Też mam dylemat czy dobry wybór. 🙄 Szkoła nie jakaś bardzo ambitna. U mnie chodzi o dojazd w sumie najbardziej.
Może się ktoś wybiera z Voltowiczów lub zna kogoś "końskiego" z XV LO im. W. Grabskiego w Lublinie ? potocznie Podwale🙂 ja klasa usportowiona (i tu właśnie nie wiem czy dobry wybór :icon_rolleyes🙂
Klasę zawsze można zmienić. Przynajmniej u mnie w szkole nie było problemu jeśli chodzi o migracje między profilami. Gorzej jeśli są to klasy mocno oblegane, np. biol-chem, politechniczny. Wtedy może już być gorzej, ale wszystko da się załatwić. 🙂
oo, ja tez mialam watpliwosci a teraz podchodze do tego tak, ze jak sie nie spodoba, to sie przeniose (a raczej jak nie bede dawala rady z fizyka). nie przezywam za bardzo. za kilka dni poznam czesc osob z klasy, zobaczymy co to bedzie. 😉
To widzę, że nie tylko u mnie w nowej szkole są spotkania przed początkiem roku szkolnego. 😀 Ja wybierałam klasę pod kątek angielskiego głównie, a że biologię też lubię to mi pod pasowało. Problem, że ja za bardzo wf nie lubię, ale może się przekonam. 😎
Na NK swoją klasę troszkę obczaiłam 🙂 może być, jak na razie na 12 osób tylko 3 chłopców. U Was też, więcej dziewczyn ?
Szczerze to też myślę o przeniesieniu, ale na razie muszę spróbować w tej klasie :-) może mi podpasuje. jutro mam zebranie orgnizacyjne. Dziwi mnie ze z rodzicami. Tez tak mieliście ?
Pytanko: czy w liceum to normalne, że kupuje się zeszyty/książki na początku roku? I jak wygląda "regulamin" ubioru na rozpoczęcie - normalnie biała koszula i spódnica?
niemiłek, u mnie obowiązuje strój galowy - spodnie, spódnica, sukienka, to już obojętne. Kolory jak zwykle - czarny, granat, biały... Nic nowego 🙂. Ja w tym roku idę w granatowej sukience w koniki 🙂. A co do książek i zeszytów to hmm... Na razie nie kupuj tych do dziwnych przedmiotów typu WOK i PP, bo pewnie okażą się zbędne. Niektórzy nauczyciele na początku roku zamawiają książki i wtedy jest okazja kupić taniej, a do tego z dowozem prosto do sali 😉.
Szczerze to liceum nie różni się niczym od gimnazjum czy podstawówki. Szkoła jak szkoła, zasady te same, więcej luzu co do ubioru, makijażu itd., ale serio, nic nadzwyczajnego ;D.
U mnie na temat stroju na rozpoczęcie nic nie było 😀 ale tak jak zwykle chyba. rozpoczęcie mam ok. 9 przerazil mnie plan 4 razy na 7.3 🤔 u mnie jest jednak 8 chłopcow na 31 osob XD
u mnie jest codziennie na 7:30, autobus o 6:50 witaj! 😀 a co do ubioru... ide w bladoróżowej sukience przełamanej paskiem i bolerkiem, mam nadzieję że nikt sie nie doczepi 👀
za dobrze macie, u nas powiedzieli, że galowy to biała bluzka i czarna lub granatowa spódnica przed kolano lub dłuższa, nie miniówka (!) 😵 a już chciałam iść w sukience, albo w spódnicy takiej za połowę uda (to miniówka ?)
Ja chyba pojde w takiej malo eleganckiej sukience. Tzn. taka granatowa w male kropeczki. Moze mnie nie wyrzuca.
Napisalam sobie dzisiaj do kolezanki -Hej, jak sie widzialysmy w lipcu, tam wtedy wiesz, to pamietasz jaka mialam na sobie sukienke, no nie? -Tak, mozesz ja zalozyc na rozpoczecie. Od razu wiadomo o co chodzi. 😁
Ja zakladam biała bluzke z krótkim rękawem na to czarna kamizelke i spodnie krój dzinsowych ale czarne. mam nadzieje, że za te spodnie nie dostane po głowie XD mam problem z butami, nie wiem czy obcas czy plaskie ?