Forum towarzyskie »

"Kuchenne rewolucje", "Master Chef" i inne.

przyjaciel google:
ul. Partyzantów 14. 26-910 Magnuszew...
tel: (48) 621 72 91

mnie też ten garnek kusi....i zupa, mniam 🙂
dzieki 🙂
heh niom garnek kusi , ale  zupa jak  dla  mnie  odpada 🙂
Zauważyłam taką polską śmiesznostkę.
Otóż najbardziej przeraża "rewolucja" odnośnie zmiany nazwy.
Ludzie zgadzają się na wszystko a zmiana nazwy zawsze wywołuje wielkie NIE.
I to jest taki obraz wpływu birukracji na mały biznes.
Bo taka zmiana to latanie po urzędach, bankach -wszystkich miejscach gdzie się nazwę starą wpisało.
I ludzie wpadają w popłoch.
ech...
Oglądaliście wczorajszy odcinek? Był trochę inny niż wszystkie, no i ten lekko zawiany właściciel pod koniec "kolacji" 😉
Zmieniłam trochę tytuł, bo jest nowy program.
Uczucia dziwne, sprzeczne. Mam wrażenie, że gotowanie to pretekst
do oglądania tych wszystkich emocji.
Pan oblizujący paluchy odrażający.
Jak dla mnie kiepska podróbka oryginału.
Jak dla mnie niewiele można wywnioskować po 1 odcinku. Na pewno mnie zaciekawił i czekam na następny. W tym krótkim "trailerze" było widać jednego jurora z oryginalnego Master Chef'a.  😅
a tam, ja lubie programy o gotowaniu bo czerpie z nich inspiracje, chocby jakies haslo nawet czy produkt😉
Eee.. mi sie Master Chef bardzo podobał 🙂 Tak jak nowy odcinek Geslerowej.
Ja po prostu lubię ta babę i fajnie jest widzieć ja w nowym projekcie 🙂 i to takim dość ciekawym 🙂
co za babsko !  😲 z dzisiaj !
Hahaha, myślała, że Gesslerowa jej w 4 dni nie tylko zmieni wizerunek knajpy ale zrobi GENERALNY REMONT bo u niej jest grzyb i sufit się wali 😁
cycki opadają  żałosne...
Za cholerę bym nie weszła do tej restauracji Obora... mimo że Magda starała sie z tego gó@#a  coś zrobić, jakoś ogarnąć.
Ta miejscówa kwalifikuje się JEDYNIE na pijalnie piwa  ( mordownie) z przystawkami typu chipsy i orzeszki.
Nie wiem poco na siłe robić z tego nawet najniższej klasy jadłodajnie. Te kobiety  nie mają za grosz pojęcia o instynkcie samozachowawczym.
Restauracja jako kaprys 27 latki- dobre. W dodatku z takim kredytem. Po prostu ,,miszczowskie".
Mnie przeraziło że za takie gówno zapłaciły 800 tyś - o trzeba być kretynem chyba.
Naiwniaków jest pełno na świecie, a później tego typu kwiatki...
Mnie najbardziej wkurzyła ta córeczka. W życiu bym nie miała  nawet czelności prosić Mamę czy rodziców oto aby zaciągnęli taki dług na siebie, dorobek swojego życia. Tylko  po to abym mogła spełnić swoje fantazje o których zresztą nie mam kompletnie pojęcia. Ta laska musiała być jakaś nawalona . Zero pojęcia o biznesie o sprzedaży, reklamie, targecie....i ta chemia w jedzeniu... aż mnie skręciło jak robiła ten sos do zapiekanki.
Przecież gotowanie za pieniądze nie jest proste. Trzeba wiedzieć jak z ostatniego kawałeczka mięsa zrobić filet mignon z sosem grzybowym.
Jeszcze ta akcja z grzybem... laska sama sobie zrobiła przepiękną reklamę.

Dziwi mnie ze Gesslerowa nie zamknęła tej budy.
mną telepało jak oglądałam ten odcinek. Swoją drogą, była to moja pierwsza styczność z kuchennymi rewolucjami.

Makabreska. Gesslerowa z jej chamstwem, bezczelnością, buractwem i przerośniętym ego to jedno; mnie tylko zaskakuje, że ludzie takie cyrki wyprawiają. Naprawdę uczestnikom nic nie płacą? Za taką dozę upokorzenia, rzucania wyzwiskami na wizji?
Coś strasznego
Gesslerowa z jej chamstwem, bezczelnością, buractwem i przerośniętym ego to jedno; mnie tylko zaskakuje, że ludzie takie cyrki wyprawiają.


To fakt. Tylko jak już się widzi takie akcje ( ostatni odcinek) to wcale się człowiek nie dziwi że i ją w pewnych momentach ponosi.
O cholercia, nie oglądałam, a po tym, co pisałyście wyżej chciałam obejrzeć z T. Byłoby weselej. Ale nidyrydy... już włączyłam 😁 Ale Jemu też pokażę.
Oohoho jakby Gesslerowa miala lepiej w kuchni.
Idac do knajpy myslicie, ze.lepiej jecie? 😉
Ja się staram za dużo nie myśleć 😁 Smakuje to smakuje, a jak nie, to więcej nie idę.

Ale jak znalazła drugi włos w talerzu, to jakoś tak... jej czupryna mi się w oczy rzuciła 😉
ja miałam w kontekście ost odcinka mini dyskusje( w trakcie reklam  :wysmiewa🙂 co do jadłodajni wszelakich maści.
I powiem szczerze, że w odróżnieniu od moich wspołlokatorów, mnie nie zszokowało to, że w kuchni mieli pojemniczki z różnymi różnościami już przygotowanymi.
Przecież to oczywiste, że knajpa w pcimiu dolnym, nie będzie się wtajemniczać w zabawy z super świezymi, pysznymi smakołykami. Ma być szybko i tanio. No i sycąco. A że nie komponują własnych 'bukietów smakowych' w kuchni? własnych mieszanek ziołowych, nie kontempluja nad smakiem mięcha, w takim miejscu? no c'mon...  🙄
A że gwiazdki michelin nie dostaną? no cóż...
Ona zawsze gotuje bez czepka, ale przy takim balaganie na łbie mi sie od razu odechciewa. Ale tak jest wszedzie. Brat mi opowiadal jak jego kolega pojechal do knajpy w Galerii Dominikanskiej i cos musial wiercic. I mow do kucharza żeby woka odstawil, bo tynk sie nasypie. To odpowiedzial, ze jemu to nie rzutuje. Zamiesza w woku a ludzie wszystko zjedza.


edit
Ja sie pierwszy raz spotkalan z mrozeniem zup :o kolezanka, ktora ogladala ze mna mowila, ze jej mama mrozi np bigos, fasolke po bretonsku albi bialy ser co dla mnie jest dziwne.
Ja mrożę rosół, bigos też można, fasolka się potem rozbabra, ale mrożenie ugotowanego makaronu które już w paru odcinkach się zdarzyło to jest mega przegięcie - przecież makaron gotuje się 15 minut  🤔wirek: A co do gotowych mieszanek i sosów - to naprawdę nie zajmuje dużo czasu. Ja w domu nie mam żadnych gotowych sosów pieczeniowych czy żurków. Kostki rosołowej używam od wielkiego dzwonu. A wcale nie spędzam mnóstwa czasu w kuchni i jakoś udaje mi się uniknąć chemii..... Dla mnie ludzie którzy mają takie bazy do gotowania nie powinni się nazywać kucharzami, a tym bardziej nie powinni się podejmować zbiorowego żywienia innych.
Co do samej Gesslerowej i jej zachowania - nie zapominajmy, że ona też musi urządzić w takim programie swego rodzaju show. Ludzie lubią "mięso"  😉 A że jej czasem nerwy puszczą to się nie dziwię - sądzę że ona doskonale wie jakie mogą być konsekwencje podania potrawy zamrożonej np. w szwankującej zamrażarce  🙄
Idac do knajpy myslicie, ze.lepiej jecie? 😉


Dlatego właśnie nie jadam w knajpie od momentu kiedy oglądam Geslerową  😎 bo to co Ci ludzie wyprawiają w tym programie przechodzi ludzkie pojęcie.
Dwa mam jedną jedyną ulubioną pizzerę gdzie gotuje/kucharzy kolega mojego meża i zawsze czymś nas zaskoczy. Tam raczej nie używają proszkowych cudów 🙂
Oczywiście są wyjątki ale staram się wtedy brać jakieś takie bezpieczne wersje w stylu sałatka czy pieczony ziemniak.
Rónież nie rozumiem tego jak ktoś idzie do McDonalda, KFC czy innej pizzeri i kupuje ... sałatkę. Tacy ludzie są podejrzani  😁
wtedy mówię ze jestem od zawsze na diecie tylko coś mi nie idzie  😉
Jara, popieram! Tacy ludzie są dziwni 😁
Odwiedziłam ( w końcu) restauracje ,, Pod Jeleniem " w Chojnowie 🙂
Miejsce gdzie jakiś czas temu Gesslerowa zrobiła rewolucje i przyznam... byliśmy mile zaskoczeni.
Jedzenie jest przepyszne i  tanie !
Wrażenia bardzo pozytywne 🙂
cytując jeden z filmów - " I wie Pan co? i to jest KU*** skandal!"

bo jest, TVN po raz kolejny udowodnił,że ma w dupie nie tylko widzów,ale i polskie prawo....wyciek informacji o zwycięzcy programu sprawia,że smsowe głosowanie jest oszustwem,a to IMO podlega pod 286 KK czyli właśnie oszustwo...ktoś chce wysłać smsa i zgłosić się do prokuratury z linkami z piątku,gdzie już wiadomo,kto wygrał?
Ktosiu powiedz mi w skrócie o co chodzi. Jaki wyciek? :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się