Dziewczyny a Wy nie macie paru takich starych koszulek , z różnymi rzeczami na nich i nie używacie ich tylko w stajni ? 😁 Ja jeszcze do niedawna miałam , ale poszły już na szmaty 😉 Nie musi być od razu fanem BB , choć kto to wie 🤣
Megusiek niestety coraz częściej się zdaża, że hucuły są wcześnie zajeżdżane, bo żeby wyrobić mu licencję gdy jest ogierem (bądź klaczą) trzeba go wcześniej ujeździć, bo już 2,5 letni hc może brać udział w próbie dzielności, która może dać mu ten papierek...
chyba troszkę przegamaszowany i wygięty nie w tą strone( ja się na tym nie znam ale chyba się nie mylę) , strasznie sponiewierany , calutki mokry biedak ale "cały czas w treningu skacze w tej chwili metr "
Wiem, że hucuły są za wcześnie zajeżdżane. Sama pracuję jako pseudo instruktor a raczej ktoś kto uczy dzieci podstaw na hucułach i mamy klacz aktualnie ma 3.5 roku ale została za wcześnie zajeżdżona. Przez to, że rozwinęła się dość ładnie to w wieku 1.5 roku już poszła w swój pierwszy teren ale dzięki bogu lekki. Kilka kroków pod osóbką 40 kg ale i tak konia żal. Nasze bunty nie pomagały. Właściciel ostry, a żeby nie stracić opinii "we wsi" i mieć dobre stosunki z sąsiadami no niestety niektórzy musieli sie poświęcić. Konia w tym roku trzeba było zajeżdżać od nowa, bo to za wczesne zajeżdżanie odbiło się na psychice i koń dostał "odpału" i wywoził galopem i z brykaniami jeźdźca w las, znarowił się a teraz po naszej interwencji w końcu jest koniem "miśkiem". Właściciel ma kolejne 2 konie, które mają 2 lata. Najlepiej to powinny być już zajeżdżone. Ja jestem okropnie przeciwna i chce je zostawić co najmniej rok więcej na pastwisku (zwłaszcza, że są bardzo delikatne i słabo rozbudowane a także nie chcę, żeby koń miał później kłopoty ze stawami i kręgosłupem 🙁 ). Parę jazd w tym roku odpuścić a na pewno dużo na tym szef nie straci. Gorzej to ludziom wytłumaczyć... Ja to bym konia odstawiła do 5-go roku życia i niech stoi w spokoju i niech później się zdrowiem cieszy.
Yuuki666 spotkałam sie kiedys z takim koniem tzn o takiej grzywie i ogonie 😉 I z tego co wiem to taki się urodził i taki został a widziałam go w wieku 5 lat 😉
no to fajnie- patrząc na dosiad miłego pana i rodzaj kiełzna w pysku można sobie już wyobrazić jak wyglądają te jego jazdy... Ludzie są nienormalni- myślą że jak wstawią konia zganaszowanego(lub prze-co za różnica...) pal licho że z odwrotnym krzyżem, sztywnym zadem i na munsztuku, czarnej i wypinaczach to potencjalni kupcy ustawią się w kolejce.... 😤
Chyba jest to możliwe ale z punktu widzenia miłośnika koni okropne. Wiem jednak że ci co kochają inne zwierzaki z których robi się rożne różności mają podobne odczucia.
Tam, gdzie przyjęto jedzenie końskiego mięsa, to zapewne norma. My, jeźdźccy też nie rozpaczamy nad świnką, czy krówką z której zrobiono naszego stubbena, kieffera czy inny sprzęt..
Sunny Bo to wszystko wynika z pewnego przeświadczenia, że są zwierzęta-przyjaciele i zwierzęta hodowane tylko na mięsko, skóry itd. Tak już jesteśmy poukładani, że nie wyobrażamy sobie jeść mięsa z naszego przyjaciela psa, konia, kota, a krowa lub świnia to dla wielu z nas tylko "chodzące mięso". Oczywiście jestem absolutnie przeciwna znęcaniu się nad jakimkolwiek zwierzęciem, także tym na ubój i traktowaniu go jak przedmiot.
Co do tych butów, jakoś ciężko mi uwierzyć w ich autentyczność (ta skóra konia...), domyślam się, że takie rzeczy się robi, ale bardzo dziwi mnie cena... Skoro "kosztowały majątek", to jaki interes ma ktokolwiek w pozbywaniu się ich za 80 zł???