Forum towarzyskie »

diety i ćwiczenia czyli w zdrowym ciele zdrowy duch

a ja chudne ot tak. Tzn glownie dlatego, ze od paru miesiacy mam straszna skleroze i zapominam....jesc.
Obecnie 163/47 kg. Chociaz niektorzy mowia, ze jeszcze troche i znikne  🤔


ja mam 166 cm i 47 kg 🙂
no... 47,8 w ciuchach
no to dziewczyny ja mam 2 cm  i 15kg wiecej  🤦
chociaż slyszalam ze taka pulchniejsza jestem fajniejsza  😁
Ja tez waze 47 kg przy 165,nie jestem jednak jakims patykiem  😉

Mi sie Yga wydawalo,ze Ty chudzinka jestes  😉
bo po mnie tego chyba nie widać..
tutaj 61kg:

edit: kurcze, chyba jednak widać..  🤣 🙄
yga moim zdaniem nie widac ale pamietaj ze biust też waży !  😉


zaciekawiłyście mnie tą dietą Montignaca , lece poczytać o niej w internecie  🙂
yga, nie chce zabrzmiec dziwnie, ale masz naprawde swietna figure  😉
dziękuję  :kwiatek:
no ale sie uparłam i chce schudnac te 5 kg. Nie chce byc taka 'napchana', a smuklejsza. bycie filigranową to mi sie juz nawet nie marzy, bo z mojej łapy to nigdy nie schudnę..
dzisiaj na jablku i zupce chinskiej  😉
yga też zawsze mi się wydawało, że Ty chudzinka jesteś
jednak po tym zdjęciu widać, że po prostu masz mocną budowę - tak jak ja - a nie, że jesteś gruba
kości też ważą :/ dlatego ja nigdy się nie ważę, raczej mierzę, no i po ciuchach widzę, że trochę przybrałam lub schudłam 😉
Następne 0,5 kg. poszło mi w dół.
Tak więc na Montignacu z małymi odstępstwami (nieregularne posiłki no i dziś zjadłam 2 cukierki z białej czekolady) zrzuciłam 2 kg. od poniedziałku (czyli przez 5 dni) - bez głodzenia się (wręcz z opychaniem się:P), ponadto bardzo mi zaczęły smakować produkty z tej diety. Dopiero teraz widzę jakie śmieci jadłam przed tem i już nigdy połowy nie wezmę do ust.
Jakbym mogła wystąpić tu jako ciotka dobra rada... to jeśli nie musicie się z jakichś powodów b. śpieszyć, to poczekajcie z prawdziwym odchudzaniem do końca zimy. Wierzę, że najlepiej człowiekowi służy słuchanie się pór roku. Po co walczyć z naturą? Pilnować się, oczywiście, nie zapychać wielkimi ilościami czegokolwiek, ale też nie wychładzać sobie organizmu. Zimą lepiej magazynować ciepło, nie wychładzać podgładzaniem. A przedwiośnie - zawsze było ciężkie. Nawet Wielki Post jest w tym czasie, nie przez przypadek moim zdaniem. Można się włączyć w czekanie na nową wegetację i poodchudzać. A potem przychodzi wiosna, pojawiają się roślinki, można na "zieloną" dietę przechodzić (surowizny, kiełki, soki).
nie moge sie zdecydowac..
montignac czy kopenhaska?
na pewno nie kopenhaska! montignac będzie znacznie zdrowszy
juz wiem co trzeba jeść na montignac'u, ale w jakich ilosciach?
w dowolonych, byle proporocjonalnie łączyć z warzywami?
pieczywo z pełnego przemiału - co to tak naprawdę jest?
Mrrr... pokochałam montignac'a  😁
Bo mnie bolało strasznie ograniczenie np owoców, bo mają dużo cukrów... a ja tak koooocham owoce i mogłabym w zasadzie tylko na nich żyć  😜 Więc jak przeczytałam co tam się je itd, to...eee... jestem właśnie obżarta jak prosiak  😡 ale nie mam w sumie wyrzutów sumienia. Jest git. Podoba mi się. Ciekawe co powiem np. za tydzień na ten temat  😎

yga! Masz bardzo zbliżoną sylwetkę do mojej 🙂 Przy czym ja jestem kilka cm niższa  😉

Wczoraj sydkutowałam z koleżanką na temat moich planów dotyczących tych kilku kg. Zrobiła minę coś a'la ->  🤔 I przez ładne kilka minut nie chciała mi uwierzyć, że przy bardzo zbliżonych gabarytach (jedyną różnicą jest fakt, że Ona ma zdecydowanie większy biust niż moje guziki 😉 ) ja waże 8kg więcej niż Ona  😁
mi tez nie chcialy uwierzyc ze waze tyle ile waze. 😉
sama sobie ulozylam diete i wierze ze pochwale sie utrata kilku kg za tydzien, bo na szczescie szybko gubie zbedna mase 😉
Aquarius -tez nie wiem, ale wyczytalam ze mozna je zamieniac z wasą.
Yga, ja jem tyle, ile mam ochotę, ale prawda jest taka, że na tej diecie nie chce się bardzo duzo jeść. Sam Montignac mówi, ze nie wprowadza zadnych ograniczeń co do jedzenia i można zjeść tyle aby czuć się sytyw. Wiadomo, ze nie warto się napychać i mieć po tem rozciągniety żołądek, ale nie bedziesz raczej miała takiej potrzeby🙂
Ja narazie żyje na 2 kanapkach i ... w sumie nie wiem, ale potężnej ilości mandarynek. Bo je kocham :P Obiad mi chyba odpadnie, bo coś nie czuję potrzeby 😀
nie moge sie zdecydowac..
montignac czy kopenhaska?

Nie znam dobrze montignaca, ale wydaje się dość rozsądną dietą. Za to kopenhaska... hm, schudłam 4kg, ale co z tego jeśli odzyskałam je błyskawicznie? Zdecydowanie odradzam, rozwala przemiane materii na amen, teraz mam wrażenie że już nawet od powietrza tyję  🤔
ale bym cos zjadla...
a raczej POŻARŁA  🍴 😵
nie daj sie ! :P

moją diete dziś szlag trafi bo ide na sabat voltowy i nie bede sie patrzec jak one jedzą dobre rzeczy  🤣
jutro się przegłodze chyba , to bedzie dopiero wyczyn
jestem twarda, jestem twarda, nie łamię się  😅
1 dzien prawie za mną.. a czekoladka otwarta obok lezy 🙄
ja wszystkie słodycze schowałam do najgłębszej szuflady w kuchni  😉 żeby mnie nie kusiły
Ja przed chwilą wciągnęłam 2 kanapki >:[
Pfff... rodzice powinno zamontować na drodze do kuchni system strzelniczy uruchamiany przekroczeniem laserowej wiązki światła, o której nie miałabym zielonego pojęcia. Jak raz  bym się nacięła lotką wbitą w zad, to może bym się następnym razem zastanowiła bardziej :P
tez bym pochowala, ale to zarcie mojego wspollokatora.
a jakie zrazy jadl... jaaaaaa 🙇
każ mu jeść w łazience  tak żebyś nie widziała  😁
yga ja bym na Twoim miejscu postawiła na wiecej ruchu i cwiczen,oczywiscie nie mozna tez sie obzerac,ale nie masz co sie meczyc nie jedzac badz katowac sie dieta jakas.Poza tym wygladasz dobrze 😀 tylko pozazdroscic biustu 😜
yga no właśnie, jak się zaczniesz odchudzać to Ci z biustu zejdzie  😎
ej dziewoje, to jakies nieporozumienie.
mialam usztywniany stanik dlatego moze wyszedl nieco wiekszy 😉 mam zwykłe C wiec nie ma czego zazdroscic.
A ze spadnie z niego to wiem- pierwsza rzecz ktora mi chudnie  👿
Kurcze, powoli mnie przekonujecie zeby spróbować tych pięknych zraz.. 😁
ygazjedz a pozniej idz na spacer 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się