Forum towarzyskie »

swinki wietnamskie, świniodziki, peruwianki

Peppa wymiata  👍
Ale chyba jednak bardziej na rekę trzymanie jej w stajni,z tego co piszesz.Zresztą świniaki to nie jakieś mega delikatne zwierzątka,skoro psy dzielą się na zewnętrzne i wewnętrzne,to i świnki mogą. Przestawiła sie bez problemu? I mam takie jeszcze jedno pytanko,szamasz wieprzowinę? Bo ja bym chyba odstawiła mając prosiaka.Tak analogicznie myśląc,nie jadłabym steków z rottweilera mając takowego w domu  🤣
mandi, na pewno w stajni jest jej lepiej, cały dzień łazi trawę skubie
zimą było jej zimno więc mieszkała w kanciapie, a w nocy czasami zamykałam z nią psy więc było jej cieplutko.
a wieprzowinę jem, dla mnie to jednak inny kaliber niż konina, bardziej "dziczyzna" taka;]
a tak na marginesie, charakterologicznie Peppa więcej  z dzika ma, nie jest miła jak ponoć wietnamki są, leje się z psami i gryzie obcych. Zadziorna okropnie;]
Czekamy na kolejne fotki  🏇
za chwile w rozmowach w toku mają być świnki 🙂
opowiedz mi;]
Nie widziałam, bo musiałam wyjść ;( pewnie na stronie programu albo na stronie TVN powinien być program 😉
Poszukuje pasjonata świnek ktory przedstawilby swojego podopiecznego na spotkaniu z dziecmi w kawiarni rodzinnej 🙂
Mógłby ktoś powiedzieć coś więcej w temacie żywienia i pielęgnacji takich świnek?
I może macie jakieś nowe zdjęcia świniaków? 👀
Ja mam  😀iabeł: 
A ja pojutrze przywożę, dwie świnki kune kune 😉
Moja Julka
Świnia każda jest inna, zależy jak jest chowana. Moja księżniczka to szefowa stada.  Konie pasą się na łące a ona z nimi, one wracają ona też .  Konie nic jej nie robią, ona chodzi pomiędzy nogami, drapie się o ich nogi a konie nic.
Jak jestem na placu i mam trening to ona przychodzi i sobie siada na środku . Oczywiście ma też swój wredny charakter, jak ją wyganiam z boksu albo z pod balota, to potrafi się ostro ,, kłócić'' . Jak szykuję jedzenie dla koni to przeszkadza i potrafi coś złapać w ryj i uciekać .
Ale przychodzi też w łaskę  😁  jak chce żeby ją podrapać po brzuchu to chrumka i się kładzie .

Nigdy nie uczyłam jej niczego, nigdy jej nie oswajałam, tak jakoś sama podbiła nasze serca i tak sobie łazi.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się