Robaczek M. - a ktoś oglądał jej kręgosłup? Część szyjną? Miała robione RTG? Mówiąc szczerze to faktycznie dziwne, że koń się przewraca - mój (już nieżyjący) też raz się tak nagle przewrócił i u niego - jak później się okazało - był to objaw schorzenia neurologicznego. Jeśli podejrzewasz, że to coś neurologicznego albo kręgosłupowego to szczerze polecam dr Szklarz, z tym, że ona jest z Wrocławia. Byłam mega zadowolona z jej wizyty - bada i w stój i w ruchu, ma RTG i USG, jest specjalistą od kręgosłupa i problemów neurologicznych związanych z kręgosłupem. Po 3 latach wreszcie ktoś mi zdiagnozował czarno na białym co dolegało mojemu koniowi...
Dziekuje, bede się kontaktować w takim układzie. Nikt jej nie oglądał pod tym kątem, bo to przytrafiło się w niedziele wieczorem i wczoraj. O ile pierwszy upadek sobie wytłumaczyłam, że może odskoczyła, było mokro po deszczu i jakoś uspokoiłam nerwy. Wczoraj się to powtórzyło i to już jest mega niepokojące. Problemy neurologiczne są czarną magią dla mnie, nie mam pojęcia nawet na co zwracać uwagę, bo nic się w jej zachowaniu nie zmieniło (to młody konik, ma skończone 4 lata, u nas od prawie 3). Dziś jej się przyglądamy 2 razy uważniej.
Mój jak się przewrócił miał bodajże 9 lat, więc też nie był stary. Niestety to był jeden z pierwszych objawów nacisku na nerwy (teraz to wiem...). Myślę, że dr Szklarz nawet przez telefon coś Ci doradzi, bo to miła i kontaktowa osoba. Może wystarczy coś sprawdzić/przebadać dodatkowo i będzie jasność czy się przejmować czy nie. Powodzenia, oby to nie było nic poważnego.
Potrzebuję porady. Mój rudy był operowany przez dr Golonke rok temu, chciałam żeby go skontrolować, ale już któryś raz wystawia mnie do wiatru. Kogo warto wziąć na kontrolę nogi z Mazowieckiego? Kalisiak?
Wczoraj do stajni przyjechał wet warszawski po ponad rocznej nieobecności zdiagnozować jakiegoś kulawego konia, na początku zeszłego roku zakończył współpracę z moimi znajomymi kazał dwa konie cały czas kulawe wysłać na łąki. Akurat trafił na obydwie włascicielki, zdziwiony że konie jeszcze w stajni, pyta jak konie: od roku obydwa nie kuleją i są w stałym treningu ujeżdżeniowym. Poczerwieniał i zrobił duże oczy 🤣 Powiedział że cuda się zdarzają i nie wnika co się stało. 🤣 Dla wtajemniczonych w drodze powrotnej pewnie miał o czym rozmawiać z żoną. 😉
ash, no właśnie wczoraj był doktor w tych okolicach i dopiero o 19 stwierdził, że jest już po drugiej stronie Warszawy i już mu nie po drodze, mimo, że właścicielka stajni mówiła mu przez tel gdzie jest stajnia... To dzwonie zatem do Kalisiak 😀
Hermes dr Kalisiak była wczoraj u nas w stajni. Nie było problemów ani z terminem ani z dojazdem. Wyniki badań wysłane na maila jeszcze tego samego dnia.
Dziewczyny podajcie numer do doktor, bo właśnie zadzwoniłam i powiedziała, że ona ortopedia taka jaka potrzebuje się raczej nie podejmie, żeby szukać kogoś bardziej siedzącego w tym. Chciałam ściągnąć dr Henklewskiego, ale nie wybiera się do Warszawy a sama go nie chce ściągać. Kogo jeszcze warto zawołać?
ash, próbuje się do niego dodzwonić też 😁 wruda, rudy rok temu miał artroskopie stawu skokowego, wszystko generalnie wydaje się być super, bo koń chodzi itp, nie kuleje ani nic sie nie dzieje, ale chciałam skonsultować czy jest szansa, że będziemy mogli robić coś więcej niż samo ujezdzenie 🙂
Hermes, ja ze swojej strony bardzo polecam dr n.wet. Paulinę Zielińską, tylko nie wiem, jak z jej dojazdem w dalsze strony, bo pracuje we Wrocławiu. Niemniej jednak specjalizuje się w ortopedii (choć teraz sobie nie przypomnę w jakim jej aspekcie konkretnie) i jak tylko ma czas i możliwość, to dojeżdża. W Warszawie czasem bywa na szkoleniach/prowadzić wykłady, ostatnio była jakoś 5-7 lipca, ale jakbyś nie miała kogoś bliżej, to naprawdę warto się skontaktować i zapytać. Może akurat będzie jeszcze w najbliższym czasie.
Z usług Pani Anny Nowakowskiej jestem bardzo zadowolona. Tłumaczy nawet 5x to samo i dodatkowo zapisuje na kartce. Co najważniejsze (dla mnie) Jak się umówi to tak przyjedzie. Chyba że jakaś pierdoła to poleca kogoś bliżej. Pomagała mi leczyć mój ciężki przypadek. Co do Tuv to sie nie wypowiem. Ale bardzo ją polubiłam, właśnie za terminowość i dokładność wykonywanych badań.
Robaczek, udało się ściągnąć Dr. Henklewskiego? Jeżeli jeszcze nie, rozważę dołączenie. Ew. na jesień do luzaka.
Co do problemów neurologicznych, z doświadczenia nie mam nikogo, ale jest parę prostych testów podstawowych czy problemy mają tło neurologiczne, które można wykonać samemu - np. przełożenie nogi za nogę, pociągnięcie za ogon itp. Dają się w tym temacie znaleźć fajne filmiki na youtube, tylko nie wiem czy po polsku, na pewno po angielsku. Nie to samo co weterynarz, ale może podpowie czy ściągać kogoś typowo od neurologii.