Forum towarzyskie »

diety i ćwiczenia czyli w zdrowym ciele zdrowy duch

Jej, dzięki, ze powiedziałaś, bo ja jeszcze nie przebrnęłam przez całą książkę🙁
A Ty stosowałaś się do niej?
Kilka lat temu byłam na tej diecie-efekty super, uczy dobrego odżywiania się, no i można jeść mój ulubiony makaron (mąka z pełnego przemiału!) 😉
To super. Ja zostałam zmuszona do zdecydowania się na jakąś dietę, bo niestety moje dotychczasowe odżywianie nie przyniosło pożądanych rezultatów (za mało schudłam :icon_redface🙂 więc ku namowie mamy przejdę na Montignac'a. Zobaczymy czy uda mi sie tyle schudnąć, ile muszę. No i zobaczymy, czy wogóle na niej wytrzymam..
Sukces 😉 58kg aktualnie waze! 😀 Czyli moja waga idealna. Nie wiedzialam, ze studia potrafia odchudzic czlowieka nie tylko z kasy 😉
scottie mi się taka waga marzy.... mam pare kilo wiecej,a le tez jestem wysoka (177 cm) wiec w sumie, to ciakwe jak bym wyglądała zostawiając pare kilo 🙂😉 chyba tak :P >      |

A swoją drogą to w domu kiedyś ćwiczyłam, rozciągałam się i takie tam.... tak zeby zdrowo było... aż do pewnego momentu, kiedy to....

noge złamałam :P  (przez przypadek uderzyłam w tapczan xD)  🤣

A więc życze powodzenia 😀
-9kg

jak sie chce - to można ;-)
Dodofon- uwazaj, bo Ty sie nam zaraz cała posypiesz  👿 😉
Ja od dzisiaj na diecie MŻ.
Scottie- masz racje.ja przez 2 tyg studiowania schudłam 3 kg  😀 ale niestety juz wróciło, jak sie do mamy na obiad pojechało..
Dodofon zgadzam sie z Toba w pelni. Najwazniejsza chec i silna wola... Ja przez trzy tygodnie 5 kilo na minusie i lece dalej :P

Historia lubi sie powtarzac ha ha ... 😉 Tylko teraz mam mniej do zrzucenia :P
Moja siostra przez jakieś 3 miesiące zrzuciła...25  😵

i,co najważniejsze, wagę utrzymała.

ale po dziś dzień nie wie,jak jej się to udało  😂
Ovca, w 3 miechy?  😲 Nie zgubiłaś przpadkiem przecinka ? 😲 Wow, jestem pod wrażeniem!
Nie, nie zgubiłam...zaczęła w swoje 19 urodziny,czyli w marcu, skończyła po maturach-czyli czerwiec (stara matura).

z 90 waży 65,od jakiś..7-8 lat ciągle w tej samej formie.

pamiętam,że z dnia na dzień zaczęła jeść same warzywa,przestała słodzić i jadła tylko tyle,żeby nie być głodna....poza tym pochłaniała hektolitry wody.

a ja nie mogę zrzucić 5 kg  😁
Żebym i ja miała tyle samozaparcia  😁
ovca, Mam ten sam problem - 5kg. Chociaż jakby tak udało się 7, to też nie będę płakać.
Może spróbujmy jakoś razem? 😉
Ja też nad 7mioma bym nie płakała  😂

to co,5 małych posiłków dziennie, same warzywka,zero podżerania i chodzimy na basen?  :kwiatek:
Na basen teraz nie dam rade, bo wyjeżdżam w najbliższym czasie, ale po powrocie planuje jakąś siłkę jak finansowo dam radę 😉

U siebie planuję ogólnie motyw żywieniowy oparty na regularności, ostatnim posiłku max. o 20😲0, duuuużo wody (eh... kochane soki idą w kąt :P), 0 słodyczy (dobra - może być jeden dzień odstępstwa od tej zasady?). No i ruch, dużo ruchu!
uff i ja wracam do tego wątku bo się troszke zapuściłam znowu :P  to straszne

do zrzucenia  minimum 5 kg , bede tutaj zagladać żeby się motywowac bo z tym jest najgorzej  😉

u mnie najgorszy problem jest z udami  poprostu  nie mam pomysł jak sie ich pozbyc  bo jak sie dochudzam to brzuch , boczki  i ogólnie wszystko ładnie się zmniejsza a uda ciagle takie same  😤  macie jakeis sprawdzone sposoby ?
W 3 miechy 25kg?..a organizm jej się nie zbuntował? toż to istny szok wagowy 😉

Kurcze, powiem Wam, że utrzymywanie wagi bywa niebezpieczne.
Ja mam po części obsesję, nie daj Boże waga skoczy mi +1, to już wpadam w panikę i chcę gubić 3kg.
..ale za to mam haniebnie dobrą sylwetkę.Skóra, kości i mięśnie (i wcale nie wyglądam jak babo-chłop, bo zderzaki i wcięcie w talii mam odpowiednie 😉)

Nie słodzę, nie używam przypraw (jedynie zioła o neutralnych smakach), jadam chude mięso, izoluję się od fast foodów, wodę piję w umiarkowanych ilościach, ostatnio nawet udało mi się rzucić alkohol. Raz w tygodniu chodzę na siłownię, codziennie rano robię sobie "ogolnorozwojówkę" (seria ćwiczeń na dzień dobry), średnio 15-20 godz w tygodniu spędzam przy koniach, uczę się i pracuję.., i w moim przypadku to wystarcza.

Dworcika, nie rób sobie odstępstw 😉
..po tygodniu uznasz, że porcje słodyczy z tego "słodkiego dnia" rozłożysz sobie na dwa dni, potem na trzy.., a potem Twoje postanowienie szl*g trafi.
ciska mnie tez się nigdy nie udaje nic z ud spuścić :/
a mi z boczków..
I własnie sobię robię nocny budyń  🙇
ciska, szepcik,a że się tak spytam.., macie takie nalane (miękkie) uda czy problem tkwi w czymś innym?
No ja raczej mam takie umięśnione, twarde, zero cellulitu, jak je napnę to całe są twarde - za to zauważyłam ostatnio, że mam cellulit na pupie :/

Generalnie utrzymuję stałą wagę, nie słodzę, nie solę, jestem wegetarianką, piję głównie wodę mineralną, nie palę, obecnie rzadko piję alkohol. Ale tryb życia prowadzę taki, że od 10 do 19 jestem na mieście - praca lub zajęcia - i nie mam jak zjeść obiadu, jem go dopiero po powrocie do domu. A w międzyczasie jogurt, jabłko lub jakąś drożdżówkę. Nie chcę diety, bo po prostu trudno będzie mi ją przestrzegać ze względu na tryb życia - jednak potrzebuję trochę węglowodanów. Staram się jak najbardziej ograniczyć słodycze, ale to ciężkie  😎
ech, tak z 5 kilo by się przydało spuścić, choć nie jest źle...
Gavi, może i racja, ale jak to? Tak całkiem bez słodyczy żyć?! 😁
Żartuję oczywiście, staram się walczyć z tym obżarstwem :[
Wszyscy chcą 5 kilo....robimy kącik 5-kilowców?  😁
Ja się postaram chodzić raz w tygodniu na basen  😎
na razie raz w tygodniu mam salsę, ale jestem wtedy już tak zmęczona, że nogi mi się plątają  😎
Ja chcę przynajmniej 10kg :/ Właśnie się wybieram na basen.
na razie raz w tygodniu mam salsę, ale jestem wtedy już tak zmęczona, że nogi mi się plątają  😎


salsa spaaaala...za starych dobrych czasów,kiedy jeszcze tańczyłam, ważyłam 8kg mniej, a jadłam 2 razy więcej  😁
dopisuję się do 5kg'owców!
Też chce tyle zrzucić 😉
ja tylko powiem, ze warto czasami poswiecic kilka miesiecy zycia... w moim wypadku to... juz w ogole z okresu dojrzewania-horroru, na okres najlepszych lat mojego zycia

wstawiam porownanie, przed i po...  🤣

http://i34.photobucket.com/albums/d130/greekw/przedpo.jpg 

-30 kg :P okres czasu 8 miesiecy :P
🤔zczeka:
Podziwiam Cię Kamkaz.
Jesteś naprawdę piękną kobietą i wielki podziw za tą ogromną metamorfozę ❗
Kamkaz  🤔zczeka:  👍 wow!
Ja też musze się za siebie zabrać, ale nie za bardzo wiem jak..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się