Co jak co, ale w Stantosie też jest fajnie ; ) (a ma być jeszcze fajniej podobno. ośrodek ma się przebudowywać tam w stronę lasu, tej stajni co jest z obory zrobiona nie będzie, tej małej ujeżdżalni i hali też nie, wszystko "pójdzie dalej" jakby, pod las. I w ogóle duże zmiany ; ) )
Witam🙂 Interesuja mnie opinie na temat stajni w Kocmyrzowie. Przeczytalam caly watek, lecz w kocmyrzowie zaszlo pare zmian i interesuje mnie jak jest tam na obecna chwile? Jak wyglada opieka i jaka jest atmosfera? Zastanawiam sie nad Kocmyrzowem albo Nowakowka. Za kazda opinie bede bardzo wdzieczna, gdyz teraz nie mam mozliwosci podjechania do stajni. Od pazdziernika przenosze sie z koniem do krakowa i dopiero w polowie wrzesnia bede wstanie zwiedzic stajnie. Watek na stajnie krk tez caly przeczytalam, probowalam sie dodzwonic pod podany numer ale bezskutecznie. Pozdrawiam Aga N.
nowakówka to przede wszystkim hodowla opinie są rozne, jakis czas temu zabralo sie stamtąd 5 czy 6 koni...
Z kocmyrzowa wynosi sie teraz 10 koni - to chyba wystarczy za odp...
Dorcysiu, nie podziało się nic strasznego. Po prostu pensjonariusze zostali poinformowani o podwyżce od września. Jeżeli o mnie chodzi, przenoszę konia, ze względu na to, że w tej cenie inne miejsce oferuje już 4ha pastwisk. Mój zwierzak nie może chodzić normalnie pod siodłem, a jedynie może być lekko użytkowany (spacery) więc niech chociaż spędza dzień na trawie. Podobnymi pobudkami kierują się też inni, którym np zależy już na piaskowej ujeżdżalni, ponieważ chcą jeździć w miarę regularnie nawet w deszczowej porze. Każdy dokonał wyboru, szanujemy decyzję właścicieli, a oni szanują naszą.
Od września podnoszą o 50zł hucułom pod wiatą a nam pensjonariuszom o 80zł, czyli 900zł będzie... + jak ktoś na trocinach to oni jeszcze 180zł więcej płacą...
czyli 900zł będzie... + jak ktoś na trocinach to oni jeszcze 180zł więcej płacą...
to rzeczywiście sporo 🙁 a 180 zł za trociny to chyba spora przesada. Jasne, ze trociny trochę kosztują, ale za to utrzymanie boksu w czystości jest łatwiejsze. No chyba że chodzi o późniejszą utylizację, bo to rzeczywiście może być problem. A jak jest z trocinami w innych stajniach (wydaje mi się, że u nas się nie dopłaca)?
Ja nie wiem dokłądnie jak z tymi trocinami, dlaczego tak, ale w stajni wisi na ścianie takie oto cuś (mniej więcej) "właściciele koni, które stoją na trocinach od 1 lutego 2009 dopłacają 180zł do pensjonatu". Warunki całkiem fajne, no ale 900zł... No ale mają się rozbudowywać...
kto się wybiera w weekend na zawody do Swoszowic? 🙂 bo mi się trochę plany zmieniły i właśnie zaraz ruszam na Kraków więc pewnie pojadę pooglądac jak się inni męczą 😀
Chyba uczciwiej by było podnieśc cenę już po rozbudowie. Bo rozbudowa pewnie będzie w jakimś stopniu uciążliwa dla pensjonariuszy. No ale faktem jest, że po tej stronie Krakowa ta stajnia oferuje najlepsze warunki.
Żebyśmy nie zrozumieli się źle dodam jeszcze, że absolutnie nie neguję podwyżki jako takiej. Jest to zrozumiałe, zwłaszcza jeśli na bieżąco inwestuje się w stajnię i rozwija infrastrukturę. Klient ma prawo wyboru stajni i warunków dla swojego konia, zwłaszcza jeśli kilka stajni oferuje w podobnej cenie odmienne warunki.
No ale faktem jest, że po tej stronie Krakowa ta stajnia oferuje najlepsze warunki.
Być może dla właścicieli ale na pewno nie dla koni. Bo trzego potrzeba koniowi? Czystego boksu, dobrego jedzenia w odpowiednich ilościach i całodniowego pastwiska, którego raczej w Zabierzowie nie ma. Są jedynie małe padoczki z piaskiem. zdecydowanie lepsze warunki są w Kobylanach a jak postawią halę, to pobiją Zabierzów na głowę. Chociaż teraz już biją różnicą w cenie. Kobylany 650zł. Zabierzów 900zł. A owies tanieje rzeczywiście ale nie w Krakowie 👿
zdecydowanie lepsze warunki są w Kobylanach a jak postawią halę, to pobiją Zabierzów na głowę. Chociaż teraz już biją różnicą w cenie. Kobylany 650zł. Zabierzów 900zł.
O, w Kobylanach nie byłam, słyszałam tylko o budowie tej stani, ale nie wiedziałam, że już działa. Po ostatniej zimie zaczęłam tęsknić za halą, ale i tak hala pozostaje w moim przypadku w sferze marzeń 😕
W Kobylanach rzeczywiście stajnia świetna a 5metrowy korytarz rozbraja 😉 ,świetni ludzie,którzy bardzo miło nas ugościli gdy byliśmy u nich rajdem.I na pewno często będziemy tam zaglądać-mamy tylko godzinkę stępem 🙂
Dorcysia, jak się uprzesz to koń do usranej śmierci może stać na pastwisku ; ) i nie tylko małe piaskowe, ale i duże piaskowe też są : P poza tym większość sportowych koni w innych stajniach w ogóle nawet piaskowych miniwybiegów nie widuje, więc... ; )
[quote author=Tusia] a w Polsce podobno klęska urodzaju i ma zboże stanieć... ciekawe ile owies stanieje o ile wogole.... i ciekawe co na to wlaściciele stajni 😉 [/quote]
A oczekujesz,że chleb(pszenica,żyto etc.też staniały) będzie mniej kosztował? Przyjdziesz do piekarni lub sklepu i będziesz chciała aby obniżyli ceny za pieczywo?
A nikt nie zauważył,że np.w ciągu tylko tego roku cena wywozu śmieci była podnoszona 3 krotnie, cena prądu również 3 krotnie,a na hali się świeci,w stajni też ludzie chcą mieć jasno,wodę się leje często bez opamiętania(u nas woda dostarczana jest pompą ze studni-więc też na prąd),a inne koszty związane z prowadzeniem stajni?
Takie porownywanie co jest lepsze chyba nie do konca ma sens..jedni chca pojezdzic rekreacyjnie i dla nich licza sie przede wszystkim pastwicha i opieka..inni maja inne plany na swojego ogona i potrzebuja czego innego.. Nie mozna powiedziec, ze ktos chce lub nie chce dobrze dla swojego konia..bo przyjmijmy z zasady, ze wszyscy chcemy jaknajlepiej.. w moim np przypadku to musi byc i hala i pastwisko i opieka i dobry dojazd..no i wmiare wmiaare przystepna cena, bo..co z tego ze bedzie tanio i kon bedzie mial ''swierze powietrze'' oraz super pastwiska, jak z powodu odleglosci i braku czasu bylabym u konia tylko w weekend?? Kazdy wybiera co mu pasuje..no i chyba rowniez w zaleznosci od tego, gdzie mieszka.. Kazdy jest fanem wlasnego pensjonatu, bo przede wszystkim mocno wierzy w to, ze tam jego kon ma najlepiej 🙂 I tak powinno byc 😅 .. wogole to moim zdaniem w kazdej stajni powinno sie organizowac zebrania, zeby przedyskutowac raz na czas jaka jest sytuacja, co mozna zmienic, nawet malymi kosztami ulepszyc, co mozna zorganizowac - razem jest latwiej..tu dyzury raz na czas celem czyszczenia sprzetu, tu z koleji ustalenie lepszego harmonogramu uzytkowania hali..tu wymiana zdan..gdzie jakies fajne preparaty czy pasze ktos kupic, tu..ktos ma pomysl na zawody towarzyskie i takie tam 🙂 Ehhh te konie...to juz taka choroba chyba 😜
Dorcysia, jak się uprzesz to koń do usranej śmierci może stać na pastwisku ; ) Pastwisko jak sama nazwa wskazuje jest miejscem, na którym koń się pasie. Na piaskowym padoku, raczej się trawą nie naje. Nie ma sensu wypuszczać konia na piaskowy wybieg na cały dzień, bo się biedak zanudzi na śmierć.
black_mamba1926, zgadzam się z Tobą w obydwu kwestiach : ) Jestem teraz w klasie maturalnej, nie wyobrażam sobie jeździć do konia gdzieś po drugiej stronie Krk, do zabierzowa mam względnie niedaleko, bo pod Ikeą mieszkam, więc koło 20min (tylko jak mi teraz zamykają rondo ofiar katynia od października to ja nie wyobrażam sobie tego : /) dojazd, place do jazdy mam, a i moje skoki niedługo już będę mogła normalnie trenować na miejscu, a nie jeździć z koniem do rząski...
Dorcysia, w zacytowanym zdaniu piszę o PASTWISKU. Niżej o padokach. Kłania się czytanie ze zrozumieniem.
[quote author=In. link=topic=196.msg323906#msg323906 date=1251370640] Dorcysia, jak się uprzesz to koń do usranej śmierci może stać na pastwisku ; ) Pastwisko jak sama nazwa wskazuje jest miejscem, na którym koń się pasie. Na piaskowym padoku, raczej się trawą nie naje. Nie ma sensu wypuszczać konia na piaskowy wybieg na cały dzień, bo się biedak zanudzi na śmierć. [/quote]
moze nie na temat krakowski... ale nudziarski... eeeeeee, no bez przesady... lepiej ma stać w boxie i się nudzić? na piachu może sobie pohasać, wytarzać się, posmyrać kolegów, pogonić za kolegami, poobserwować otoczenie, itd. też jestem zwolennikiem pastwisk=trawy... ale lepszy piach niż NIC
w Zabierzowie stałam i byłam b. zadowolona, bo pomimo mankamentów tej stajni na owe czasy (3 lata temu) nie było alternatyw.
Z własnych obserwacji wiem jak to wygląda. Znudzony koń na padoku, jeśli jest sam, to wiele nie zwojuje. Pobiega, poobgryza ogrodzenie, wytarza się parę razy, zaśnie( jak mu owady pozwolą) Gorzej jest w sytuacji gdy znudzonych koni jest więcej. Wtedy najczęściej zdarzają się przepychanki między końmi, często się gryzą i kopią. Gdy mają wystarczająco dużo trawy i sprzyjającą pogodę, to wtedy przez większą część dnia się pasą. Gdy jest za gorąco, to wcale nie chcą być na zewnątrz, proszą się wtedy, żeby je zabrać do stajni.
Dorcysia, mój koń na pastwisku też się czasem prosi, żeby go do stajni zabrać (albo jak za późno zobaczę, że chce wrócić, to sama wraca...), więc to nie kwestia trawa, ale gorąco = jest ok, padok+gorąco = nie jest ok
edit: nie ty jedna masz konie i je "obserwujesz", naprawdę.
In.
Epikea
Dorcysia
Czardasz
izydorex
black_mamba1926
Gillian
Tusia
zuza
Dodofon