zdjęć to 800 na 800 pikseli.
Kucyk był napawde super. Bardzo mi go brakuje. Jak go kupiłam był po roku stania na łąkach bo nie miał kto na nim jeździć. Miałam 11 lat, a on nie potrafił nawet się poskładać. Jeszcze kilka zdjęć(nie patrzcie na mó tragiczny dosiad):
Nie bardzo rozumiem. Czy w kąciku kucowym (zajrzałam przypadkiem) jest przyjęte takie mocne koloryzowanie? Orlando już w 2003? 2002? startował w Pucharze Polski. Jego amazonka swobodnie jeździła sobie slalomik z lotnymi zmianami nogi. Był kilka lat w bardzo dobrym treningu skokowym. Nawet uwzględniając przerwę (zdarza się kucom, gdy jeździec wyrośnie), to myślę, że raczej 11-lata nie potrafiła się "poskładać", a nie wytrenowany koń (cokolwiek to miałoby znaczyć). Czy już naprawdę nie można napisać: wszystkiego mnie nauczył, to koń o wielkim sercu?
Ok..może źle to napisałam. Z tego co wiem był w 2002r(widziałam filmik). 😉 Zawsze skakał świetnie i zawsze też ratował jak tylko mógł, lotne robił sam ale poza tym ujeżdżeniowo nie chodził zbyt dobrze. Kupiłam go właśnie ze względu na serducho. Nie tyle 11latka, potrafiła, ale jej trenerka już tak i wiele go nauczyła. A poza tym troszkę się pomyliłam jak miałam jedenaście lat nie miałam go jeszcze- miałam Skippera, ale to nic nie zmienia 😉
Ma 148cm 😉
Skipper, którego zepsułam bo był dużo mądrzejszy ode mnie 🤔:
przypominam PO RAZ OSTATNI, że dopuszczalny rozmiar zdjęć to 800 na 800 pikseli. W tym watku widzę, że niewielu uzytkownikow tego przestrzega, wiec chyba zaczne rozdawac ostrzeżenia. Opo
ma ok 4 lat i jest ogierem... chodził podobno w jakimś zaprzegu i pewnie też ktoś na nim jeździł. u nas jeszcze nikt nie próbował go dosiadać. narazie probujemy go ucywilizować bo dziad z niego straszny 😉
Na kucach się nie znam-przyznaję.Nie znałam osobiście żadnego. Więc pytam speców: - Czy jest "kuc zimnokrwisty" ? Pytanie podobne do "konik polski-maść dereszowata" -wiem. Ale i źródło to samo-więc się wolę już upewnić.