POMOCY!!!! Nie znacie może jakiegoś "magika" od pakowania koni? Mam dość duży problem, mój koń nie chce wchodzić do przyczepy. napewno nie jest to kwestia przejść bo mam go od źrebaka, kiedyś wchodził, teraz niema opcji żeby wszedł. próbowałam po dobroci stojąc z nim pół dnia przed przyczepą (marcheweczki, jabłka, musli) pròbowałam go wciągać dwoma lonżami, przy pomocy miotły to tylko człowieka zaczynał atakować. nawet na głupim jasiu miał opory że musiałam go zakręcić i włożyć szmate na głowe żeby wszedł. dodam że ewidentnie nie robi tego ze strachu tylko dlatego że poprostu niema ochoty tam wejść. miałam już podobne zatargi z wchodzeniem na myjkę, ale było o tyle łatwiej że tyłem wchodził. Macie jakiś pomysł?
Ja bym powiedziała, że jeśli koń nie chciał wchodzić również na myjkę, to problem jest natury "ogólnej" czyli koń nie jest podporządkowany człowiekowi. Czyli krótko mówiąc robi to co chcesz wtedy kiedy ma ochotę:-) Skąd jesteś?
Pisze w sprawie wywozenia konia za granice. Dzwonilam do weterynarza powiatowego, ktory musi wystawic swiadectwo zdrowia konia. On mi mowi, ze 2 tygodnie przed wyjazdem to za malo czasu, ze trzeba zrobic badania krwi, szczepionke na wscieklizne, a ze kon jest NN to juz w ogole wiecej badan.... 😎 Jesli sa szczepienia, to on musi sprawdzic weterynarza ktory je robil, kon musi miec ksiazeczke zdrowia, gdzie ma miec tez wpisane odrobaczenia, wszystkie przebyte choroby, leczenia .... 😵 A w ogole to jakim transportem jedzie bo oni musza sprawdzic czy wiarygodny 😵 Na pismie musze napisac do niego, ze prosze o wystawienie takiego i takiego zaswiadczenia 😎 Prosze z tym wszystkim przyjechac do lecznicy.... Aha.... on musi wszystkie konie w stajni przebadac czy nie sa chore 😎 😵 👿 Ja juz umarlam i jestem w piekle? Czy to tak ma wygladac?
Fantazja ale w jakim sensie ten wywóz za granice (na stałe, czy tylko na chwile) ? Ja z moim praktycznie "co chwile" jeżdże Polska-Niemcy, Niemcy-Polska i biore tylko paszport konia
Hrabinka 12, ja mam to samo z moim koniem, żaden magik też go nie jest wstanie wsadzić, próbowałam. Jedna osoba nawet kasę mi zwróciła za brak postępów w nauce. Jednocześnie dała radę abym szukała rozwiązania sama bo ja najlepiej znam konia. Tak tez sie stało, obecnie wypracowałam metodę, że koń wchodzi na 2 lonżach, przy pomocy 3 osób. Trwa to zwykle od 5 do 30 minut. Długo pracowałam nad moja metodą, ale myślę, że jest najskuteczniejsza. Jeśli jesteś zainteresowana to więcej Ci mogę na PW napisać.
Dramka, no kable są, ponieważ - musisz podpiąć monitorek do gniazda zapalniczki oraz kamerkę do przewodów w przyczepce (jeśli masz światło to jest banalne) 🙂
czipa nie ma (a wprowadzili już taki nakaz, bo niedawno czytalam jeszcze, że sprawdzaja czy czipowanie w 100% nie zagraża zdrowiu konia). Zapomniałam zaznaczyć, że koń ma niemiecki paszport, ale to chyba nie jest istotne. Wg mnie wazne jest zeby mieć po prostu jakis dokument, który świadczy o tym, że jest Twoją własnoscią. A tak poza tym to jeszcze nigdy kon nie miał "kontroli granicznej" (wydaje mi sie, ze na granicy moga ich bardziej interesowac papiery przyczepy niż wgl sam kon). 😉
anne*, w stajni, do ktorej jedzie, kon bedzie czipowany (bo musi), bedzie szczepiony przeciwko jakiejs chorobie i dostanie zaswiadczenie ze to jest kon uzytkowy, a nie na mieso. A jak mi przewoznik mowil to wlasnie o konia sie nie czepiaja, bardziej o przyczepe i badania.
Dramka, no kable są, ponieważ - musisz podpiąć monitorek do gniazda zapalniczki oraz kamerkę do przewodów w przyczepce (jeśli masz światło to jest banalne) 🙂
Żałuje że nie kupiłam ten kamery z twojego linka ponieważ moja jest na 230V i jest problem 🙁